sie
30

W trzeciej rundzie superturnieju „Sinquefield” w Saint Louis Fabiano Caruana w efektownej partii pokonał mistrza świata Magnusa Carlsena: link.

Sylwetką włoskiego arcymistrza zajmowaliśmy się wielokrotnie na blogu, np. link.

Przypominam, że Caruana swoje życie podporządkował całkowicie królewskiej grze i dzięki systematycznym treningom osiągnął wysoką pozycję w światowych szachach zawodowych.

Włoch wielokrotnie podkreślał w swoich wywiadach, że głównie pracuje nad otwarciami i dlatego zaangażował Władimira Czuczełowa, który pomaga mu w analizach i wynajdowaniu nowych idei debiutowych.

Początkowe stadium partii odgrywa najważniejszą rolę we współczesnych szachach. Dlatego czołówka światowa pracuje przede wszystkim w tym kierunku, aby już we wczesnej fazie partii walczyć o przewagę.

Dlatego dla mnie jest niezrozumiałe, że w polskim środowisku szachowym dalej dominuje teoria sprzeczna ze światowymi wzorcami szkoleniowymi.

Z pewnością to jest przyczyną, że mamy tylko jednego arcymistrza powyżej 2700 punktów rankingowych oraz jedynego juniora z perspektywami Jana Krzysztofa Dudę.

URL Trackback

Trackback - notka

Komentarzy: 6

  • Krzysztof Kledzik

    Dla mnie jest to też niezrozumiałe. Oraz podejście osób z kręgów PZSzach-u, którym chyba nie przeszkadza mierny poziom naszych szachów zawodowych. No i to, że jest parcie aby juniorzy porzucali karierę szachowa, bo niby nic w niej nie osiągną.

  • amator

    Do tej pory, w 9 partiach były 2 końcówki. Ale wiedza z gry końcowej była w nich nieprzydatna, bo były łatwo wygrane dla jednej ze stron. Debiut był w 9 partiach. Prosty wniosek, że nauka debiutów opłaca się bardziej, niż końcówek.

  • Radko

    Zgadzam się, że debiuty są najważniejsze. Pismo MAT też wprowadza szachistów w błąd. Wywiad z Krasenkowem spowodował tylko nieporozumienie. Niedawno widziałem artykuł Piotra Kaima o rzadkiej końcowce S-G przeciwko królowi. Czy warto było poświęcić tyle miejsca na taką końcówkę? Więcej korzyści dałby nam artykuł z teorii debiutów. Ale Piotr ceni wyżej końcówki od debiutów.

  • Krzysztof Kledzik

    Oczywiście nikt nie neguje znaczenia końcówek, bo są ważne. Zresztą wszystkie fazy gry są ważne i żadnej nie można zaniedbać. Ale chodzi o to, aby nauczać grę tak jak się ona zaczyna, czyli od rozpoczęcia (a nie od końca), poprzez środek, aż do końca. I wskazać na to, że to od prawidłowo rozegranego debiutu zależy czy się otrzyma przewagę, którą należy powiększyć w grze środkowej, i potem prawidłowo zrealizować w końcówce.

  • Yoda

    Właśnie w tym temacie trwa dyskusja na blogu WŚ. Narazie tylko Pan Artur Urbaniak próbuje swoich sił w obronie szkoły kładącej nacisk na rozwój debiutowy zawodnika.

  • Radko

    Na tamtym blogu polemizują dyskutanci, którzy nie rozumią problemów współczesnych szachów. Odrzucają debiuty i propagują końcówki. A jaka jest pozycja naszych szachów w świecie? Tylko w średniej klasy turniejach nasi się liczą. Monika wygrała Erfurt, ale jak silny był ten turniej? W pucharze świata nie zagra, bo jest za słaba. A nasi arcymistrzowie? TYlko Wojtaszek się jako tako liczy. Mamy tylko jednego dobrego juniora Jaśka. Za to mamy wielu zawodników średniej klasy. A tak chciałoby sie widzieć naszych w superturniejach.

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    kw.
    18
    czw.
    2024
    całodniowy IMEK Rodos
    IMEK Rodos
    kw. 18 – kw. 30 całodniowy
    W dniach 18-30.04.2024 roku na Rodos (Grecja) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy Kobiet z licznym udziałem Polek. Strona Lista startowa
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: