kw.
27
„Ze swoimi podopiecznymi najbardziej nie lubię pracować nad debiutmi, bo jest to bardzo trudne zadanie. Ja mam swoje ulubione debiuty, które znam i lubię, a mój podopieczny może ich nie lubić. Debiut, który mi się podoba i lubię go grać, mój podopieczny może go nie lubić. I to jest normalne. Pokazując inny wariant, który jemu się podoba, trzeba samemu się go nauczyć, a później tę wiedzę przekazać. (…) Na rynku polskim jest potencjał na ksiażki szczególnie dla początkujących czyli głównie dla dzieci”. Kacper Polok
Dla przypomnienia:
Trener szachowy powinien być wszechstronnie wykształcony w zakresie wszystkich faz partii. Nie wyobrażam sobie szkoleniowca, który zna np. tylko jedno otwarcie i próbuje następnie wmówić swoim podopiecznym, że jest ono najlepsze i że powinni stosować tylko to w swej praktyce turniejowej.
U mnie takiego przypadku nigdy nie było. Zawsze starałem się tak doradzić i pomóc, aby moi podopieczni byli optymalnie zadowoleni i grali to, co im odpowiadało do ich stylu gry.
/////////////////////////////////////////////////
http://www.blog.konikowski.net/2020/04/23/moje-partie-23/