Polemiki Szacharni, Szachy w Polsce13 grudnia 2011Jerzy KonikowskiOdpowiedz
Krzysztof Długosz opublikował na swoim blogu świetny polemiczny tekst To te rozkapryszone dzieciaki, ich rodzice i domowi trenerzy są winni!! Jest to reakcja na ocenę Piotra Murdzi odnośnie występu naszej młodzieży na mistrzostwach świata w Brazylii.
Zwracam uwagę na ciekawe komentarze i zapraszam do dalszej dyskusji.
Trackback - notka
Theme: flashcast, tłumaczenie: Wordpress theme. Walidacja XHTML 1.0.
Nazywam się Jerzy Konikowski i jestem mistrzem szachowym, trenerem i publicystą. Więcej informacji o mnie można znaleźć w http://www.konikowski.net/omnie.php. Celem mojego blogu, który jest ściśle związany z witryną http://www.konikowski.net/, jest informacja o aktualnych imprezach szachowych i analiza różnych problemów z dziedziny królewskiej gry.
Jeśli korzystasz z naszego bloga: http://www.blog.konikowski.net/ jednocześnie akceptujesz ten regulamin: 1. Korzystanie z bloga i rejestracja użytkownika są bezpłatne. 2. Każdy użytkownik ma prawo do swobodnego wyrażania swoich opinii i poglądów. 3. Całkowitą i wyłączną odpowiedzialność za swoje komentarze ponoszą ich autorzy. 4. Należy przestrzegać praw autorskich i praw własności intelektualnej. 5. Komentarze mogą zostać wykorzystane przez nasz blog na prawach cytatu. 6. Komentarze podlegają moderacji przez naszego administratora. 7. Komentarze łamiące polskie prawo i zawierające wulgaryzmy będą usuwane bez informowania autora komentarza. 8. Autor bloga oraz administrator nie ponoszą odpowiedzialności za treść komentarzy. 9. Odpowiedzialność za treść komentarzy ponosi ich autor. 10. Kontakt z autorem bloga: jerzy.konikowski [at] t-online.de Ostatnia modyfikacja regulaminu: 22.09.2017
Wpis na Szacharni spowodował natychmiastowy oddźwięk. Nic dziwnego, bo temat jest ważny. W pierwszym artykule Piotr Murdzia zapowiedział dokonanie dogłębnej analizy występu naszej drużyny. Być może coś takiego nastąpiło w zaciszu gabinetów PZSzach-u, ale wyników przemyśleń nie opublikowano. Spodziewałem się artykułu omawiającego niepowodzenia pod kątem działalności Akademii, pionu młodzieżowego, doboru trenerów i metod pracy z młodzieżą, itp. Wszak zapowiadano dogłębną analizę.
Otrzymaliśmy zgoła coś innego. Przedstawiony artykuł Piotra Murdzi jest kolejną próbą zamiecenia problemu pod dywan. O dziwacznym pomyśle składania publicznych deklaracji przez dzieciaki i podpisywaniu lojalek pisano w komentarzach na Szacharni. Podobnie o tych okropnych rodzicach 😉 . Natomiast zapowiedź zmian terminów zgrupowań Akademii chyba niewiele zmieni, bez rzetelnego przemyślenia sposobu jej funkcjonowania. Mam na myśli dobór trenerów, metod pracy i materiałów.
Akademią Młodzieżową rządzi od lat Marek Matlak. Ma pełne zaufanie działaczy Polskiego Związku Szachowego na czele z prezesem Tomaszem Sielickim.
Już dawno pisałem w „Magazynie Szachista”, że trzeba zastąpić supertrenera innym szkoleniowcem, który wprowadziłby nowe impulsy w szkoleniu polskiej młodzieży. Ale wszyscy wierzą, że Marek Matlak jest niezastąpiony na tym stanowisku.
O mojej współpracy z szefami Akademii pisałem już na mojej stronie. Zapraszam do lektury.
Akademia http://www.konikowski.net/akademia.php
Komputery w szachach http://www.konikowski.net/komputer.php
W prywatnej korespondencji otrzymałem kilka ciekawych komentarzy:
1. W działalności Akademii, która przecież jest odpowiedzialna za stan przygotowania młodzieży do startów w najważniejszych imprezach, trzeba wprowadzić zmiany szkoleniowe. Od lat szkolenia prowadzone są według starych schematów.
2. Uważam, że słaby wynik na ostatnich MŚ to wypadek przy pracy. Jestem przekonany, że w przyszłym roku będzie lepiej.
3. Konieczne jest do szkolenia dopuszczenie nowych trenerów. Niech inni pokażą co potrafią. Zajęcia są nudne, gdyż obecni trenerzy nie mają żadnej koncepcji. Ciągle te same tematy.
4. Piotr Murdzia jest doprowadzony do rozpaczy tym, że sam jeden coś robi, a inni są figurantami. Więc w końcu coś pisze, pozornie sensownie, ale w gruncie rzeczy bez sensu. Nie rozwiąże problemu rodziców, bo znacznie lepsi od niego nie rozwiązali tego w żadnej dyscyplinie sportu.
Być może stworzył sobie kolejnych wrogów, a może podpuścili go rywale do stanowiska. Niestety bał się zaatakować szkolenia, za które odpowiada, tj.
Akademię i trenerów kadry, których zadaniem jest przygotowanie reprezentacji do startów.
Akademia niewiele zmienia bo nie ma szkolenia w regionach. Kady wojewodzkie to pic na wode.