lip
23

Krzysztof Długosz ocenia na swojej stronie sytuację w polskich szachach:

niedziela, 22 lipca 2012

Katastrofa, klęska, kompromitacja, blamaż – tak można by określić występ mistrza Polski Mateusza Bartela na turnieju w Dortmundzie. Jedna wygrana, dwa remisy, sześć porażek i dwadzieścia oczek straty na rankingu to jest końcowy bilans startu Polaka w super-turnieju. Tylko „niepoprawni” kibice wierzyli, że mogło być inaczej. Nie będę taki surowy. Zrobił, co umiał. Niestety, cudów w szachach nie ma. Piszę o tym „na Berdyczów”, że polityka związku jest bez związku z logiką  motywowania zawodnika do grania lepiej w szachy. Szczytem możliwości Polaka jest zostać arcymistrzem, zostać mistrzem kraju, ewentualnie wygrać jakiś medal na mistrzostwach juniorów. Później załapać się na jakąś fuchę w PZSzach i … żyjemy. Parę euro w jakiejś lidze, parę w turnieju na greckiej plaży. To są realia polskich szachów i to od wielu lat.. Miałem nadzieję, że jak przyszedł na szefa PZSzach Tomasz Sielicki, coś się zmieni. Niestety, takie podejście trwa a nawet się utrwala. Darkowi Świerczowi „każą” grać na plaży. Radek Wojtaszek” robi swoje” sygnując przy okazji jakąś grupę, która wyróżnia się tylko tym, że ma napisy na koszulkach. Skądinąd ciekawe, co na to fundatorzy? Monika Soćko zagra w Grand Prix pań trochę przez przypadek losowy… Zarząd Polskiego Związku Szachowego nie stworzył jakichkolwiek motywacji do grania na wygraną. Masz taki ranking – grasz w reprezentacji kraju (Bartłomiej Macieja). Przecież nawet koza wie, że jak zaryzykuje, to trafi się jakaś kapusta. Może się trafić głąb, ale kto nie walczy, tego nie spróbuje. Po co grać w silnych turniejach i się uczyć, jak można ograć paru Indian i zarobić trzy punkty rankingowe. Przecież Michał Krasenkow (rosyjska szkoła) woli nie grać w reprezentacji Polski, tylko „trenować”. To nie ma nic wspólnego z dążeniem do tego, by grać lepiej. To jest odcinanie kuponów. Jestem najlepszy w Chechle II i to mi staczy. Przepraszam  mieszkańców Chechła II. Mateusz Bartel dobitnie udowodnił, że w polskich szachach jest tak, jak jest.. Nie mamy żadnych szans w konfrontacji z innymi. Przepisy związkowe hamują dążenie do lepszej gry.  Dwudzieste miejsce na świecie (oby) są szczytem naszych możliwości!?

A może by tak walczyć o lepiej!? Przecież to są szachy!!

URL Trackback

Trackback - notka

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    kw.
    18
    czw.
    2024
    całodniowy IMEK Rodos
    IMEK Rodos
    kw. 18 – kw. 30 całodniowy
    W dniach 18-30.04.2024 roku na Rodos (Grecja) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy Kobiet z licznym udziałem Polek. Strona Lista startowa
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: