cze
15

Tomek

Prezes Polskiego Związku Szachowego Tomasz Sielicki nie będzie kandydował na tę funkcję na następną kadencję. Jak zaznaczył, wypełnił swoją misję i nie zamierza „siedzieć na kilku stołkach”. W niedzielę w Warszawie odbędzie się zjazd sprawozdawczo-wyborczy.

– Moja misja się skończyła. W lipcu 2009 roku wygrałem wybory na stanowisko prezesa związku. Za jeden z głównych celów postawiłem sobie zjednoczenie środowiska, w którym ścierały się poglądy różnych grup ze szkodą dla dyscypliny i wizerunku królewskiej gry. Po czterech latach mogę stwierdzić, że to, co sobie założyłem, zostało zrealizowane – powiedział Sielicki, który w marcu skończył 53 lata.

Jak zaznaczył, zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Efektem „zgody” są liczne osiągnięcia, zwłaszcza młodych zawodników, w mistrzostwach świata i Europy, wdrożenie projektu „Edukacja przez szachy w szkole”, znaczny wzrost w kraju liczby turniejów, także międzynarodowych.

– Wielokrotnie podkreślałem, że najważniejsze jest dobro dyscypliny, jej rozwój, popularyzacja, promocja, a nie załatwianie swoich prywatnych spraw. Jest mi wciąż niezmiernie miło, że moje wysiłki zostały docenione przez najważniejszą grupę, jaką są zawodnicy. To od nich rok temu otrzymałem w podziękowaniu puchar, a i na co dzień spotykałem się z wielką serdecznością – dodał Sielicki.

W rozmowie przyznał, że nie jest zwolennikiem „rozdrabnia się” i przypomniał, że jest pierwszym zastępcą prezesa europejskiej unii (ECU), zasiada we władzach Komitetu Wykonawczego międzynarodowej federacji (FIDE), a od kwietnia jest członkiem zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

– Nie chcę siedzieć na kilku stołkach, dlatego nie będę się ubiegał o reelekcję podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego PZSzach. Mam nadzieję, że pałeczkę oddam w dobre ręce. Kandydatem jest Tomasz Delega, działacz, sędzia, trener oraz zawodnik. To mój zastępca, a także sekretarz generalny – powiedział absolwent Wydziału Elektroniki Politechniki Warszawskiej.

Wyraził też nadzieję, że będzie miał trochę więcej czasu, by zasiadać przy 64 polach. – Chcę wrócić nie tylko do gry w szachy, ale także do brydża sportowego. W sezonach 2003/04 i 2007/08 zdobyłem tytuł drużynowego mistrza Polski. W styczniu 2008 roku zwyciężyłem w jednym z pobocznych turniejów Festiwalu Corus w Wijk aan Zee. A jak zostałem prezesem, to tylko raz miałem karty w ręku – wspomniał Sielicki.

Źródło

URL Trackback

Trackback - notka

Komentarzy: 15

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    cze
    2
    pon.
    2025
    całodniowy DMPolski w Chotowie
    DMPolski w Chotowie
    cze 2 – cze 10 całodniowy
    Drużynowe Mistrzostwa Polski odbywają sie w dniach 2-10.06.2025 w Chotowie. W turnieju gra 10 zespołów w systemie każdy z każdym. Każda drużyna składa się z sześciu osób, w tym obowiązkowo z szachownicy kobiecej.  Faworytami są[...]
    lip
    11
    pt.
    2025
    całodniowy 58. Internationales Schachfestiv...
    58. Internationales Schachfestiv...
    lip 11 – lip 25 całodniowy
    W głównym turnieju tegorocznego festiwalu zagra Radosław Wojtaszek. Informacja na ChessBase News Strona turnieju
    paź
    10
    pt.
    2025
    całodniowy European Individual Championship
    European Individual Championship
    paź 10 – paź 19 całodniowy
    5th IPCA European Individual Chess Championship 2025
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: