sty
03
Znana witryna internetowa ChessBase News ogłosiła konkurs na szachistkę i szachistę 2014 roku. Niestety na liście nie ma naszego najlepszego zawodnika Radosława Wojtaszka, zajmującego obecnie 15-miejsce w światowym rankingu FIDE.
Aktualna sytuacja wygląda następująco:
| Anand | 12% | |
| Andreikin | 0% | |
| Aronian | 0% | |
| Carlsen | 25% | |
| Caruana | 34% | |
| Ding Liren | 0% | |
| Gelfand | 0% | |
| Giri | 3% | |
| Goryachkina | 0% | |
| Grischuk | 8% | |
| Hou Yifan | 3% | |
| Nakamura | 1% | |
| Polgar | 2% | |
| Rapport | 1% | |
| Karjakin | 0% | |
| Kramnik | 2% | |
| So | 0% | |
| Topalov | 1% | |
| Vachier-Lagrave | 0% | |
| Wei Yi, | 0% | |
| Yu Yangui | 3% |
Radek pokaże co na jego stać w najbliższym turnieju w Holandii.
„Mimo przeciwności ciągle jesteśmy 10 krajem na świecie w kategorii otwartej oraz 7 w kategorii kobiet. W ilu innych popularnych dyscyplinach sportowych jesteśmy tak wysoko?”
http://wiadomosci.chessbrains.pl/2015/01/02/szachowy-rok-2014-w-pigulce/
Odpowiedz: moze w tej dyscyplinie – Propaganda sukcesu „W Polsce przykładem propagandy sukcesu była propaganda uprawiana w latach 70.
za rządów ekipy Edwarda Gierka. Język propagandy operował chwytliwymi hasłami, typu: „aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”, „cud gospodarczy”, „dynamiczny rozwój”, „budowanie drugiej Polski”. Z tamtych czasów pochodzi również nagłaśniane przez prasę i telewizję twierdzenie, że Polska była wówczas „ósmą potęgą gospodarczą świata”, mieszcząc się wśród dziesięciu najszybciej rozwijających się państw świata” http://pl.wikipedia.org/wiki/Propaganda_sukcesu
Na świecie Radek Wojtaszek nie jest uznawany za silnego szachistę (pomimo wysokiego rankingu) lecz za analityka. Więc nie był brany pod uwagę przy układaniu listy z nazwiskami szachistów. To jest efekt wyboru jaki dokonał Radek. Zamiast dbać o własny rozwój szachowy, dbał o Ananda. Teraz są tego negatywne efekty – negatywne w znaczeniu tym, że świat szachowy nie rozpoznaje Radka jako silnego szachisty. Skoczek2 ma rację, propaganda o 10 kraju (to niby podkreślenie przez ChessBrains że jesteśmy 10 potęgą szachową świata) jest żywcem wzięta z minionej epoki. Ale obecnie taka propaganda może być najwyżej powodem do zażenowania.