Polskę reprezentowały
Alina Kaszlińska
Klaudia Kulon
Aleksandra Malcewska
Oliwia Kiołbasa
Alicja Śliwicka
Więcej informacji na stronie CBNews
Do drugiej rundy przeszły Malcewska i Kiołbasa. Kulon musi jeszcze walczyć jutro w dogrywce. Z dalszej walki odpadła Śliwicka.
Kulon ostatecznie pokonała w dogrywce Miranda Rodriguez Tania (MEX) i przeszła do następnej rundy.
W pierwszej partii zremisowały Kaszlińska i Kulon. Przegrały Malcewska i Kiołbasa.
W drugiej partii Kiołbasa przegrała i odpadła z dalszej walki. Natomiast pozostałe zawodniczki jutro walczą dalej w barażach.
Niestety Alina Kaszlińska odpadła z dalszej gry. Natomiast Klaudia Kulon i Aleksandra Malcewska awansowały do 3 rundy.
3 runda: 1 partia.
Malcewska przegrała z Zhu. Natomiast Kulon w ciekawej partii zremisowała z Koneru.
Niestety w 2 partii obie Polki przegrały i odpadły z dalszej gry.





Nasze zawodniczki tylko jako zespół liczą się w świecie szachowym. Indywidualnie nie mają szans z czołówką światową. Lepiej jest w szachach męskich. Mamy znakomitego Jana Dudę.
Jednego Jana Dudę. A powinno być kilku wiodących szachistów seniorów mogących walczyć o top-pozycje w szachach światowych. Mogło to być całkiem realne, biorąc pod uwagę doskonałych juniorów jakich zawsze mieliśmy. Nie sposób nie wspomnieć tu np. o Dariuszu Świerczu, którego postać była medialnie mocno promowana przez PZSzach, a który przepadł tak jak większość uzdolnionych polskich juniorów. Przy czym należy pamiętać że polskie szachy nie istnieją od wczoraj, bo w dawnych latach mieliśmy szereg znakomitych szachistów, których nazwiska zdobią karty szachowych książek. Polska zawsze miała ogromny szachowy potencjał, ale jakoś nie było większego pomysłu na jego wykorzystanie. Myślę że w Polsce brakowało poważnego, sportowego podejścia do szachów. A to podejście wymaga poświęceń, tak jak w każdym sporcie. Czyli narzucenie odpowiedniego stylu życia, rozważenia czy należy czas poświęcić np. na studiowanie czegokolwiek na jakiejś uczelni czy raczej zainwestowanie czasu i sił w profesjonalny trening z wszelkimi „szykanami” z tym związanymi, czyli sportowego podejścia na serio, a nie że pograją sobie i jakoś to dalej będzie.