Zapraszam na mojego facebooka prowadzonego przez Andrzeja Niklasa. Jest to mój oficjalny profil na fb!
Zapraszam na mojego facebooka prowadzonego przez Andrzeja Niklasa. Jest to mój oficjalny profil na fb!
Jest to książeczka o roli pionków w partii szachów. Oprócz części teoretycznej jest też zbiór 138 zadań do samodzielnych ćwiczeń. Książkę można zamówić w wydawnictwie Penelopa.
Tajemnice pionków
Aleksandrow i Dawidiuk
Wydawnictwo Penelopa 2012
72 strony
ISBN 978-83-62908-22-6
Niespodziewanie szybko na stronie Polskiego Związku Szachowego została opublikowana ocena tegorocznego występu polskich zawodników na mistrzostwach Europy w Płowdiw. Autorem tego tekstu jest Piotr Murdzia.
//////////////////////////////
W Plovdiv dobiegły końca Mistrzostwa Europy, w których walka toczyła się zarówno o medale jak i przepustkę do Pucharu Świata. Do Bułgarii łącznie przybyło 348 szachistów, z czego aż 176 z tytułem arcymistrza. Polska była reprezentowana przez 8 zawodników: GM Mateusza Bartla, GM Bartosza Soćko, GM Bartłomieja Macieję, GM Dariusza Świercza, GM Tomasza Markowskiego, GM Roberta Kempińskiego, GM Aleksandra Miśtę i GM Bartłomieja Heberlę. Niestety w ME, z przyczyn osobistych, nie mógł uczestniczyć Radosław Wojtaszek, srebrny medalista ME z roku ubiegłego.
Tegoroczne Mistrzostwa Europy były wyjątkowo silne, bo aż 15 zawodników miało ranking ≥ 2700, a nasz najlepszy zawodnik (Mateusz Bartel) został rozstawiony dopiero z 35 numerem startowym. Wynik praktycznie wszystkich zawodników był zaskakująco nieudany. Wyjątkiem był Dariusz Świercz, który jako jeden z dwóch z polskiej ekipy zyskał na rankingu. W walce z zawodnikami na poziomie 2600-2700 radził sobie bardzo dobrze. Ciepłe słowa należą się jeszcze pod adresem Bartka Heberli, który przez długi czas toczył walkę z zawodnikami ≥ 2600 na równi. Dopiero finisz (0 z 2) uplasował go na odległej pozycji.
Najlepiej z Polaków wypadł Mateusz Bartel (51 miejsce), choć trudno ocenić ten wynik w jakikolwiek sposób za satysfakcjonujący, wszak echa ostatnich sukcesów Mateusza (Aerofłot i MP) jeszcze nie przebrzmiały. No cóż, czlowiek nie jest „robotem” i nie jest w stanie za każdym razem pracować na najwyższych obrotach. Szkoda jednak, że spadek formy przypadł na ME.
Nad wynikami pozostałych zawodników wolałbym się nie rozwodzić, bo mówią one same za siebie. Jednak warto mieć świadomość bardzo słabego występu 3 zawodników rozstawionych na początku turnieju z najwyższymi numerami startowymi. Włoch Fabiano Caruana, należący do ścisłej czołówki światowej (7. numer na świecie) zajął w ME dopiero 38. miejsce. Z kolei Azer Shakhriyar Mamedyarov, znajdujący się aktualnie na 13 miejscu listy światowej, wycofał się z turnieju na skutek fatalnej gry i dwóch porażek spowodowanych spóźnieniem i podpisaniem remisu przed dozwoloną liczbą posunięć. Anish Giri, rozstawiony z 4. numerem startowym uplasował się na 91 miejscu.
Jak zaobserwował Michał Krasenkow, trener kadry narodowej mężczyzn: „ilość silnych zawodników w innych krajach rośnie w tempie większym, niż w Polsce. Obecnie awans do Pucharu Świata gwarantuje wynik rankingowy powyżej 2725, który na razie jest w regularnym zasięgu dwóch naszych zawodników: Radosława Wojtaszka i Mateusza Bartla (pod warunkiem dobrej formy, której w ME zabrakło). Pozostali zawodnicy też mogą taki wynik uzyskać przy dobrej formie, ale również przy odrobinie szczęścia. Aby osiągnąć poziom niezbędny do regularnego awansu do PŚ, a nawet walki o medale ME, ci zawodnicy powinni jak najczęściej grać z czołówką europejską (ranking 2700+) poprzez udział w najsilniejszych turniejach otwartych oraz w drużynowych zawodach zagranicznych na jak najwyższych szachownicach z meczach z najsilniejszymi drużynami”. Ponadto: „Należy zachęcić kluby do wysyłania na ME oraz najsilniejsze turnieje otwarte młodych zawodników, stanowiących zaplecze reprezentacji (ranking 2550-2600) w tych samych celach szkoleniowych. Obecnie ci zawodnicy mają mało szans na spotkanie się z czołówką europejską w turniejach szachów klasycznych”.
Mistrzem Europy został Dmitrij Jakowienko, zawodnik, który przez pewien czas należał do pierwszej dziesiątki w rankingu światowym. Był już dwukrotnym wicemistrzem Rosji (2005, 2006), brązowym medalistą Mistrzostw Europy oraz ćwierćfinalistą Pucharu Świata w 2007r. Jak powiedział Michał Krasenkow: „Jakowienko wygrał decydującą partię w ostatniej rundzie z prowadzącym Fressinetem, wykazując typową dla rosyjskich zawodników wolę zwycięstwa”.
Po protestach organizatorów turniejów międzynarodowych w Bilbao i Londynie oraz Magnusa Carlsena – FIDE zdecydowało się na zmianę terminu turnieju kandydatów. Impreza ma się odbyć w marcu 2013 roku.
Terminy imprez szachowych na najbliższe lata:
| 2012 | ||||||||
| Championship Match | Moscow | May 10 – May 30 | ||||||
| Olympiad | Istanbul | August 27 – September 10 | ||||||
| Grand Prix | Chelyabinsk | September 19 – October 3 | ||||||
| Grand Prix | Tashkent | November 21 – December 4 | ||||||
| 2013 | ||||||||
| Candidates | London | March 13 – March 31 | ||||||
| Grand Prix | Lisbon | April 10 – April 24 | ||||||
| Grand Prix | Madrid | May 22 – June 4 | ||||||
| Grand Prix | Berlin | July 3 – July 17 | ||||||
| World Cup | Tromsø | August 10 – September 5 | ||||||
| Grand Prix | Paris | September 18 – October 2 | ||||||
| Championship Match | TBD | November 6 – November 26 | ||||||
| 2014 | ||||||||
| Candidates | TBD | March 12 – March 30 | ||||||
| Grand Prix | TBD | May 14 – May 28 | ||||||
| Grand Prix | TBD | July 2 – July 16 | ||||||
| Olympiad | Tromsø | August 1 – August 14 | ||||||
| Grand Prix | TBD | September 10 – September 24 | ||||||
| Championship Match | TBD | November 5 – November 25 | ||||||
| 2015 | ||||||||
| Grand Prix | TBD | May 13 – May 27 | ||||||
| Grand Prix | TBD | July 1 – July 15 | ||||||
| World Cup | TBD | August or November | ||||||
| Grand Prix | TBD | September 9 – September 23 | ||||||
| 2016 | ||||||||
| Candidates | TBD | March 9 – March 28 | ||||||
| Grand Prix | TBD | May 11 – May 25 | ||||||
| Grand Prix | TBD | July 6 – July 20 | ||||||
| Olympiad | TBD | August or September or November | ||||||
| Grand Prix | TBD | August or September or November | ||||||
| Championship Match | TBD | August or September or November |
Dzisiaj w bułgarskiej miejscowości Płowdiw zakończyły się Mistrzostwa Europy Mężczyzn. Rozegrano 11 rund. Na starcie stanęło 350 zawodników, w tym 160 arcymistrzów. Ogólna pula nagród wynosiła 100.000 Euro (pierwsza nagroda 14.000 Euro). Stawką w turnieju były nie tylko nagrody i medale, ale także awans do następnego Pucharu Świata, który był zagwarantowany w przypadku zajęcia miejsc 1-23.
Polskę reprezentowali: GM Mateusz Bartel (KSz Polonia Wrocław), GM Bartosz Soćko (KSz „HetMaN Szopienice” Katowice), GM Bartłomiej Macieja (KSz Polonia Warszawa), GM Dariusz Świercz (KSz Polonia Wrocław), GM Tomasz Markowski (KSz Odrodzenie Kożuchów), GM Robert Kempiński (KSz Polonia Warszawa), GM Aleksander Miśta (MLKS „Ostródzianka” Ostróda), GM Bartłomiej Heberla (ŻTMS Baszta Żnin).
Jak się spodziewano, w turnieju nie zagrał Radosław Wojtaszek. Ostatnie mistrzostwa Polski pokazały, że nasz „superarcymistrz” i tak gra coraz słabiej. Więc po co męczyć się grą przeciwko silnym przeciwnikom, kiedy można zarobić euro bez większego stresu turniejowego jako analityk w ekipie Ananda.
Mistrzem Europy został Dmitry Jakowenko (Rosja) 8.5 pkt. Drugie miejsce zajął Laurent Fressinet (Francja) 8 pkt. Trzecim był Władimir Małachow (Rosja) 8 pkt.
Miejsca naszych arcymistrzów:
Mateusz Bartel – miejsce pod względem rankingu 35 – zajęte miejsce 51
Bartosz Soćko – miejsce pod względem rankingu 51 – zajęte miejsce 182
Tomasz Markowski – miejsce pod względem rankingu 84 – zajęte miejsce 93
Robert Kempiński – miejsce pod względem rankingu 86 – zajęte miejsce 124
Bartłomiej Macieja – miejsce pod względem rankingu 92 – zajęte miejsce 92
Aleksander Miśta – miejsce pod względem rankingu 109 – zajęte miejsce 187
Dariusz Świercz – miejsce pod względem rankingu 122 – zajęte miejsce 100
Bartłomiej Heberla – miejsce pod względem rankingu 161 – zajęte miejsce 160
Moim zdaniem występ naszej ekipy należy uznać za duże niepowodzenie. Jedynie rezultat Dariusza Świercza można ocenić pozytywnie. Poczekamy teraz na oficjalny komentarz Polskiego Związku Szachowego.
Dokładne wyniki znajdziecie Państwo na:
Strona turnieju
Wyniki
ChessBase News 1 (wersja niemiecka)
ChessBase News 2 (wersja niemiecka)
ChessBase News 3 (wersja niemiecka)
ChessBase News 4 (wersja niemiecka)
ChessBase News 5 (wersja niemiecka)
ChessBase News 6 (wersja niemiecka)
ChessBase News 7 (wersja niemiecka)
ChessBase News 8 (wersja niemiecka)
ChessBase News 9 (wersja niemiecka)
ChessBase News 10 (wersja niemiecka)
ChessBase News 11 (wersja niemiecka)
ChessBase News 12 (wersja niemiecka)
ChessBase News 1 (wersja angielska)
ChessBase News 2 (wersja angielska)
ChessBase News 3 (wersja angielska)
ChessBase News 4 (wersja angielska)
ChessBase News 5 (wersja angielska)
ChessBase News 6 (wersja angielska)
ChessBase News 7 (wersja angielska)
Przed kilkoma dniami otrzymałem najnowszy numer pisma związkowego MAT (Nr.1-2012). Znalazłem w nim kilka punktów, które wymagają dodatkowego wyjaśnienia. Nie będę kontynuować dyskusji o kontrowersyjnej okładce. Na ten temat toczono już „boje” na Szacharni.
Mnie zainteresowało wyjaśnienie Piotra Murdzi na stronie 8.
/////////////////////////////
Przyczyny nieobecności Polek wyjaśnia Piotr Murdzia, szef wyszkolenia PZSZach
Dlaczego na drużynowych mistrzostwach świata kobiet zabrakło polskiej drużyny? PZSzach od początku 2011 roku mocno zabiegał o udział Polek w tym turnieju.
Przez kilka miesięcy FIDE nie była w stanie udzielić konkretnej odpowiedzi. Wobec tego podjęliśmy decyzję o zaniechaniu dalszych prób. Trudno konstruować kalendarz startów i budżet dla zawodniczek kadry narodowej w sytuacji absolutnej niepewności.
Nieoczekiwanie na miesiąc przed rozpoczęciem imprezy PZSzach otrzymał zaproszenie do udziału. Decyzja nie mogła być jednak inna niż odmowa. Kilka czołowych zawodniczek miało w tym czasie zaplanowane starty: Monika Soćko w Accord Mind Games w Chinach, Iweta Rajlich w kołówce Comarch Cup w Krakowie. Mistrzostwa nachodziły przy tym na okres Świąt Bożego Narodzenia.
Dodatkowo udział w tych zawodach związany był z niemałym kosztem, na co PZSzach nie miał przygotowanych środków. Te wszystkie czynniki spowodowały, że w Turcji Polki nie wystąpiły.
FIDE potraktowało nas mało poważnie, uznając chyba, że jesteśmy słabą drużyną. A jak jest w rzeczywistości, pokazaliśmy na mistrzostwach Europy w Grecji.
//////////////////////////////
Inną wersję wydarzeń przedstawił wcześniej Andrzej Filipowicz w „Magazynie Szachista” (luty 2012). W kontynuacji artykułu „Cóż tam, Panie, w kobiecych szachach? Chinki trzymają się mocno!” na stronie 10 czytamy:
//////////////////////////////
Naturalnie Polska mogła i powinna wziąć udział w DMŚ. Miała tam zapewnione miejsce, gdyż zdobyła srebrny medal DME za Rosją oraz zajęła VI miejsce na olimpiadzie, a kwalifikuje się pięć drużyn z Rosją na czele plus mistrzowie kontynentów i gospodynie.
Turecka federacja naturalnie przysłała zaproszenie, ale PZSzach odmówił. Widocznie nikogo nie interesowała konfrontacja z najsilniejszymi zespołami świata, które przyjechały w najlepszych składach. Być może również nasze zawodniczki, które miały już zapewnione roczne stypendium za srebro w DME, nie wyrażały specjalnej ochoty na trudne spotkania. Przy takim podejściu do rywalizacji sportowej ze strony PZSzach i zawodniczek, sami spychamy się na margines i nie powinien nikogo dziwić brak zaproszeń Polek do silnych kobiecych turniejów, jak też do oficjalnych sześciu turniejów Grand Prix FIDE. Inne panie nie oszczędzają się i prosto z Olimpiady Gier Umysłowych w Chinach przyleciały do Turcji i natychmiast siadły do gry w DMŚ.
/////////////////////////////
Znany kompozytor zadań szachowych Władysław Obierak zaproponował wprowadzenie na blogu kącika problemowego, w którym będą publikowane ciekawe pozycje. Uznałem pomysł za bardzo dobry i będę w tej serii zamieszczać problemy, które zainteresują z pewnością nie tylko solverowców, ale także szachistów-praktyków.
Pozycja 1
Mat w 2 posunięciach
Rozwiązanie jest w komentarzu
Pierwszą część cyklu „Zakazana historia” przedstawiłem 6 listopada 2011 roku. Dobrze się stało, że wydawnictwo „Penelopa” wydało kolejną część tej niezwykle interesującej serii, traktującej szczególne i kontrowersyjne przypadki polskiej historii.
Tom 2 został w całości napisany przez Leszka Pietrzaka i składa się z 28 rozdziałów. Każdy temat przedstawia ciekawy problem, np. „Jak torpedowano śledztwo w sprawie zabójstwa ks. Popiełuszki”, „Generał Kiszczak sterował procesem esbeków oskarżonych o zabójstwie ks. Jerzego Popiełuszki”, „Jak sowieci wbili nóż w plecy powstańcom”, „Jak Gestapo i NKWD mordowały wspólnie Polaków” itd. Polecam gorąco lekturę tej naprawdę fascynującej książki!
Autor książki
Zakazana historia 2
Leszek Pietrzak
186 stron
Format 210×150
25 złoty
ISBN 978-83-62908-23-3
„Shredder” jest jednym z najbardziej znanych programów szachowych. Na mojej stronie została opublikowana interesująca recenzja Krzysztofa Kledzika na ten temat.