Zwycięstwo odniosła drużyna Polonii Warszawa przed Hetmanem Szopienice Katowice i Stilonem Gorzów Wlkp.
Końcowe wyniki
Strona imprezy
Polski Związek Szachowy
Partie
ChessBase News (wersja niemiecka)
Zwycięstwo odniosła drużyna Polonii Warszawa przed Hetmanem Szopienice Katowice i Stilonem Gorzów Wlkp.
Końcowe wyniki
Strona imprezy
Polski Związek Szachowy
Partie
ChessBase News (wersja niemiecka)
W moim życiu spotkałem niewiele osób oddanych całkowicie królewskiej grze. Jedną z nich jest Pan Ryszard Sternik z Olsztyna, którego znam już od 50 lat!
Więcej o naszym bohaterze w wpisie Ryszard Sternik.
Działalność Ryszarda Sternika w zakresie szachów jest bardzo szeroka. Jest także kronikarzem. Przez wiele lat zbierał materiały, które złożyły się na na krótką historię szachów na Warmii i Mazurach. Szeroki wachlarz wydarzeń szachowych, partii i osiągnięć zawodników został zaprezentowany w książce, która ukazała się w 2000 roku. Otrzymałem ją od autora z dedykacją.
Jest to pierwsza część obejmująca wydarzenia z lat 1946-1996. W przygotowaniu jest kontynuacja szachowych wydarzeń prezentująca lata najnowsze.
Pan Ryszard Sternik pełnił przez kilka lat funkcję Prezesa Oddziału Wojewódzkiego Szachistów Słabosłyszących. Za swoją działalność na tym polu otrzymał niedawno – z okazji 60-lecia Polskiego Związku Głuchych w Olsztynie – honorowy dyplom, książkę „Kościół Serca Jezus 1903-2003” oraz koszulkę letnią z naddrukiem.
Pan Ryszard Sternik jest wybitną postacią w polskich szachach, w pełni serca oddaną naszej dyscyplinie. Dobrze byłoby, aby Polski Związek Szachowy odpowiednio uhonorował Pana Ryszarda, którego wieloletnia działalność na rzecz polskich szachów powinna być wzorcem dla innych działaczy!
W sześcioosobowym turnieju grają:
1. Viswanathan Anand – Indie
2. Magnus Carlsen – Norwegia
3. Levon Aronian – Armenia
4. Sergey Karjakin – Rosja
5. Fabiano Caruana – Włochy
5. Paco Vallejo – Hiszpania
Pierwsza część turnieju odbyła się w Sao Paulo (Brazylia) w dniach 24-29 września.
Końcowe wyniki:
| # | Zawodnicy | Pkt. |
|---|---|---|
| 1 | Fabiano Caruana | 10 |
| 2 | Levon Aronian | 6 |
| 3 | Magnus Carlsen | 5 |
| 4 | Viswanathan Anand | 4 |
| 5 | Francisco Vallejo | 3 |
| 6 | Sergey Kariakin | 2 |
Za zwycięstwo liczą się 3 punkty, za remis 1. Mistrz świata Anand zremisował wszystkie swe pojedynki. Niespodziewanie prowadzi Włoch Caruana, który niedawno wygrał superturniej w Dortmundzie.
Najładniejsza partia turnieju: Caruana-Vallejo Pons
Fabiano Caruana w Dortmundzie (moja fotografia)
Druga część turnieju odbędzie się w Bilbao (Hiszpania) w dniach 8-13 października.
ChessBase News 1 (wersja niemiecka)
ChessBase News 2 (wersja niemiecka)
ChessBase News 3 (wersja niemiecka)
ChessBase News 4 (wersja niemiecka)
ChessBase News 5 (wersja niemiecka)
ChessBase News 6 (wersja niemiecka)
ChessBase News 1 (wersja angielska)
ChessBase News 2 (wersja angielska)
ChessBase News 3 (wersja angielska)
ChessBase News 4 (wersja angielska)
ChessBase News 5 (wersja angielska)
ChessBase News 6 (wersja angielska)
ChessBase News 7 (wersja angielska)
Andrzej Niklas napisał: Z pobytu byłego mistrza we Wrocławiu: wywiad-audio.
O walorach wykorzystania Internetu w szachach pisałem już od dawna w moich licznych artykułach w pismach krajowych, na stronie i blogu, np.:
Znaczenie „sieci” w naszej dyscyplinie jest teraz bardzo ogromne, co udawadniają różne ciekawe inicjatywy na całym świecie. W Polsce jesteśmy jeszcze w tym względzie dość daleko za innymi krajami. Stało się to głównie „dzięki” oporowi pewnych osób, które przez wiele lat blokowały moje pomysły i konkretne działania.
Dopiero w tym roku Polski Związek Szachowy wprowadził wirtualne szkolenie, które ja zaproponowałem już w 1999 roku jako uzupełniającą formę szkolenia polskiej młodzieży. Jak zauważył niedawno w swoim komentarzu Andrzej Niklas i wcześniej inne osoby, w momencie wprowadzenie tej akcji w życie, nie wspomniano o mnie i moim zaangażowaniu w tej kwestii, natomiast w dalszym ciągu wychwala się zasługi trenerów, którzy przez lata mnie zwalczali i na wiele lat zablokowali reformy w polskich szachach!
Dlaczego się tak dzieje? Zostałem przez obecne władze Polskiego Związku Szachowego, na czele z prezesem Tomaszem Sielickim, zaszufladkowany do opozycji. Na mojej stronie i blogu, w porównaniu z innymi „życzliwymi” witrynami, piszę prawdę o kondycji polskich szachów. A tego prezes nie lubi, lecz tylko łechtanie w stylu „wszystko jest super”!
Po tym krótkim wprowadzeniu wracam do meritum sprawy. Na blogu Gali Śledziewskiej został opublikowany bardzo ciekawy tekst pt. Szachowa Liga Stanów Zjednoczonych:
Gdyby nie było Internetu, nie istniałaby Szachowa Liga Stanów Zjednoczonych, gdyż właśnie Internet pozwala drużynom z różnych stron kraju grać ze sobą bez drogich samolotowych podróży,
Liga rozpoczęła swoją działalność w 2005 roku. Na początku było osiem drużyn, już trzeci rok z rzędu liczba ta jest podwojona – obecnie w lidze gra 16 drużyn. Prezydentem ligi od początku jest Gregory Shahade, mistrz międzynarodowy, a sponsorem jest www.PokerStars.net.
Niektórzy czołowi gracze są na różnych listach, w tym Joel Benjamin, trzykrotny mistrz USA, Boris Gulko, jedyny gracz, który wygrał mistrzostwo ZSRR i USA, Varushan Akobian, który ostatnio reprezentował Stany Zjednoczone na Olimpiadzie w Turcji, Alex Lenderman, mistrz świata juniorów do lat 18 z 2005 r., Robert Hess, Steven Zierk, mistrz świata juniorów do lat 18 w 2010 r., Daniel Naroditsky, mistrz świata juniorów do lat 12 w 2007 r.
Poziom rozgrywek jest wysoki, szczegółowe składy drużyn i wyniki można zobaczyć na stronie United States Chess League.
Moniko Soćko (fotografia z Internetu)
W dniach 15-29.09.2012 odbył się w Ankarze kolejny FIDE Women Grand Prix (kat.10 – 2487) z udziałem naszej najlepszej szachistki Moniki Soćko.
Końcowe wyniki:
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 0 | 1 | 2 | |||||||
| 1. | Koneru, Humpy | g | IND | 2593 | * | 0 | ½ | ½ | 1 | ½ | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 1 | 8½ | 2688 |
| 2. | Muzychuk, Anna | g | SLO | 2606 | 1 | * | ½ | ½ | ½ | ½ | 1 | ½ | ½ | 1 | 1 | 1 | 8 | 2651 |
| 3. | Zhao, Xue | g | CHN | 2549 | ½ | ½ | * | 0 | ½ | 1 | ½ | 1 | 1 | 1 | 1 | ½ | 7½ | 2614 |
| 4. | Cmilyte, Viktorija | g | LTU | 2520 | ½ | ½ | 1 | * | ½ | ½ | 0 | ½ | 1 | 0 | 1 | 1 | 6½ | 2549 |
| 5. | Ruan, Lufei | wg | CHN | 2492 | 0 | ½ | ½ | ½ | * | ½ | ½ | ½ | ½ | 1 | 1 | 1 | 6½ | 2551 |
| 6. | Munguntuul, Batkhuyag | m | MGL | 2434 | ½ | ½ | 0 | ½ | ½ | * | ½ | 1 | ½ | ½ | 1 | ½ | 6 | 2528 |
| 7. | Kosintseva, Tatiana | g | RUS | 2524 | 0 | 0 | ½ | 1 | ½ | ½ | * | 1 | ½ | 0 | 1 | ½ | 5½ | 2483 |
| 8. | Ju, Wenjun | wg | CHN | 2528 | 0 | ½ | 0 | ½ | ½ | 0 | 0 | * | 1 | 1 | ½ | 1 | 5 | 2447 |
| 9. | Stefanova, Antoaneta | g | BUL | 2502 | 0 | ½ | 0 | 0 | ½ | ½ | ½ | 0 | * | 1 | ½ | 1 | 4½ | 2420 |
| 10. | Yildiz, Betul Cemre | wg | TUR | 2341 | 0 | 0 | 0 | 1 | 0 | ½ | 1 | 0 | 0 | * | ½ | ½ | 3½ | 2367 |
| 11. | Soćko, Monika | g | POL | 2463 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | ½ | ½ | ½ | * | 1 | 2½ | 2278 |
| 12. | Ozturk, Kubra | wg | TUR | 2294 | 0 | 0 | ½ | 0 | 0 | ½ | ½ | 0 | 0 | ½ | 0 | * | 2 | 2242 |
Polskie szachy kobiece liczą się tylko w konkurencji drużynowej i to wiemy od dawna. Dlatego chyba nikt nie liczył na jakiś cud w Ankarze. Sam miałem tylko nadzieję, że liderka polskich szachów Monika Soćko wyprzedzi obie Turczynki i może nawiąże równorzędną walkę z pozostałymi przeciwniczkami.
Tak się jednak nie stało!
Martwi mnie tylko jedno, że po tegorocznym nieudanym występie naszych zawodniczek na olimpiadzie w Stambule będzie coraz trudniej o sukcesy, ponieważ poziom szachów kobiecych w świecie mocno się podniósł. Tymczasem nasze czołowe szachistki nie czynią postępów na miarę czołówki światowej. Nie widać też narybku, który przejąłby w najbliższym czasie pałeczkę po naszych najlepszych zawodniczkach.
Największy problem polega jednak na tym, że w polskich szachach nie ma winnych tego stanu. W innych dyscyplinach sportowych jest jakieś rozliczenie osób odpowiedzialnych za niepowodzenia. Wyciąga się odpowiednie wnioski, poprawia się system szkolenia, dokonuje się zmian personalnych itd.
A co robi się u nas w tym kierunku?
///////////////////////////////
ChessBase News 1 (wersja niemiecka)
ChessBase News 2 (wersja niemiecka)
ChessBase News 3 (wersja niemiecka)
ChessBase News 4 (wersja niemiecka)
ChessBase News 5 (wersja niemiecka)
ChessBase News 6 (wersja niemiecka)
ChessBase News 7 (wersja niemiecka)
ChessBase News 8 (wersja niemiecka)
ChessBase News 9 (wersja niemiecka)
ChessBase News 10 (wersja niemiecka)
ChessBase News 11 (wersja niemiecka)
ChessBase News 12 (wersja niemiecka)
ChessBase News 13 (wersja niemiecka)
ChessBase News 1 (wersja angielska)
ChessBase News 2 (wersja angielska)
ChessBase News 3 (wersja angielska)
ChessBase News 4 (wersja angielska)
ChessBase News 5 (wersja angielska)
ChessBase News 6 (wersja angielska)
ChessBase News 7 (wersja angielska)
ChessBase News 8 (wersja angielska)
ChessBase News 9 (wersja angielska)
ChessBase News 10 (wersja angielska)
ChessBase News 11 (wersja angielska)
Poniższy tekst pochodzi z bloga Gali Śledziewskiej:
Zrezygnował z Talmudu dla uroków szachów
Gdy Akiba Rubinstein urodził się w 1882 roku w Stawiskach, obskurnym getcie niedaleko Łomży, tradycja rodzinna już wyznaczyła kurs jego życia. Jego przodkowie przez pokolenia byli rabinami i nauczycielami klasyki hebrajskiej, poświęcającymi się rozwojowi umysłu, wbrew ubóstwu i fizycznemu niedostatkowi.
Nie było wątpliwości, że chłopiec, wyrastający w domu swoich dziadków, zostanie hebrajskim uczonym i nauczycielem Talmudu, tak jak jego ojciec, który zmarł tuż przed jego narodzinami i jego dziadek.
W wieku lat 16 życie młodego Rubinsteina nagle zmieniło się, gdy zasmakował artystycznych emocji szachów. Zobaczył pierwszy raz partię szachów graną przez uczniów Jesziwy, wyższej szkoły religijnej w Łomży. Jak chciało przeznaczenie, zafascynował się twórczą dynamiką szachów, co stało się, ku rozpaczy jego rodziny, główną pasją jego życia.
Studiowanie Tory, miłość do Talmudu zostały usunięte na bok, gdyż teraz zaczął spędzać większość czasu przy szachownicy, odkrywając zawiłości starożytnej gry. Jego dziadkowie pogrążyli się w żałobie, przeklinając niewytłumaczalną alchemię, w matnię której wpadł chłopiec. Matka codziennie modliła się do Pana, żeby sprowadził jej błądzącego syna na dobrze wydeptane ścieżki.
Ale Rubinstein został stracony dla rodzinnej tradycji; uległ czarowi gry, od której nie można było go odsunąć.
Zamiast drobnej chwały żydowskiego getta i szarego życia, wybrał drogę prowadzącą do światowej sławy i ambicji, które nigdy nie zostały spełnione.
Po niepewnym starcie, 19-letni były uczeń odniósł swoje pierwsze godne uwagi zwycięstwo przeciwko szachowemu mistrzowi Salwe, mieszkającego w pobliskiej Łodzi. Rok później został wysłany na rosyjski krajowy turniej w Kijowie, gdzie zdobył piątą nagrodę. W 1905 roku wszedł na arenę międzynarodową i w Barmen zdobył ostrogi w Niemieckim Związku Szachowym, dzieląc z Durasem trzecie miejsce w jednym z głównych turniejów.
Stamtąd Rubinstein rozpoczął wspinaczkę na szachowy szczyt, pozostawiając za sobą takich gigantów jak Bernstein, Teichmann, Marshall, Janowski i całą plejadę rosyjskich talentów. W Ostendzie podzielił pierwsze miejsce z Bernsteinem i tym zwycięstwem przełamał wyższość nad resztą szachistów tzw. Plejady Laskera, pokolenia arcymistrzów współczesnych Laskerowi, którzy wyznaczali standardy w szachowym świecie od 1890 roku.
W St. Petersburgu w 1909 r. polski mistrz zademonstrował pełną równość z mistrzem świata Laskerem, którego pokonał w partii. Faktycznie, dopiero w ostatniej rundzie Lasker dogonił Rubinsteina i podzielił z nim pierwsze miejsce.
1912 rok był rokiem wielkiego triumfu Akiby Rubinsteina. W przeciągu 12 miesięcy Rubinstein wygrał pięć kolejnych turniejów, w San Sebastian, Pieszczanach, Wrocławiu, Warszawie i Wilnie, rekord, który nie miał precedensu. Stało się jasne, że Rubinstein będzie następnym mistrzem świata. Mecz o mistrzostwo świata między Laskerem a Rubinsteinem został wyznaczony na wiosnę 1914 roku. Cały świat na to czekał.
Ale wielka nadzieja polskiego arcymistrza na noszenie płaszcza mistrza świata została rozbita wybuchem I Wojny Światowej. Wraz z wieloma milionsmi, Rubinstein nie wyszedł z wojny bez szwanku. Gdy wojna skończyła się, nie był już zwycięskim bohaterem pragnącym walczyć o światowy tytuł. Dusza wrażliwego szachowego mistrza została boleśnie doświadczona zniszczeniami i trudnościami lat wojennych. Zaufanie i wewnętrzna harmonia, tak istotne dla najwyższego wysiłku szachowego artysty, zostały utracone.
Zawsze był skromny, a po wycofaniu się z gry jego nieśmiałość stała się obsesją. Cierpiał na kompleks niższości, uznając, że jest niepotrzebny w każdym wielkim turnieju.
Po wojnie Rubinstein ciągle należał do elity arcymistrzów, ale grał już z mniejszym powodzeniem. W 1922 roku dawna forma wróciła i wygrał bardzo silny turniej w Wiedniu wyprzedając o 1,5 punktu Ksawerego Tartakowera. Przez następne dziesięć lat uczestniczył w wielu turniejach, zajmując zawsze czołowe miejsca.
W 1926 roku wyjechał z Polski, osiadając na stałe w Belgii i zachowując polskie obywatelstwo.
W 1930 roku zagrał w polskiej drużynie na III Olimpiadzie Szachowej i uzyskał najlepszy wynik indywidualny (+13,-0,=4), przyczyniając się do zdobycia złotego medalu przez polską drużynę. W następnym roku w Pradze grał nieco słabiej i polska drużyna zajęła drugie miejsce.
Po 1932 roku Akiba Rubinstein nie zagrał już w żadnym turnieju. Postępująca choroba umysłowa (schizofrenia) wzięła górę.
Międzynarodowa Federacja Szachowa przyznała mu w 1950 r. tytuł arcymistrza.
Polski szachista i autor Władysław Litmanowicz w książce Dykteryjki i ciekawostki szachowe napisał, że odwiedził Rubinsteina w czerwcu 1957 roku w domu starców w Brukseli. Rubinstein mieszkał tam od dwóch lat, po śmierci swojej żony i mieszkał w pokoju przeznaczonym dla ośmiu osób, a w którym mieszkały trzy osoby. Choć był zaskoczony nieoczekiwaną wizytą, pojawił się w dobrze skrojonym garniturze, wyglądając jak elegancki starszy pan. Miał dużą brodę i swoim gościom dał do wyboru języki polski, rosyjski, niemiecki lub francuski.
Litmanowicz przekazał Rubinsteinowi pozdrowienia od Kazimierza Makarczyka i Mariana Wróbla i poinformował go o niedawnej śmierci Tartakowera, Regedzińskiego i Durasa. Rubinstein nie wiedział o zwycięstwie Smysłowa nad Botwinnikiem w meczu o mistrzostwo świata i odmówił gry przeciwko swemu gościowi. Ale analizował dwa studia Durasa z dużym zainteresowaniem.
Pielęgniarka opiekująca się Rubinsteinem, C. Rubin-Zimmer, powiedziała Litmanowiczowi, że Rubinstein jest, biorąc pod uwagę jego wiek, w bardzo dobrym stanie zdrowia i że jest bardzo spokojny i powściągliwy, mimo kilku dziwadztw: czasami nie chciał opuszczać swego pokoju lub pójść do łóżka. W takich przypadkach siedział na krześle obok swego łóżka, myślał o czymś głęboko lub przestawiał figury na swojej kieszonkowej szachownicy.
Zmarł 14 marca 1961 r. w Antwerpii.
Od 1963 roku w Polanicy Zdroju jest organizowany doroczny Memoriał Akiby Rubinsteina. Po wielu latach świetności turniej ten chyli się ku upadkowi.
Europejski Związek Szachowy ogłosił rok 2012 rokiem Akiby Rubinsteina.
Andrzej Niklas napisał: Usprawiedliwianie słabej formy – przecież grał dobrze 2 lata temu!
Radosław Wojtaszek: Formę w szachach nie jest tak łatwo zgrać, w końcu wszyscy przygotowują się na Olimpiadę. Na pewno nie krytykowałbym Mateusza, wiadomo, że nie grał najlepiej, ale nie można zapominać, że na ostatniej Olimpiadzie to on grał z nas najlepiej i zdobył srebrny medal. Odpocznie, potrenuje i jestem przekonany, że znowu będzie silnym punktem naszej drużyny.