6 czerwca 13:41
Witam
Lubię poczytać na Pana blogu o problemach w szkoleniu, niewłaściwym podejściu, poczynaniach tzw. działaczy szachowych i to pokazuje w jakim miejscu stoją polskie szachy, Ryba psuje się zawsze od głowy. Interesujące są również metody przyznawania kategorii szachowych. Kryteria te są stopniowo obniżane, dochodzi naprawdę do sytuacji kuriozalnych. Spotkałem się z turniejem, w którym brała udział grupa zawodników, którzy nie panowali nad samymi regułami gry (nie do końca wiedzieli jak chodzą figury) i jakimś cudem większość wyrobiła kategorie. Jak wymagać zwycięstw od juniorów, skoro przy przeciętnej grze i kiepskich miejscach wyrabiają rankingi krajowe, są stawiani za wzór i spoczywają na laurach.
Ciekawe jest również, że niektórzy prezesi i działacze mają zatwierdzone dosyć wysokie kategorie (zwykle II), choć nie potrafią grać na tym poziomie, a jak już siądą do deski to dostają łupnia od początkujących (swoją drogą to też tworzenie złudzenia, bo skoro jakiś młodzieniec ogra samego prezesa okręgowego związku, to może mu się wydawać, że gra znakomicie, co niekoniecznie musi być prawdą). Może warto zwrócić uwagę, że nie ma sensu patrzeć na rankingi PZSzachu, bo niestety cała polityka tego związku wygląda trochę jak dodrukowywanie pieniądza w kryzysie.
Wszystko leży, to po prostu naprodukujmy zawodnikom rankingi (oczywiście przy „drobnej” opłacie) i wspólnie chwalmy się potencjałem. Podobnie jest z programem „szachy w szkole”, na który już kiedyś zwróciłem uwagę: Szwankuje system szkolenia, to stworzymy „trenerów” ucząc nauczycieli szkolnych gry od podstaw, będzie się można pochwalić, że związek sprawił, że szachy stały się powszechne. O co w tym wszystkim chodzi, gdzie jest sens i czy przypadkiem w całej dyscyplinie od najniższego, amatorskiego szczebla do zawodowstwa nie doszło do chaosu, który zwykle nie zwiastuje niczego dobrego?
Z poważaniem
Konrad Szczygieł
A FIDE produkuje w ten sposób słabych arcymistrzów, którzy grają na poziomie mistrzów krajowych sprzed 30 lat.
Jaką wartość ma świeżo przyznany tytuł arcymistrza? Obecnie otrzymują go nawet dzieci. Jak FIDE będzie nadal obniżać wymagania to dojdzie do sytuacji, że dzieci otrzymają tytuły arcymistrzów wcześniej, niż będą potrafiły złapać równowagę na nocniku.