W odcinku 48 tej serii napisałem m.in. „Ostatnie sukcesy na arenie międzynarodowej Jana Krzysztofa Dudy przysporzyły szachom wiele rozgłosu w kraju…”
Młody arcymistrz swoimi ostatnimi wynikami uczynił rzeczywiście wiele pozytywnego dla polskich szachów. Ostatnio otrzymałem wiele pytań w tej kwestii nawet z dalekich krajów, jak Australia, USA i Kanada. Moi korespondenci, nie związani ze sportem szachowym, chcieli więcej wiedzieć o tych sukcesach.
W wpisie Problemy szkoleniowe 11 współredaktor bloga EDITOR zamieścił interesujący wywiad z Dudą, w którym padł m.in. następujacy komentarz (link):
Występami w tych turniejach podbił pan serca kibiców nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Przede wszystkim odważną, bezkompromisową postawą, grą bez kunktatorstwa, z fantazją, z założenia odrzucająca tzw. arcymistrzowskie remisy.
Po tych sukcesach Dudy widać jasno, że polskie szachy mogą zrobić prawdziwą furorę w świecie! Jeśli będą wyniki, to będzie duże zainteresowanie naszą dyscypliną. Ten problem poruszyłem już wcześniej w odcinku 23.
Wniosek jest jeden: trzeba wzmocnić szkolenie naszej młodzieży, ale we właściwym kierunku. Konieczne jest natychmiastowe opracowanie Centralnego Systemu Szkolenia, o czym była na blogu już wielokrotnie mowa, np. w wpisie 49.
Przypominam propagandowy artykuł Dać światu mata, którego autor otrzymał w nagrodę prestiżową statuetkę Hetmana.
Ówczesne władze Polskiego Związku Szachowego dały jasno do zrozumienia wszystkim piszącym o naszej dyscyplinie, że w Polsce nie ma miejsca dla tych, co mają własne spojrzenie na rozwój szachów wyczynowych w kraju i swoje przemyślenia oraz fachowe propozycje zamieszczają w różnych publikacjach!
To dobrze że M.Soćko i R.Wojtaszek odważyli się powiedzieć jak wygląda przygotowanie szachowe zarówno naszej czołówki (lenistwo), jak i funkcjonowanie Akademii Szachowej (brak spójnego szkolenia). Dziwne jest to, że różne osoby z „oficjalnych” kręgów mniej lub bardziej otwarcie poruszają to zagadnienie, a czas leci, i jakoś nie widać zmian. Mam nadzieję że nie trzeba będzie czekać kolejnych 100 capablankowych lat (aluzja do nie akceptowania nowoczesnych form szkoleniowych w szachach) aby coś zmieniło się na plus. A Darek Świercz? Cóż, tak jak wszyscy poprzedni uzdolnieni juniorzy, przepadł gdzieś w szachowym tłumie. Niestety takie było przeznaczenie naszych juniorów, bo powszechnie panowało parcie na zniechęcanie naszych młodych gwiazd na porzucenie szachów w wieku seniorskim. Ta polityka zniechęcania odnosiła efekty. JK Duda zawsze był w cieniu Darka, ale jednak osiągnął poziom którego mogą pozazdrościć nasi inni szachiści. Tą wspomnianą „odważną, bezkompromisową postawą, grą bez kunktatorstwa, z fantazją, z założenia odrzucająca tzw. arcymistrzowskie remisy” może zabłysnąć na arenie międzynarodowej. Dobrze że nie prezentuje „linaresowego” stylu gry. Ci którzy pamiętają czasy superturnieju w Linares, wiedzą o co chodzi. O nudną grę na szybki remis. Nie pamiętam czy JK Duda wypowiadał się o zastosowaniu komputerów w szachach. Bo era D.Świercza to okres gloryfikowania szybkości komputerów i ilości wypluwanych wariantów. A jednak Darkowi nie pomógł komputer który był włączony przez całą dobę. Też nie pomogły super-laptopy zakupione ileś już lat temu dla naszej szachowej czołówki. Wtedy w spocie niby-reklamowym mówiono jakoś tak, że teraz Polska stała się światową potęgą w mocy obliczeniowej (ale nie szachowej). I przydało się to na coś? No chyba nie. Z komputera trzeba umieć korzystać, a nie uważać go za jedyną przepustkę do elity światowej. A wracając do JK Dudy, to bardzo ładnie wygląda jego krzywa wzrostu rankingu. Spokojny, jednorodny wzrost, praktycznie bez spadków. Bardzo podobny do krzywej ELO dla Carlsena, Caruany i Giri.
Prezes Tomasz Sielicki miał dobre zamiary, ale niestety zabrakło mu determinacji w ich realizacji.
https://www.dobreprogramy.pl/JanKrzysztof-Duda-i-komputery-w-szachach.-Tak-trenuje-polski-arcymistrz,News,103358.html
Dziękuję za podanie linka. Ciekawy artykuł. Jest tam kilka interesujących przemyśleń, np: „Treningi zawodowców bez komputerów w zasadzie nie mają racji bytu, ale ostatecznie wygrana w szachach zależy od człowieka.”, „Komputer jest bardzo pomocny, ale trzeba wiedzieć, jak z niego korzystać.”, „To stwierdzenie to także dobra rada dla początkujących. Amatorzy chcący w przyszłości wziąć udział w zawodach, powinni przede wszystkim ćwiczyć z szachownicą.”.