Archiwum kategorii ‘Polemiki’

mar
26

Kontynuacja odcinka 125

Po emisji serialu Gambit królowej próbuje się w kraju porównać karierę Agnieszki Brustman do fikcyjnej bohaterki Beth Harmon.

Treść filmu doskonale ujęła Aleksandra Jaworska – autorka artykułu Świat zamknięty w 64 polach. M.in. napisała: Jej kariera zaczęła się prężnie rozwijać, stała się swego rodzaju sensacją dla światowych mediów, gdyż jako jedyna kobieta brała udział w szachowych potyczkach wraz z mężczyznami… 

Natomiast polska arcymistrzyni konkurowała przede wszystkim z szachistkami i tylko tutaj miała osiągnięcia. Zatem nie było żadnych sukcesów w walkach z polską kadrą zawodników i podobnie z czołówką światową!

Należy wspomnieć, że swoje oburzenie serialem wyraziła była mistrzynia świata Nona Gaprindaszwili. Według niej, twórcy The Queen’s Gambit „świadomie kłamali na temat jej dokonań, aby tanio i cynicznie stworzyć dramat oraz sprawić, by wyglądało na to, że fikcyjna bohaterka dokonała czegoś, czego nie dokonał nikt przed nią”. Sprawa trafiła do sądu. Podobno obie strony doszły już do porozumienia.

Polska Wikipedia podała obiektywną ocenę problemu:  Jako jedna z nielicznych kobiet, a pierwsza po Verze Menchik, z  powodzeniem brała udział w silnych turniejach szachowych, zdominowanych przez mężczyzn.

O tym pisałem już dawno na blogu oraz w książce Królowe 64 pól  (Rozdział III: Szachy nie tylko dla mężczyzn):

Szachy kobiece zawsze wzbudzają emocje. Panie – w odróżnieniu od swych kolegów – grają przeważnie bojowo i do końca. Umówionych remisów prawie nie ma. Sam oglądam bardzo chętnie partie szachistek, ponieważ tutaj zawsze dzieje się coś ciekawego.

W ostatnich czasach płeć piękna daje sobie doskonale radę w pojedynkach z panami. Na uznanie musiały czekać jednak wiele lat!

Kiedy w 1929 Vera Menchik, ówczesna mistrzyni świata otrzymała – jako jedyna kobieta – zaproszenie do wzięcia udziału w prestiżowym turnieju w Karlsbadzie (obecnie Karlovy Vary), to austriacki mistrz Albert Becker wystąpił z propozycją założenia klubu jej imienia, którego członkami mieliby stać się pokonani przez nią szachiści. Ku uciesze uczestników Becker został pierwszym członkiem klubu własnego pomysłu.

Inny Austriak, Hans Kmoch założył się, że wystąpi w stroju baletnicy, jeśli Menchik zdobędzie więcej niż trzy punkty. Kmoch do końca turnieju musiał drżeć z emocji. Mistrzyni świata zdobyła dokładnie 3 punkty. Wygrała dwie partie, dwie zremisowała. Przegrała siedemnaście. Turniej zakończyła na ostatnim, 22 miejscu.

mar
15

Kontynuacja odcinka 124

Otrzymałem ostatnio kilka zapytań Internautów, czy będę kontynuować temat o Agnieszce Brustman, który zacząłem w temacie „Nasze największe sukcesy”. Ostatni odcinek 37.

Oczywiście, że sprawa nie została jeszcze zakończona. Jej wywiad w „Salonie książki sportowej” cieszy się nadal dużym zainteresowaniem, nawet osób nie związanych ze sportem szachowym.

Otrzymałem dość sporo pytań, które przedstawię na blogu. Jedno z nich brzmiało: czy karierę polskiej arcymistrzyni można porównać z filmową Beth Harmon?

Aby mieć orientację w tym temacie, kilka dni temu obejrzałem nawet serial na Netflixie. Wypowiem się w następnym odcinku.

Na razie przedstawiam ciekawy artykuł, który nadesłał mi jeden z Internautów.

/////////////////////////////

Świat zamknięty w 64 polach – recenzja serialu „Gambit królowej”

Szachy nazywane są „królewskim sportem”. Umiejętne poruszanie się pionami po szachownicy wymaga niezwykle analitycznego umysłu, przemyślanej strategii i zdolności wyprzedzania faktów. Z pewnością w dużej mierze szachiści kojarzeni są przez społeczeństwo jako starsi oraz doświadczeni ludzie, którzy wyróżniają się spokojem i opanowaniem. „Gambit królowej” łamie ten stereotyp. Reżyser serialu – Scott Frank – ukazuje historie młodej sieroty, dla której szachy są odskocznią od szarej rzeczywistości rozgrywającej się w kamiennych murach sierocińca Methuen. Beth Harmon (Anya Taylor-Joy) trafiła do sierocińca w wieku dziewięciu lat, zaraz po tym jak jej matka zginęła w wypadku samochodowym. Przez trudne dzieciństwo dziewczyna była zamknięta w sobie i stroniła od kontaktów międzyludzkich. Podczas gdy inne dziewczęta uczyły się kościelnych pieśni i zasad etyki, ona przesiadywała w piwnicy wraz ze szkolnym woźnym – Panem Shaibelem, ucząc się technik gry w szachy. Mimo ogromnego talentu, nie miała ona jednak możliwości rozwoju w tym kierunku ani uczestnictwa w konkursach szachowych, gdyż władze sierocińca skrupulatnie strzegły, aby ich podopieczne nie miały kontaktu ze światem zewnętrznym.

Mając piętnaście lat Harmon została adoptowana przez małżeństwo w średnim wieku i jednocześnie opuściła miejsce, w którym zaczęła się jej szachowa przygoda. Młoda dziewczyna zetknęła się z realiami prawdziwego świata: zaczęła uczęszczać do publicznego liceum wraz z chłopcami, ubierać sukienki, które znacznie odstawały od jej uniformów z sierocińca i uświadomiła sobie, iż szczęśliwie wyglądające małżeństwo, może kryć za sobą poważne problemy i rozterki. Mimo prywatnych problemów jej rodziny, braku pieniędzy i jawnego wyśmiewania w szkole, Beth była niezwykle zdeterminowana w rozwijaniu swojej pasji. Jako pozorna nowicjuszka zaczęła uczestniczyć w lokalnych konkursach szachowych i wygrywać je z miażdżącymi dla przeciwników skutkami. Jej kariera zaczęła się prężnie rozwijać, stała się swego rodzaju sensacją dla światowych mediów, gdyż jako jedyna kobieta brała udział w szachowych potyczkach wraz z mężczyznami. Z wielką sławą z reguły wiążą się liczne problemy. Beth w młodym wieku uzależniła się od alkoholu i zielonych tabletek (odpowiednika popularnego w latach 60. ubiegłego wieku Librium wspomagającego samopoczucie jednostki). Jej skłonność ku wysokoprocentowym trunkom spowodowana była wewnętrzną presją, chęcią odnalezienia się w dyscyplinie zdominowanej wśród mężczyzn oraz przykładu, jaki dawała jej matka zastępcza. „Gambit królowej” to serial który z pewnością opowiada o losach charyzmatycznej postaci, ale również w niejednym człowieku może rozpalić pasję do gry w szachy. Twórcy serialu niezwykle wiernie odwzorowali szachowe rozgrywki wykorzystując do tego jedne z najbardziej skomplikowanych szachowych manewrów począwszy od „obrony sycylijskiej” do „gambitu hetmańskiego”. Gra ta podkreśla potęgę ludzkiego umysłu i jego możliwości. Mówiąc o tej produkcji nie można nie wspomnieć o jej Polskim akcencie. Największego rywala młodej Harmon – sowieckiego mistrza świata, Wasilija Borgowa – gra Marcin Dorociński. Jego postać charakteryzuje się małomównością, ale mimika i gesty jakie wykorzystał polski aktor do odtworzenia tej roli, rozsiewają aurę respektu, grozy i dominacji, przez co amerykańscy krytycy zapowiadają mu wiele nominacji, nawet do prestiżowej nagrody Emmy. Wszyscy aktorzy występujący w tym serialu stworzyli wybitne kreacje aktorskie, które idealnie wpasowały się w realia oraz klimat lat 60. XX wieku. Warto również podkreślić stylistykę samego serialu. Przez wyblakłe kolory i kadry zachowane w porządku i czystości jest to prawdziwa uczta dla oka. Liczne przybliżenia na twarze szachistów pozwalają na dostrzeżenie ich najbardziej zatajanych emocji i mimiki, która potrafi zdradzić ich najszczersze obawy. Całość dopełnia świetna muzyka Carlosa Rafaela Rivery która płynnie miesza się z tykaniem szachowych zegarów podczas rozgrywek. Produkcja ta obfituje w liczne motywy mniej lub bardziej ważne dla każdego człowieka. Głównym z nich jest chęć odnalezienia się kobiety w świecie zarezerwowanym dla mężczyzn. Jej usilne próby zaistnienia, utrzymania pozycji oraz samotność w tej zdominowanej rzeczywistości. Postawa głównej bohaterki ukazuje również jedno z najbardziej kontrowersyjnych oraz akuratnych stwierdzeń, iż „nie było wielkiego geniuszu bez domieszki szaleństwa”. Serial został stworzony na podstawie książki „Gambit królowej” Waltera Tevisa, a samą produkcję można obejrzeć na platformie Netflix.

Aleksandra Jaworska 

mar
08

Jeszcze kilka miesięcy temu potrzebna byłaby naprawdę bardzo bujna fantazja, żeby stworzyć zdanie zawierające zarówno królewską grę, jak i seksualny gadżet. Ale wówczas świat szachów przeżył szok.

  • Czy wielka popularność szachów jest też zagrożeniem dla tej dyscypliny sportu?
  • Dlaczego ekspertom nie podoba się, że coraz więcej osób bierze udział w turniejach?
  • Jakie sposoby znajdują nieuczciwi gracze, żeby oszukać przeciwnika przy szachowej planszy?

Źródło

 

mar
05

Kontynuacja odcinka 123

Źródło

Nieznośne bzyczenie

Akiba Rubinstein – urodzony w latach 80. XIX wieku w miejscowości Stawiski, położonej w dzisiejszym województwie podlaskim – bez wątpienia zasługuje na miano jednego z najwybitniejszych polskich szachistów w dziejach. Prędko porzucił naukę w szkole talmudycznej i już jako nastolatek został niejako szachistą na pełen etat. Miał zresztą sporo szczęścia, że udało mu się w ogóle przeżyć tak długo. Jego rodzinę zdziesiątkowała bowiem gruźlica – straszliwa choroba, do dziś należąca do najniebezpieczniejszych na świecie, odebrała życie ojcu Akiby, a także aż dziesięciorgu jego rodzeństwa. Najmłodszy z Rubinsteinów uniknął jednak śmierci i w ekspresowym tempie zapracował na status regionalnej, a następnie kontynentalnej i światowej gwiazdy szachów. Już w 1903 roku błysnął talentem podczas wszechrosyjskiego turnieju szachowego w Kijowie, ucierając nosa wielu znakomitym zawodnikom z Cesarstwa Rosyjskiego. A potem było jeszcze lepiej.

W roku 1912 Rubinstein znalazł się u szczytu swych szachowych mocy – wygrał pięć międzynarodowych turniejów z rzędu i w zasadzie wszyscy publicyści zajmujący się grą królewską widzieli w nim potencjał na kolejnego mistrza globu. Problem w tym, że namówienie posiadacza tytułu mistrzowskiego, by przystąpił do starcia z potencjalnym pretendentem, wymagało pokaźnych nakładów finansowych. Rubinstein takowych nie posiadał, brakowało mu również możnych mecenasów bądź przyjaciół. Dlatego Emanuel Lasker, zasiadający wtedy na szachowym tronie, z zadowoleniem unikał konfrontacji z tak groźnym oponentem.

Wybuch I wojny światowej jeszcze bardziej oddalił Polaka od szansy na zdetronizowanie Laskera. Utracił wówczas wszystkie oszczędności.

////////////////////////

Partie Akiby Rubinsteina pozostawiają wrażenie monumentalnych budowli, w których najdrobniejszy kamyk nie powinien być przesunięty

Richard Reti

////////////////////////

Po wojnie Rubinstein jak gdyby zagubił dawny impet. Wprawdzie wciąż potrafił zaprezentować się z fenomenalnej strony – na przykład w 1930 roku w Hamburgu, gdy powiódł reprezentację Polski do triumfu podczas 3. olimpiady szachowej – ale udane występy przeplatał z okresami kompletnej posuchy. Zadziwiał też swym zachowaniem podczas turniejów. Niegdyś jego drobne wybryki traktowano jako niegroźne dziwactwa genialnego ekscentryka, lecz w latach 30. XX stulecia Rubinstein ewidentnie przestał nad sobą panować. Pogrążał się w nerwicach. Przede wszystkim, dręczyła go antropofobia – lęk przed ludźmi. Bał się kontaktu z publicznością, z organizatorami zawodów, a nawet z przeciwnikami. Doszło do tego, że po wykonaniu swojego ruchu w popłochu odbiegał od szachownicy, chował się gdzieś w kącie sali i – odwrócony twarzą do ściany – cierpliwie czekał na posunięcie rywala. Ustawienie figur analizował rzecz jasna w pamięci.

– Akiba nie lubił patrzeć na swoich oponentów – opowiadał arcymistrz Giennadij Sosonko, znawca historii gry królewskiej. – Ale jeszcze bardziej irytowało go, gdy naprzeciw niego stało puste krzesło. Często na jego życzenie organizatorzy umieszczali więc na stole lusterko, by Rubinstein mógł spoglądać na odbicie swojego przeciwnika. I być może również zerkać na samego siebie. Nawet w czasie swoich największych triumfów, wielki Akiba najchętniej usadawiał się w pozycji częściowo odwróconej od szachownicy. Jak gdyby izolował się od rywala i próbował traktować partię szachów niczym rozgrywkę z samym sobą.

Rubinstein regularnie narzekał również na to, iż wokół szachownicy krąży natrętnie bzycząca mucha, która utrudnia mu koncentrację. Dźwięki wydawane przez owada słyszał jednak wyłącznie on, nikt więcej. W 1932 roku Polak został ostatecznie zmuszony do przerwania kariery i stopniowo odciął się od świata zewnętrznego. – Mogą państwo wstąpić, ale tylko na chwileczkę. Inaczej mąż ucieknie  przez okno – takim ostrzeżeniem żona Akiby zwykła witać gości.

Właściwie nie jest do końca jasne, w jaki sposób Rubinsteinowi udało się przeżyć Holokaust. Wybuch II wojny światowej zastał go na terenie Belgii. Ponoć niemieccy żołnierze odnaleźli dawnego szachowego wirtuoza w szpitalu psychiatrycznym Jean Titeca w Schaerbeek i zapytali, czy czuje się tam szczęśliwy. Gdy Rubinstein przecząco pokręcił głową, naziści zaproponowali mu pracę ku chwale III Rzeszy. Rozpromieniony Akiba zgodził się natychmiast, co prawdopodobnie przekonało okupantów, że mają do czynienia z kompletnym wariatem. Dali więc sobie z Rubinsteinem spokój. Polak zmarł w 1961 roku.

– Po wojnie marniał w belgijskich przytułkach, żyjąc tam w opłakanych warunkach. Odszedł w 1961 roku, ale tak naprawdę dusza uleciała z niego znacznie wcześniej – ze smutkiem pisał arcymistrz Max Euwe. Z drugiej strony, polski dziennikarz Władysław Litmanowicz zapewniał w swych wspomnieniach, że odwiedził Rubinsteina na kilka lat przed jego śmiercią i zapamiętał go jako zadbanego, wciąż rzutkiego, choć być może odrobinę zdziwaczałego jegomościa.

– Szachy były dla niego wszystkim. A to trochę za mało, by wypełnić życie – przyznał Salomon, syn Akiby.

/////////////////////////////////

Więcej o życiu i twórczości sportowej Akiby Rubinsteina 

 

lut
20

Kontynuacja odcinka 170

Mistrz świata Magnus Carlsen jest wszechstronnym graczem i jego repertuar debiutowy jest niezwykle szeroki.

Przeciwko obronie francuskiej stosuje nawet wariant poboczny z 2.b3, w którym na turnieju online (platforma chess24) odniósł efektowne zwycięstwo przeciwko znanemu hiszpańskiemu arcymistrzowi.

Wariant ten sam proponuję zawodnikom mającym mniej czasu na gruntowne studiowanie teorii otwarć.

Z Anglikiem polskiego pochodzenia Markiem Soszynskim napisaliśmy wspólnie tematyczną książkę.

Sabotaging the Sicilian, French& Caro-Kann with 2.b3
Jerzy Konikowski i Marek Soszynski
144 stron
Format 230×155
Russell Enterprises, Inc
Milford, CT USA

////////////////////////////////

 

 

 

 

 

 

lut
08

Kontynuacja odcinka 122

Królewska gra zafascynowała mnie do tego stopnia, że bardzo wcześnie zainteresowałem się również kompozycją szachową. W wieku 15 lat zadebiutowałem w miesięczniku Szachy (kwiecień 1962).

W tym samym roku siedem moich utworów otrzymało odznaczenia na konkursach międzynarodowych, w tym dwie nagrody. To było dodatkowym bodźcem, aby intensywnie zająć się tą kategorią szachów.

W następnych latach opublikowałem wiele zadań, z którch spora część otrzymała wyróżnienia i nagrody. Wtedy kompozycja tak mnie „zaczarowała”, że poświęcałem jej wiele  czasu. Długo nie mogłem się określić, czym będę się zajmować.

Dużo pomógł mi w zrozumieniu zasad problemistyki Eugeniusz Iwanow, z którym mam stały kontakt od 1962 roku. Arcymistrz kompozycji obchodził niedawno 90-lecie urodzin!

W czasie VI. Zjazdu (3-4. czerwca 1978 r.) Komisji Kompozycji Szachowej PZSzach., który podsumował działalność sekcji za ostatnie lata i wytyczył dalsze kierunki rozwoju problemistyki w Polsce, zorganizowano błyskawiczny turniej rozwiązywania zadań parami. Wspólnie zwyciężyli E. Iwanow (z prawej) i J.Konikowski (z lewej) po 18 punktów.

///////////////////////////

Z punktu widzenia gry praktycznej był to oczywiście duży błąd. Zamiast studiować intensywnie teorię szachów i doskonalić swoją grę, zajmowałem się układaniem problemów.

Na ten aspekt zwracałem później uwagę w mojej pracy szkoleniowej, także na tym blogu!

Wyczynowe szachy wymagają bowiem wiele pracy samoszkoleniowej i trzeba się tym solidnie zajmować. Nie powinno się tracić czasu na inne zajęcia, gdyż inaczej można zmarnować swój talent!    

Szachy 1962 (debiut)

Mat w 2 ruchach

(rozwiązanie w komentarzu)

lut
02

Kontynuacja odcinka 121

W wpisie Szachy w Polsce (151) EDITOR przytoczył opinię Mateusza Bartla o regresie w polskich szachach.

Niestety ten stan trwa od dłuższego czasu, o czym świadczą rankingi Szachowej Federacji FIDE.

Na ostatniej lutowej liście FIDE najlepszy Polak Jan Krzysztof Duda zajmuje dopiero 21 pozycję z 2729 pkt. Natomiast Radosław Wojtaszek jest na dalekim 53 miejscu  z 2686 pkt.

O ile Duda jest nadal zapraszany na silne turnieje, to Wojtaszek raczej wypadł na razie z wielkich szachów i będzie mu trudno wrócić do klubu 2700.

Pozostała kadra nie czyni od dłuższego czasu większych postępów sportowych i jest daleko w tyle szachów światowych. Natomiast młodzież stoi wyraźnie w miejscu!

Lepiej jest w konkurecji kobiet. Alina Kaszlińska (żona Radka Wojtaszka) zajmuje obecnie 16 miejsce (2491) w rankingu FIDE i dzisiaj rozpoczyna grę w bardzo silnym Grand Prix Kobiet w Monachium.

Trzymamy kciuki i liczymy na miejsce w czołówce oraz poprawę pozycji punktowej w światowym rankingu!

Natomiast Jan Krzysztof już niedługo zagra w silnym turnieju Dusseldorf WRChessMasters, w którym pokaże aktualną formę.

Oczekujemy na walkę o zwycięstwo w renomowanym towarzystwie!

sty
26

Kontynuacja odcinka 119

Wycinek pochodzi z książki „Mistrzowie Polski w Szachach 1979-2021“ i jest wstępem do ilustracji efektownej wygranej Mateusza Bartla z Janem Niepomniajszczym – obecnie kandydatem do tytułu mistrza świata.

Partia (w książce obszernie skomentowana) jest pouczającym przykładem, że zwycięzca miał kiedyś zadatki na zawodnika światowego formatu. Ale współczesne szachy zawodowe wymagają jednak systematycznego i intensywnego treningu.

Nie ma zatem miejsca na „politykowanie” oraz krytykowanie tych, co z racji doświadczenia i wiedzy dają dobre rady!

Mateusz Bartel (zdjęcie Marka Skrzypczaka)

 

 

 

 

sty
25

Kontynuacja odcinka 118

Wyznanie Mateusza Bartla

przytoczone w artykule EDITORA, bardzo mocno mnie zaskoczyło. Do tej pory arcymistrz dokonywał dość często samokrytyki swej gry w rodzaju : „Nie byłem w formie …”, ale nigdy nie oceniał tego w aspekcie granych przez siebie otwarć. A tutaj nagle nastąpiło sedno problemu, czyli to, o czym od dawna pisałem i radziłem: Bez silnej fazy debiutowej i solidnego repertuaru nie można liczyć na wyniki poziomu światowego. Tymczasem moim zdaniem Mateusz Bartel miał realnie takie możliwości.

Jestem pewny, że arcymistrz zmarnował swój wielki talent na własne życzenie!

Zabrakło mu determinacji w pracy samoszkoleniowej i za dużo zajmował się sprawami, które niewiele miały cokolwiek do czynienia ze sportem wyczynowym. Życzyłem mu dobrze i dlatego zwracałem uwagę na jego braki w wyszkoleniu.

Taka jest rola każdego zaangażowanego trenera w swej działalności szkoleniowej!

Niestety Mateusz Bartel nie wziął pod uwagę moich prawdziwych intencji, czego dowodem było zorganizowanie przez niego w 2017 roku na facebooku nagonki na mnie!      

Ale polskie szachy będą miały jeszcze długo wielki pożytek z gry arcymistrza. Ostatnia olimpiada pokazała, że jest „katem” w pojedynkach ze słabszymi od siebie przeciwnikami.

Widać to na stronie Przemysława Jahra: http://www.szachypolskie.pl/polska-na-olimpiadzie-szachowej-2022/

Natomiast w silniejszych turniejach jest trudniej zdobywać punkty, co ilustruje tabelka z Dortmundu 2021.

sty
21

Kontynuacja odcinka 117

Z pozycji trenera od wielu lat zwracam uwagę na niedostateczne wyszkolenie polskich kadr w zakresie znajomości debiutów. W tej kwestii nie jestem uosobniony, czego ilustracją są ostatnie wpisy.

Przypominam, co pisałem już dawno na blogu 25 maja 2014 r.

(zdjęcie: facebook Indie)

W drugim numerze pisma związkowego MAT 2014 aktualny wicemistrz Polski Grzegorz Gajewski w wywiadzie z Piotrem Kaimem m.in. stwierdził:

Na pytanie: Czego ci brakuje, żeby dostać się do takiego towarzystwa, jak ósemka pretendentów? Odpowiedział: Jestem od nich słabszy w każdym elemencie gry, począwszy od debiutu. Na rynku polskim uchodzę za znawcę tej fazy gry, ale jak odniosę moją wiedzę do czołówki światowej, to nie mam się czym chwalić. Oni wiedzą o debiucie wszystko…

O kwestii znajomości teorii debiutów przez nasze kadry pisałem wielokrotnie w artykułach w polskich pismach specjalistycznych, na stronie oraz blogu. Moja ocena od dawna brzmiała jednakowo i nie zmieniła się do dnia dzisiejszego: Niedostateczna informacja o otwarciach, granie wariantów, których się często nie rozumie, słabo opracowane indywidualne repertuary debiutowe i często niedopasowane do stylu gry zawodników (zawodniczek) itd.

Przy takim stanie wiedzy nie ma szans konkurowania z silnymi przeciwnikami. Dlatego nasi najlepsi szachiści reprezentują poziom do mniej więcej 2650 punktów rankingowych. Wyjątkiem jest Radosław Wojtaszek, który – jako jedyny Polak – jest jeszcze członkiem klubu 2700+.

Grzegorz Gajewski – największy w Polsce znawca pierwszej fazy gry – oficjalnie przyznał się do swej słabości, która praktycznie dotyczy całej naszej czołówki.

///////////////////////////////////

Obecnie sytuacja się nieco poprawiła. Na ostatniej liście rankingowej FIDE Jan Krzysztof Duda zajmuje 21 miejsce z 2729 punktami. Niestety Radosław Wojtaszek z 2686 punktami jest na dalekiej 50 pozycji. Lokaty pozostałych kadrowiców ilustruje styczniowa lista FIDE.  

 

 

 

 

 

 

 

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    mar
    24
    pt.
    2023
    całodniowy 3rd Women FIDE GP – New Delhi
    3rd Women FIDE GP – New Delhi
    mar 24 – kw. 6 całodniowy
    Strona turnieju Partie i wyniki na chess24    
    mar
    27
    pon.
    2023
    całodniowy Mecz kandydatów kobiet
    Mecz kandydatów kobiet
    mar 27 – kw. 6 całodniowy
    Finał meczu kandydatów pomiędzy Lei Tingjie i Tan Zhongyi odbędzie się w Chongqing od 27 marca do 6 kwietnia. Kolejny mecz o mistrzostwo świata pomiędzy zwycięzcą tego pojedynku i obrońcą tytułu Ju Wenjunem również odbędzie[...]
    kw.
    7
    pt.
    2023
    całodniowy World Championship Match
    World Championship Match
    kw. 7 – kw. 30 całodniowy
    Mecz o mistrzostwo świata pomiędzy Niepomniaszczyjem (Rosja) i Dingiem (Chiny) odbędzie się w dniach 7 – 30  kwietnia w Astanie (Kazachstan). Strona turnieju
    maj
    4
    czw.
    2023
    całodniowy Grand Chess Tour – Bukareszt
    Grand Chess Tour – Bukareszt
    maj 4 – maj 16 całodniowy
    Strona turnieju Uczestnicy: Nepomniachtchi, Ding Liren, Firouzja, Giri, So, Caruana, Vachier-Lagrave, Rapport, Duda
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking na żywo

    2700chess.com for more details and full list 2700chess.com for more details and full list
  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

    Dołącz do 156 pozostałych subskrybentów