Archiwum kategorii ‘Historia szachów’
Dzisiejsza druga partia meczu zakończyła się szybkim remisem.
(Foto: Eng Chin An (FIDE))
W pierwszej partii meczu mistrz świata bez większych problemów odnósł zwycięstwo.
Mistrzostwa Świata FIDE 2024: Ding Liren kontra Gukesh odbędą się w Singapurze w dniach 23 listopada–13 grudnia i są sponsorowane przez wiodącą na świecie firmę technologiczną Google.
Aktualny mistrz świata Ding Liren z Chin i pretendent Gukesh Dommaraju z Indii zmierzą się w klasycznym meczu składającym się z czternastu partii. Zawodnik, który uzyska 7,5 punktu lub więcej, zdobędzie tytuł i otrzyma większą część całkowitej nagrody pieniężnej w wysokości 2,5 miliona dolarów.
Foto: Anna Shtourman
Chiński arcymistrz Ding Liren, Elo 2728, jest aktualnym mistrzem świata. W wieku 32 lat po raz pierwszy będzie bronił tytułu po pokonaniu Iana Nepomniaszczego w 2023 roku. Ding jest najwyżej ocenianym chińskim graczem wszechczasów, osiągając najwyższy poziom Elo 2816 w 2018 r. i trzykrotnym mistrzem swego kraju. Do jego wielu niesamowitych osiągnięć należy passa 100 partii bez porażki, jedna z najdłuższych w historii szachów, która na zawsze zostanie zapamiętana przez fanów szachów na całym świecie.
Mimo to walka o Mistrzostwo Świata 2023 zebrała swoje żniwo. Kłopoty osobiste, w tym depresja, doprowadziły do 9-miesięcznej przerwy od wyczynowych szachów, podczas której skupił się na swoim zdrowiu. Jego powrót do szachownicy w Tata Steel na początku 2024 roku nie przebiegł zgodnie z oczekiwaniami, a czerwcowe zawody „Norwegia Chess” również okazały się kolejnym niczym niezwykłym wydarzeniem.
Ostatnie wydarzenia, takie jak 11. Puchar Sinquefielda i 45. Olimpiada Szachowa w Budapeszcie nie sprawiają wrażenia, że Ding powrócił do pełnej formy, ale jeśli uda mu się rozegrać swój najlepszy mecz w Singapurze, niewątpliwie będzie groźnym przeciwnikiem.
Foto: Michał Walusza
18-letni Gukesh Dommaraju szturmem podbił szachowy świat. Z rankingiem FIDE na poziomie 2783 zajmuje piąte miejsce na świecie. Gukesh zakwalifikował się do tego meczu, dominując w Turnieju Kandydatów 2024 w Toronto w kwietniu. W swoim pierwszym występie zajął pierwsze miejsce, co czyni go najmłodszym pretendentem do Pucharu Świata w historii szachów.
Jako młodzieżowy mistrz świata do lat 12 w Hiszpanii, wielokrotny złoty medalista Igrzysk Azjatyckich i zwycięzca wielu międzynarodowych turniejów na świecie, Gukesh może pochwalić się wyjątkową karierą w ciągu ostatnich sześciu lat. Do jego ostatnich osiągnięć należy także imponujący złoty medal na pierwszej szachownicy dla indyjskiej drużyny, która zwyciężyła 45. Olimpiadę Szachową, powtarzając indywidualny złoty medal zdobyty dwa lata wcześniej w jego rodzinnym mieście Chennai.
Większość czołowych graczy na świecie uważa Gukesha za wyraźnego faworyta, ale Chińczyk ma większe doświadczenie Obaj zawodnicy zmierzyli się ze sobą tylko trzy razy w szachach klasycznych. Wynik 2,5 do 0,5 dla chińskiego arcymistrza, który dwukrotnie pokonał swojego przeciwnika w turnieju Tata Steel Masters 2023 i 2024.
Mecz zaplanowano na 14 klasycznych gier. Zwycięzcą zostaje ten, kto jako pierwszy zdobędzie 7,5 punktu lub więcej. W każdej partii obowiązuje kontrola czasu wynosząca 120 minut na pierwsze 40 posunięć, następnie 30 minut na resztę partii, z 30-sekundowym przedłużeniem od 41 posunięcia. Jeśli mecz zakończy się remisem po 14 partiach, zwycięzca zostanie wyłoniony w drodze meczu w szachach szybkich.
Oficjalną stronę ze wszystkimi wynikami, statystykami, meczami i innymi przydatnymi informacjami można znaleźć tutaj: worldchampionship.fide.com/
Mecz w Singapurze będzie także niezapomnianym festiwalem szachowym. Wystawy, ciekawe prezentacje i symultany oferują wyjątkowe możliwości spotkań i rywalizacji ze znanymi arcymistrzami oraz ekspertami z innych dziedzin.
Pełny program można znaleźć tutaj: worldchampionship.fide.com/Side-events.php oraz na stronie FIDE.
Johannes Zukertort rozegrał w 1886 roku pierwszy „Mecz o mistrzostwo świata w szachach” przeciwko Wilhelmowi Steinitzowi.
Pojedynek zakończył się jego porażką. Dwa lata później zmarł w Londynie. Jego grób na cmentarzu Brompton w Londynie został zapomniany, dopóki angielski arcymistrz Stuart Conquest go nie odkrył!
Trzeba przyznać, że Monika Soćko jest bystrym i uczciwym obserwatorem stanu wyszkolenia czołówki w polskich szachach.
Jej wypowiedź w „Macie” (Nr 4 – 2017) : „ …brakuje nam przygotowania debiutowego na światowym poziomie. Ukrainki, Rosjanki, Amerykanki, Hinduski czy Chinki mają świetne przygotowanie debiutowe, które jest na poziomie męskim arcymistrzowskim. Nam tego brakuje. Gdy gramy bezpośrednio z nimi, to staramy się uciekać w jakieś boczne warianty, co nie jest dobre. Dlatego przydałaby się pomoc ze strony jakiegoś arcymistrza wykwalifikowanego debiutowo”
podkreśliła znaczenie dobrze opracowanego repertuaru debiutowego. Jednym słowem arcymistrzyni potwierdziła to, o czym ja piszę już od wielu lat i polecam wszystkim zawodniczkom i zawodnikom z większymi ambicjami sportowymi. O tych problemach przypomnę w kolejnych wpisach.
Wracam do wywiadu z Moniką Soćko w Macie Nr 4 – 2017.
Pytanie Pawła Dudzińskiego: Spotkałem się z taką opinią, że nasze zawodniczki mają trudności w samodzielnej pracy nad debiutami. Jak skomentujesz?
Monika Soćko: Niestety my, ani w ogóle polska młodzież nie jesteśmy nauczeni samodzielnej pracy nad szachami, W Rosji czy na Ukrainie juniorzy bardzo ciężko pracują. U nas jest tylko głaskanie po główce – wielokrotnie słyszymy na turniejach: „Jak przegrasz, to nic sie nie stanie!”. Brakuje nam szachowego rygoru, aby trening był też męczący, a nie tylko przyjemny. Wiadomo, że bez pracy nie ma kołaczy. Ja staram się sama pracować. Mój mąż wpoił we mnie zasady samodzielnej pracy nad debiutami. Czasami mi się to udaje, a czasami mniej…
//////////////////////////////////////////////
Z tym „głaskaniem po główce” to arcymistrzyni ma absolutnie rację. To zjawisko jest niestety ogólnie akceptowane przez naszych działaczy i szkoleniowców. Oczywiście nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, ale niestety ta tendencja jest często spotykana w polskich szachach wyczynowych.
Często usprawiedliwia się słabe wyniki naszych kadr i zwala się winę na „spadek formy”. Nie szuka się przyczyn porażek, które wielokrotnie są spowodowane niedostatecznym wyszkoleniem, najczęściej brakiem optymalnie opracowanego repertuaru debiutowego. Częstokrotnie wszelkie niepowodzenia są zamiatane pod dywan itd.
Tymczasem polskie szachy mają obecnie tylko Jana Krzysztofa Dudę, który potrafi walczyć z czołówką świata!
Nowa seria spotkała się z życzliwym przyjęciem Internautów. To oczywiście mobilizuje nas do kontynuacji tego działania. Będziemy zatem dalej informować w tym temacie sympatyków królewskiej gry o najważniejszych występach naszych kadr w imprezach międzynarodowych.
Zresztą czynimy to od lat, co nie jest przychylnie oceniane przez naszych oponentów.
Przypominam wpis internauty Adamka z 6 sierpnia 2015 roku:
////////////////////////////////
Dla niektórych osób pomówieniem pewnie jest wszystko co Pan pisze. Niech się Pan tym nie przejmuje. To jest niestety Polska. Przypomniała mi się scena z filmu pt. CK Dezerterzy, z oberleutnantem Franzem von Nogay: „Politycznie podejrzany…. Wy nie jesteście podejrzani, Wy jesteście WINNI przestępstw politycznych”.
To tak samo jak dla ludzi z pewnych kręgów i ich popleczników. Cokolwiek Pan napisze, to Pan nie jest podejrzany – Pan jest winny. Jak Pan napisze że nasi w jakimś turnieju zajęli dalekie miejsca, to też jest źle, bo to jest wyśmiewanie się z niepowodzeń i szydzenie z naszych zawodników. A to trzeba przecież napisać, że nasi zawodnicy zajęli wysokie miejsca, 12 i 23. Miejsce 12 to tak prawie w pierwszej dziesiątce, czyli prawie na podium. Czyli jednak w czołówce światowej. Proste? Proste!
To oczywiście żart, bo co innego pozostało nam wobec pewnych ludzi. Nie wiem tylko czy w każdym polskim związku sportowym jest tak jak w naszym środowisku szachowym. Nie warto się tym wszystkim przejmować!
Do tego wpisu załączam dwa komentarze Internautów:
- amator
Dyskusje na niezależnym blogu, a nawet samo jego istnienie, stanęły ością w gardle hołdownikom Pzszach i „szachowej Białorusi”. Liczne próby zdyskredytowania autora bloga okazują się nieskuteczne. Blog cieszy się znaczną popularnością i jest cennym źródłem informacji.
- Arek
Dobrze że jest taki blog i to prowadzony na odpowiednim poziomie. Oby tylko Pan Jerzy się nie zniechęcił po tylu agresywnych atakach ze strony oponentów.
Oliwia Kiołbasa jest utalentowaną szachistką, która ma na swoim koncie wiele sukcesów turniejowych.
Jej osiągnięcia sportowe są przedstawione na stronie Szachy w Polsce.
Dlatego z dużymi emocjami obserwowaliśmy grę Oliwii w bardzo silnym turnieju Grand Prix Kobiet, który odbył się w dniach 16-28.05.2023 w Nikozji (Cypr).
Niestety Polka nie trafiła z formą i wynik z pewnością nie odpowiada jej możliwościom twórczo-sportowym. Teraz bardzo ważne jest wyciągnięcie konstruktywnych wniosków i zaaplikowanie sobie odpowiedniego treningu z trenerem!
Końcowe wyniki na ChessBase News.
Niedawno jeden z naszych wiernych sympatyków zaproponował podawanie informacji o występach polskich kadr w turniejach międzynarodowych w jednym temacie, bowiem nasze wiadomości są często omawiane w różnych miejscach i potem jest to trudno znaleźć.
Słuszna sugestia i dlatego będziemy tutaj informować Internatów o najważniejszych imprezach z udziałem polskich szachistek i szachistów, niezależnie od ich wyników.
/////////////////////////////////////////
W dniach 17-25.05.2023 w Szardżu (Zjednoczone Emiraty Arabskie) odbył się silny Międzynarodowy Festiwal Szachowy z udziałem polskiej ekipy.
Kacper Piorun zajął 45 miejsce z 4.5 punktami z 9 partii. Natomiast całkowicie zawiódł aktualny mistrz Polski Bartosz Soćko, który z dwoma punktami był 78.
Monika Soćko uplasowała się na 18 miejscu, natomiast Jolanta Zawadzka na 22 pozycji.
Strona turnieju