Archiwum dla czerwiec, 2016
cze
17

[tu znajdował się logotyp PZSzach, ale PZSzach nie zezwolił na publikacje tutaj logotypu PZSzach]

[tu znajdowało się zdjęcie z facebook’a PZSzach, ale PZSzach nie zezwolił na publikację tutaj rzeczonego zdjęcia PZSzach]

„Zarząd Polskiego Związku Szachowego powołał reprezentację na Olimpiadę Szachową w Baku (1-14 września). Wysłuchane zostały głosy specjalistów i kibiców. Obyło się bez niespodzianek i w wyjściowym składzie w pierwszym meczu powinniśmy zobaczyć Radosława Wojtaszka, Kacpra Pioruna, Jana-Krzysztofa Dudę i Dariusza Świercza. Asem w rękawie trenera Bartosza Soćko będzie Mateusz Bartel. Oprócz tradycyjnych już kadrowiczek – Moniki Soćko, Jolanty Zawadzkiej i Kariny Szczepkowskiej-Horowskiej – wystąpi Mariola Woźniak. 18-latka awans do drużyny olimpijskiej wywalczyła sobie przy stoliku (oczywiście nie zielonym, tylko szachowym, a konkretniej – podczas Mistrzostw Polski Kobiet w Poznaniu). Po wakacjach czekają nas zatem wielkie szachowe emocje. Wierzę, że tym razem panowie mogą osiągnąć dużo, a na panie, jak zawsze, można liczyć. Tymczasem organizowane są mecze towarzyskie. W pierwszej kolejności nasi reprezentanci spotkali się z Węgrami” Dudziński.

„Oglądam również tego dziwoląga, który rozgrywany jest w Lublinie. Mecz grany jest systemem dwukołowym, trzech na trzech. Nie wiem jaki jest sens grania tego typu meczy, które nie są nawet symulacją tego co nastąpi za trochę ponad dwa miesiące w Baku. Tam nie zagramy ani tym składem, ani tym systemem, ani tą ilością graczy. Jacek Tomczak, który ostatnio dokoptował do kadry gra, choć na stronie PZSzach widnieje skład na Baku i w Azerbejdżanie arcymistrz ze Śremu nie wystąpi. Gdzie jest reszta kadrowiczów – trudno ustalić. Przeciwnicy, czyli drużyna „Reszty Świata” składa się z trzech szachistów, którzy nie mają ze sobą niczego wspólnego, więc nawet nie gramy meczu typu nacja na nację. Myślę, że tutaj jakiejś głębszej myśli do samej Olimpiady nie odnajdę, w sumie to nawet nie czekam, aby to miało ład i skład. Ten mecz jest jakimś tam testem, szachiści zostali zaproszeni, więc sobie grają, no mieli nie zagrać, odmówić udziału? Uważam, że ten turniej był doskonałą okazją, aby kadra wystąpiła w pełnym składzie w meczu z jakąś silną reprezentacją.” Jopek.

Skład reprezentacji Polski na Olimpiadę Szachową w Baku http://pzszach.pl/2016/06/16/sklad-reprezentacji-polski-na-olimpiade-szachowa-w-baku/

VIII Międzynarodowy Arcymistrzowski Turniej Szachowy im. Unii Lubelskiej- mecz reprezentacji Polski i Europy w składach 3-osobowych http://www.szachy.lublin.pl/arc2016/index.php/en/

 

cze
17

Kontynuacja odcinka 7

Ostatnio zrobiło się dość głośno wokół osoby Bogdana ŚliwyDlatego warto przypomnieć sylwetkę tego wybitnego szachisty, szczególnie gdy dla młodego pokolenia jest ona raczej mało znana.

Biografia 

Bogdana Śliwę „poznałem” w 1961 roku po lekturze świetnej książki turniejowej „Międzynarodowy turniej szachowy Sopot 1951″ autorstwa Władysława Litmanowicza. To była jedna z moich pierwszych książek o tematyce szachowej. Kupiłem ją w antykwariacie. Zafascynowała mnie, gdyż opowiadała barwnie o silnym międzynarodowym turnieju. Przestudiowałem wszystkie zawarte tam partie, także Bogdana Śliwy. Część wakacji letnich w 1961 roku spędziłem w Gdańsku-Wrzeszczu. Będąc w Sopocie zacząłem się nawet wypytywać o turniej szachowy. Oczywiście nikt nic nie mógł mnie bliżej na ten temat cokolwiek powiedzieć. Nie wiedziałem wtedy, że to była tylko jednorazowa impreza.

Na „żywo” poznałem mistrza dopiero w 1967 roku. W dniach 2-3 września odbył się w Ystad mecz międzypaństwowy Polska-Szwecja seniorów i juniorów. Śliwa grał na 3 szachownicy i zremisował obie partie z Nilssonem. Natomiast ja grałem też na trzeciej desce i zdobyłem 2 punkty z Olaussonem. Miałem kilka okazji porozmawiania z nim o szachach, szczególnie na promie w trakcie podróży do Szwecji.

Bogdan Śliwa mimo tego, że mieszkał w Krakowie, to w jakimś okresie reprezentował barwy Kolejarza Katowice. Po raz pierwszy przy szachownicy spotkaliśmy się w styczniu 1975 roku w ramach meczu Kraków – Katowice. Graliśmy ze sobą na I szachownicy i pojedynek zakończył się remisem. Spotkanie zakończyło się naszą porażką 10.5-11.5.

W dniach 6-15 stycznia 1978 roku odbył się w budynku Zarządu Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej w Rynku Głównym turniej dla uczczenia 33 rocznicy wyzwolenia Krakowa.

W turnieju wziął także udział Bogdan Śliwa. Niespodziewanie zwycięstwo odniósł Stanisław Kostyra 7 z 9 partii, przed Śliwą 6.5. Ja zająłem 4 miejsce z 5 pkt. Na 6 miejscu uplasował się były mistrz Polski Józef Gromek z 4.5 punktami.

W turnieju grałem całkiem nieźle, ale na finiszu przegrałem wygraną pozycję z Andrzejem Szyszko-Bohuszem i nie docisnąłem w dużym niedoczasie Śliwę. Partia była w sumie ciekawa i dlatego przedstawiam ją Państwu.

Rok później udał mi się rewanż. W X Międzynarodowym Turnieju o Puchar Prezesa „Korony” Kraków odniosłem zwycięstwo nad wielokrotnym mistrzem Polski. Niestety zaginął mi zapis tej partii, ale zachowała się fotografia z tego pojedynku i tabelka.

Krak1

 

cze
17

Andrzej Filipowicz pisze „chodziły potem plotki, że mógł wypełnić GM, ale mało kto wiedział, że niepowodzenia Śliwa topił w alkoholu”. Po pierwsze, stare porzekadło mówi – o umarłych dobrze albo wcale (pisał o tym też Filipowicz w Szachiście 12/1993). Widocznie zapomniał.

Stanisław Gawlikowski pisał w książce „Walka o tron szachowy”, w skądinąd znakomitej, że Śliwa w 1954 w turnieju strefowym w Mariańskich Łaźniach grał znakomicie ale kulała gra debiutowa (co zresztą wyszło rok później na turnieju międzystrefowym). Botwinnik w swojej czterotomowej (w zasadzie trzytomowej, bo czwarta część poświęcona jest różnym zebranym artykułom) „Analityczne i krytyczne prace”, w drugim tomie, z uznaniem pisze o partii ze Śliwą na turnieju im. Alechina w 1956. Filipowicz poświęcił Botwinnikowi cały cykl w Szachiście.

W Szachiście 9/2001 Filipowicz pisze (z punktu widzenia kapitana) o olimpiadzie w Tel Awiwie 1964; natomiast Bednarski opisuje w Szachiście 2/1997 rzeczoną olimpiadę i niedobrą atmosferę w drużynie np. „naciski” aby nie robić zbyt dobrego wyniku z ZSRR.

„W 1964 roku czasie XVI Szachowej Olimpiady w Tel Awiw-Jafa Śliwa uzyskał bardzo dobry wynik (9 pkt z 14 partii, m.in. wygrał z Bisguierem i Tringowem, zremisował z Botwinnikiem) i „otarł się” o wynik arcymistrzowski, ale ówczesne przepisy wymagały, aby zawodnik miał na koncie minimum 15 partii. Gdyby Śliwa zagrał w ostatniej rundzie to Polska miałaby arcymistrza już w 1964 roku. Do dziś pozostają liczne kontrowersje w tej sprawie.”

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bogdan_%C5%9Aliwa.

Władysław Litmanowicz pisze o Filipowiczu i Śliwie „W czasie XVI olimpiady Śliwa „otarł się” o wynik arcymistrzowski. Chociaż nie jest to określenie właściwe. Śliwa w zasadzie normę arcymistrzowską wypełnił. Jednak nie został mu przyznany tytuł arcymistrza, gdyż ówczesne przepisy wymagały, by w takim przypadku zainteresowany zawodnik miał na koncie minimum 15 partii. Jakoś ani kierownikowi ekipy ani jej trenerowi nie wpadło na myśl zainteresować się wynikiem indywidualnym Śliwy. Jakby na urągowisko Śliwa nie został wystawiony na mecz z Rumunią, grany w ostatniej rundzie. Gdyby Caissa zechciała wówczas natchnąć kapitana naszej drużyny… Polska miałaby arcymistrza już w 1964 roku.”

Rafał Przedmojski  „Dla mnie jest jasne, że Andrzej Filipowicz „zauważył” wynik Bogdana Śliwy. Dlatego właśnie przeszkodził mu w zrobieniu tytułu arcymistrza nie wystawiając go w składzie drużyny. Dlaczego to zrobił? To proste… Bogdan Śliwa byłby pierwszym i wówczas jedynym polskim arcymistrzem. Z kimś z kim nawet tak ustawiony człowiek jak Filipowicz musiałby się liczyć. Może nawet Andrzej Filipowicz nie byłby później wiecznym kapitanem polskiej ekipy olimpijskiej. Jest też zapewne dodatkowy powód – zwykła zawiść.”

zr http://szachowavistula.pl/felietony/index.php?action=artikel&cat=7&id=350&artlang=pl

 

cze
17

Kocham szachy…

Chociaż to zabrzmi, prawie że – banalnie?

Może, przyjmuję, zbyt emocjonalnie!

Także w sposób – dosyć ekonomicznie,

Dozując wydatki – godnie i praktycznie.

 

Ograniczam, też inne zainteresowania

Bo, obecnie, mam kłopoty wydatkowania

Na regulowanie długów kredytowania,

Które powstało, dla zdrowia uratowania.

 

Rezygnację z miesięczników „Szachy”, „Panoramy”

Uzupełniam z „m.technika” – wiadomościami,

Jakie, całkowicie zastępują wszystkie ramy

Obecnego, interesowania się szachami.

 

Dawniej, jeszcze były takie, jak technika gry,

Prowadzenie szkolenia, sędziowanie zawodów.

Jednak, one już nie wytrzymują wymogów?

Do dalszego, ukształtowania się nowej – ery!

Józef Rybak

17.06.2016 r. 29312/169/`16

 

cze
16

Z jakiego filmu pochodzą poniższe ujęcia? (Nie zachowano kolejności chronologicznej).

film2

cze
16

1

Coś ta platforma, mimo zapowiedzi nie może wystartować, a zegar był kilka razy cofany: link

cze
16

Kontynuacja odcinka 9

Stanisław Gawlikowski w swojej książce Olimpiady szachowe 1924-1974 (II wydanie 1978) tak skomentował udział naszej ekipy na olimpiadzie w Tel-Awiwie:

Sliwa3

A tak ocenił w swym piśmie Magazyn Szachista (marzec 2014) występ Polaków kapitan zespołu Andrzej Filipowicz:

Sliwa1

Bogdan Śliwa zdobył 9 punktów z 14 partii i był na olimpiadzie najlepszym naszym zawodnikiem. Mimo tego nie zagrał w ostatnim meczu, gdyż jak to skomentował grający kapitan „wszelkie niepowodzenia Śliwa topił w alkoholu”.

Ta decyzja Andrzeja Filipowicza wywołała wtedy w naszym środowisku wielką dyskusję i odpowiednie komentarze. Mogliśmy już w 1964 roku mieć arcymistrza, co z pewnością miałoby istotny wpływ na dalszy  dynamiczny rozwój królewskiej gry w Polsce. A tak czekaliśmy aż 12 lat na tytuł Włodzimierza Schmidta!

cze
15

Wycinek z wywiadu Włodzimierza Schmidta (Mat 3-2016).

Schm1

Schm2 (Kopie 2)

Schm2 (Kopie)Tak! Wreszcie doczekaliśmy się w 1976 roku pierwszego arcymistrza. Wszyscy cieszyliśmy się z tego wydarzenia, gdyż było to wielkie święto polskich szachów!

Ale jednocześnie przyszły wspomnienia i zaduma. Mogliśmy mieć już przecież wcześniej szachistę z najwyższym tytułem. Ten wywiad jest więc okazją, żeby o tym przypadku wspomnieć.

Władysław Litmanowicz napisał w swojej książce Polscy Szachiści (Warszawa 1982):

Sliwa1

 

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    wrz
    20
    sob.
    2025
    całodniowy Bundesliga-kobiety
    Bundesliga-kobiety
    wrz 20 – gru 21 całodniowy
    Bundesliga (1.liga) kobiet (z aktywnym udziałem zawodniczek z Polski) odbywa się w ten weekend systemem każdy z każdym. Gospodarzami są TuRa Harksheide, SC 1957 Bad Königshofen i Schachfreunde Deizisau. Dwanaście drużyn będzie rywalizować w 11[...]
    wrz
    27
    sob.
    2025
    całodniowy I Bundesliga open
    I Bundesliga open
    wrz 27 2025 – kw. 26 2026 całodniowy
    W okresie 27.09.2025-26.04.2026 odbywają się rozgrywki I ligi niemieckiej open z udziałem zawodników z Polski. Dodatkowe informacje na  ChessBase Info: 1 runda 2 runda  2 runda cd Niefortunnie wystartował Mateusz Bartel, który reprezentuje barwy klubu[...]
    gru
    26
    pt.
    2025
    całodniowy World Championship (rapid) 2025
    World Championship (rapid) 2025
    gru 26 – gru 28 całodniowy
    26 – 28 Dec 2025, Doha (Qatar)
    mar
    29
    niedz.
    2026
    całodniowy FIDE Candidates 2026
    FIDE Candidates 2026
    mar 29 – kw. 15 całodniowy
    29 Mar – 15 Apr 2026, (Cyprus) Uczestnicy
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog

    Wprowadź swój adres email, by prenumerować ten blog i mieć informację o nowych wpisach przez email.