Konkurs Goldchess
22 czerwca, 16:00 CET. Nagroda $50
Norway Chess maj-czerwiec 2025, Gukesh-Carlsen 1-0.
To nie była przegrana. Mamy remis, wygraną i mata.
Odkryjesz to sam w naszym konkursie?
https://www.goldchess.com/pl/other/grandmaster.html
Konkurs Goldchess
22 czerwca, 16:00 CET. Nagroda $50
Norway Chess maj-czerwiec 2025, Gukesh-Carlsen 1-0.
To nie była przegrana. Mamy remis, wygraną i mata.
Odkryjesz to sam w naszym konkursie?
https://www.goldchess.com/pl/other/grandmaster.html
W czasie przesilenia letniego 2004 r odbył się w Konsulacie Generalnym RP w Kolonii turniej szachowy.
Pełniąca obowiązki pani domu Elżbieta Sobótka,Konsul Generalny RP zaprosiła na tą okazję przedstawicieli innych placówek dyplomatycznych mających siedzibę w tym mieście.
Turniej uświetnił swą obecnością, wielki miłośnik królewskiej gry, ówczesny premier landu Nadrenii Północnej-Westfalii, Peer Steinbrück.
Podczas uroczystego otwarcia turnieju i mojej okolicznościowej wystawy, w świetle kamer TV Polonia,został wręczony panu premierowi upominek.Był nim portret mojego autorstwa przedstawiający Peer Steinbrücka jako szachistę z charakterystycznymi elementami regionu.
Tak więc w tą pamiętną Noc Świętojańską połączono tradycję sobótkowe, szachy i dyplomację.
Szachowi trenerzy na start!
Goldchess to konkursy i turnieje w których uczestnik otrzymuje wygraną pozycję, którą trzeba wygrać z naszym edukacyjnym komputerem dokładnie tak, jak ją wygrali nasi analitycy, amatorzy szachowi.
W praktyce nie jest to jednak takie proste jak by się wydawało. Bez względu na poziom i ranking które u nas nie wygrywają. Mówiąc najprościej w Goldchess wygrywa szachista który jako pierwszy znajdzie w danej pozycji drogę do wygranej. I może to być nawet amator bez rankingu. Przed arcymistrzem oczywiście.
Mamy 3 konkursy, wchodzimy do nich ze strony głównej. Zapraszamy zatem do nich każdego kto chciałby sprawdzić czy naprawdę umie grać w szachy, bądź czy jest wybitnym szachistą. Na wybitnych czeka u nas nie wygrana od października 2024 pozycja w konkursie Szachowe Cuda. Z partii Lazov-Piorun 1-0, którą u nas trzeba wygrać czarnymi.
Ta partia jest również wyzwaniem dla wszystkich trenerów szachowych z całego świata. Jesteś trenerem, nauczasz, uważasz że umiesz grać w szachy, proszę, pokaż co potrafisz i wygraj tę partię.
Ten konkurs jest wstępem. Chcemy stworzyć własną listę 100 najlepszych szachistów świata.
Czekamy na zwycięzców
https://www.goldchess.com/pl/other/gold0.
Goldchess Assistant
German Champioship 2025
Keymer wygrał ten turniej w sposób przekonywujący, jeśli nie pogromowy dla przeciwników. Na 7 partii 6 wygranych i jeden remis. Pół punktu odebrał mu Wagner. Ten remis to w tym momencie taka skaza na punktacji Keymera, dlatego postanowiliśmy sprawdzić czy Keymer mógł to wygrać. I okazuje się że mógł, podobnie przekonywująco jak pozostałe partie.
Znajdziecie sami drogę do wygranej? Partia ta będzie w naszym niedzielnym konkursie Grandmaster Corner 15 czerwca 2025 o 16:00 CET.
Goldchess Assistant
Oczywiście w obozie polskich kadr są też rozsądne głosy:
Stanowisko w tej kwestii arcymistrzyni Moniki Soćko w Macie 4-2017: „ …brakuje nam przygotowania debiutowego na światowym poziomie. Ukrainki, Rosjanki, Amerykanki, Hinduski czy Chinki mają świetne przygotowanie debiutowe, które jest na poziomie męskim arcymistrzowskim. Nam tego brakuje. Gdy gramy bezpośrednio z nimi, to staramy się uciekać w jakieś boczne warianty, co nie jest dobre. Dlatego przydałaby się pomoc ze strony jakiegoś arcymistrza wykwalifikowanego debiutowo”.
/////////////////////////////////
Monika Soćko: Magazyn SZACHISTA (czerwiec 2009):
Ranking rzędu 2400 czy 2500 można zdobyć samym talentem, ale dalszy rozwój wymaga dobrych trenerów i wielkiej własnej pracy. Tak, polscy szachiści są leniwi. Naturalnie nie wszyscy, ale większość.
Arcymistrzyni nie była jedyną osobą, która odważyła się publicznie na taką cenzurkę!
Wiceprezes Włodzimierz Schmidt podkreślił, że słabe przygotowanie debiutowe jest problemem zarówno czołówki kobiet, jak i mężczyzn i zadeklarował gotowość nadzorowania pracy konsultanta debiutowego kadry kobiet i mężczyzn (Protokół z zebrania zarządu Warszawa, biuro PZSzach, Al. Jerozolimskie 49, 27 października 2012 r. godz. 10.00-18.00).
Od wielu lat spotykam sie z krytyką, że mam w głowie tylko jeden problem: debiuty, debiuty…!
Niestety to jest pięta achillesowa polskich szachów wyczynowych i o tym trzeba ciągle przypominać. Takie powinno być zadanie każdego ambitnego trenera, niezależnie od skutków takiego działania. Polskie kadry bowiem nie tolerują krytyki ich gry i mankamentów ich wyszkolenia. O tym mogłem się wielokrotnie przekonać osobiście ze strony zawodników, trenerów, działaczy PZSzach itd.
/////////////////////////////////
Zatem przypomnę niektóre moje wcześniej opublikowane teksty w kwestii istoty fazy debiutowej:
„Kilka lat temu zwrócono mi uwagę na juniora Kacpra Pioruna, którego wtedy oceniano na miarę talentu Wasyla Iwańczuka. Przejrzałem wiele jego partii i stwierdziłem, że jego najsłabszą stroną są właśnie debiuty. Wniosek był jasny: był niedostatecznie szkolony i dlatego ten utalentowany zawodnik stanął w pewnym momencie w swym twórczym rozwoju…”.
Na szczęście Kacper Piorun zrozumiał, że bez dobrego repertuaru debiutowego nie ma co liczyć na większe sukcesy turniejowe. W wywiadzie w piśmie „MAT” (6-2015) powiedział: „..podreperowałem się trochę w debiutach, bo wcześniej miałem problemy z uzyskaniem przewagi, albo chociaż pozycji do gry. Debiutowo czuję się teraz pewniej…”.
Zapewne wielką niespodzianką dla wielu osób (także dla mnie) był wywiad czołowej zawodniczki kraju Kariny Szczepkowskiej-Horowskiej (obecnie Cyfka) w piśmie Polskiego Związku Szachowego „MAT (1-2016).
Nasza arcymistrzyni dość krytycznie odniosła się do współpracy z wieloletnim trenerem kadry kobiet Markiem Matlakiem. Następnie co mnie zaszokowało, to że trener kadry męskiej i zarazem mąż konkurentki naszej młodej zawodniczki, Bartosz Soćko współpracuje z arcymistrzynią:
Gdy zaczęłam, pracować z Bartoszem Soćko i wprowadziłam nowy repertuar debiutowy, to już po dwóch turniejach z impetem przekroczyłam barierę rankingową 2400.
Dalej Pani Karina mówi: „Zmieniliśmy repertuar debiutowy białymi całkowicie, czego efektem było m.in. drugie miejsce na Memoriale Radzikowskiej, wynik na II Lidze Seniorów (5 z 5) czy wynik na lidze chorwackiej – to wszystko dzięki nowemu repertuarowi!
Problem debiutów jest słabością polskich kadr praktycznie od 1945 roku! Dlatego wielokrotnie zwracałem na to uwagę w moich publikacjach (artykuły i książki).
Już pisałem kiedyś na blogu, że studiując książkę Stanisława Gawlikowskiego „100 zwycięstw polskich szachistów“, Penelopa 1997, natknąłem się na stronie 122 na opis udziału wielokrotnego mistrza Polski Bogdana Śliwy w turnieju w Budapeszcie w 1952 roku.
Autor napisał: „Przez dwa powojenne dziesięciolecia w polskich szachach królował Bogdan Śliwa. Debiutując w pierwszych powojennych mistrzostwach Polski w Sopocie w 1946r., odniósł wielki sukces – zajął I miejsce i zdobył pierwszy (z sześciu w całej karierze) tytuł mistrza Polski. Po raz drugi zdobył tytuł w 1951 r., rozpoczynając całą serię zakończoną dopiero w 1954 r., a po raz ostatni został mistrzem kraju w 1960 r.
Gdy w 1952 r. Węgrzy organizowali wielki turniej poświęcony rok wcześniej zmarłemu jednemu z najsilniejszych szachistów okresu międzywojennego – Gezie Maróczy`emu, właśnie Śliwa miał bronić imienia polskich szachów. Trudno było liczyć na sukces, skoro startowali między innymi Keres, Geller, Botwinnik, Smysłow, Stahlberg, Szabo, Petrosjan, ale można się było wiele nauczyć, a przy okazji pokrzyżować plany nawet najwybitniejszym arcymistrzom.
Wiadomo było, że najsilniejszą stroną Polaka jest gra środkowa, a najsłabszą debiut. Niestety, z losowania wynikało, że już na starcie nasz mistrz będzie walczył z całą czołówką. Obnażyła ona bezwzględnie braki w przygotowaniu teoretycznym Polaka.
Efekt był tragiczny. Po 10 rundach na koncie Śliwy widniało tylko 1.5 punktu …
cdn
Arcymistrzem, który stwierdził poprawę gry w fazie debiutowej Klaudii Kulon był Mateusz Bartel. Jak już pisałem kilkakrotnie w przeszłości w różnych publikachach, także na blogu, zmarnował on swój wielki talent przez zlekceważnie właśnie początkowego stadium partii.
Arcymistrz sam stwierdził:
co przypomniałem niedawno w wpisie 119.
Norway Chess, 26 maj-6 czerwca, Nakamura – Gukesh 1-0
Nakamura ładnie rozegrał końcówkę i Gukesh przegrał. Nie obyło się to jednak bez „pomocy” samego Gukesha. W końcówce remis jest ewidentnie widoczny, tylko trzeba go „dowieźć”, czyli dograć partię do końca i zremisować. Wizyjnie to widać, po obu stronach są różnokolorowe gońce, więc remis po wymianie ciężkich figur jest oczywisty.
Jesteśmy zdziwieni że na tych poziomach i to taki szachista jak Gukesh, mistrz świata, technicznie tego nie rozwiązał. Pokazujemy naprawdę prostą drogę do remisu.
W pozycji końcowej ani białe ani czarne nie są w stanie awansować swoich pionków i wygrać.
Po 39.W:g6 również mamy remis w 70 ruchu.
Goldchess Assistant