Archiwum kategorii ‘Publicystyka’

wrz
24

Kontynuacja odcinka 75

W przeszłości dużą rolę w popularyzacji królewskiej w Polsce gry odgrywały kąciki szachowe. W czasach PRL było ich wiele. Obecnie prawie całkowicie znikły z krajowych mediów.

„Widnokręgi” były magazynem międzynarodowym, które zawierały sporą dawkę informacji na różne zagadnienia: artykuły o polityce, ciekawe reportaże podróżnicze, garść historycznych tekstów, felietony literackie itd.

Znalazło się tam też miejsce na kącik szachowy redagowany przez Władysława Litmanowicza.

wrz
20

Kontynuacja odcinka 74

Tytuł: Person [Bytom]
68 stron,
Wydawnictwo: Bucher Gruppe
Books LLC (German Series) 2010
ISBN-10: 1159247250
ISBN-13: 978-1159247256

Nie ma żadnych wątpliwości, że Internet jest najwspanialszym wynalazkiem ostatnich czasów. Jego największą zaletą jest m.in. możliwość uzyskania szybkiej informacji na dowolny temat. Za pomocą Internetu można np. obserwować na bieżąco partie z różnych turniejów na całym świecie. Dla szachistów jest on więc nieodzownym narzędziem w pracy informacyjno-szkoleniowej.

Sam od czasu do czasu wpisuję swoje nazwisko na wyszukiwarce Google w celu uzyskania najnowszych informacji o mojej osobie. W ten sposób kilka lat temu dowiedziałem się, że należę do grupy znanych ludzi urodzonych w Bytomiu.

Rzeczywiście urodzilem sie w tym mieście, ale mieszkałem w nim tylko 6 lat. Zaskoczył więc mnie fakt, że znalazłem się w tej książce w tak doborowym towarzystwie, jak znany piłkarz Polonii Bytom Jan Liberda, znakomity trójskoczek Józef Schmidt i itd.

Bytom w niemieckiej Wikipedii
Bytom w angielskiej Wikipedii 
Bytom po polsku 

24 stycznia 2012 roku ukończyłem 65 lat życia i 1 marca – po 30 latach pracy na Uniwersytecie w Dortmundzie – przeszedłem na emeryturę.

Z tej okazji otrzymałem bardzo miły list od prezydenta Bytomia Pana Piotra Koja.

 

wrz
14

Kontynuacja odcinka 33

Gość napisał: Pamiętam tę dyskusję na forum Polskiego Związku Szachowego (2003). Uważam, że powinno zakończyć się te spory w imię dobrej atmosfery w polskich szachach. To  było dawno i wiele osób już o tym zapomniało…

///////////////////////////////////////

Nie miałem w planie wracać do tej historii, gdyż na tym blogu toczyła się już dyskusja na ten temat.

Jednakże do przypomnienia tej kwestii zmobilizowała mnie ta wypowiedź arcymistrza Dudy w odcinku 26

– Na komputerach pracuje się głównie nad debiutami – mówi Jan-Krzysztof Duda, zwracając uwagę, że to właśnie otwarcie partii szachów i pierwsze ruchy mają kluczowe znaczenie. W opracowywaniu nowych pomysłów pomaga mu trener.  Teraz w szachach jest taki trend, by szukać nowych idei, często tylko na jedną partię, żeby zaskoczyć przeciwnika. Im więcej ludzi, tym więcej idei.

Najlepszy obecnie polski szachista potwierdził to, co ja zaproponowałem już 20 lat temu na sesji w Zakopanem w 1999 roku. Dlatego przypomnę to wydarzenie oraz dyskusję na oficjalnej stronie Polskiego Związku Szachowego pt. Akademia szachowa – unowocześniać czy nie? w 2003 roku.

Bartłomiej Macieja (źródło ChessBase News)

Moja propozycja poprawy szkolenia młodzieży została wówczas zbojkotowana przez ówczesne kierownictwo Młodzieżowej Akademii Szachowej, działaczy Polskiego Związku Szachowego i nawet niektórych zawodników z czołówki krajowej.

Część wydruków z tej dysputy opublikowałem niedawno na blogu, w tym przypomniałem wypowiedź arcymistrza Bartłomieja Maciei, który w 2003 roku ogłosił „fenomenalną” teorię: Trening przez Internet jest głupotą, np. wpis 29 lub 28.

 

 

 

 

 

 

 

wrz
01

Kontynuacja odcinka 71

APAJTE jest Polskim Stowarzyszeniem Autorów, Dziennikarzy i Tłumaczy w Europie.

Początek mojej publikacji Szachy cząstką naszej kultury

sie
29

Kontynuacja odcinka 70

W 2014 roku ukazał się leksykon „Polscy sportowcy w świecie” autorstwa Zbigniewa Andrzeja Judyckiego.

Na 320 stronach znalazło się także miejsce na szachy.

sie
22

Kontynuacja odcinka 68

1966-Polanica Zdr-MP jun Lewi JerzyZdjęcie przedstawia pojedynek Jerzego Lewiego z Michalakiem z Krakowa w mistrzostwach Polski juniorów w Polanicy Zdroju (13-24 sierpnia 1966). W turnieju grało 26 zawodników.

Miejsca czołówki:

  1. Lewi 8 z 10
  2. Steczkowski 6.5
  3. Gralka 6.5
  4. Rapcewicz 6.5
  5. Górski 6.5
  6. Konikowski 6

Zwycięstwo Lewiego było przekonywujące, choć miał wielkie szczęście ze mną. Spotkaliśmy się w VI rundzie. Zastosowałem ostry atak czterech pionków w obronie królewsko-indyjskiej. Szybko uzyskałem wygraną pozycję, ale nie wykorzystałem swojej szansy. Lewi bronił się znakomicie i wykorzystał moje błędy. Właśnie na tym polegał fenomen Jerzego Lewiego, że potrafił znajdować w gorszych pozycjach optymalne ruchy, których nie doceniali przeciwnicy.

W mistrzostwach nie grałem najlepiej. W I rundzie przegrałem z nieznanym zawodnikiem ze Szczecina Cześnikiem. Potem na finiszu zremisowałem kilka partii. W ostatniej rundzie wygrałem efektownie pojedynek z Kazimierzem Steczkowskim, ale to wystarczyło tylko do zajęcia 6 pozycji. Mój wynik: 4 wygrane, 4 remisy i 2 przegrane.

Lepiej poszło mi w nieoficjalnych mistrzostwach Polski juniorów w grze błyskawicznej. W eliminacjach zająłem I miejsce z 4 punktami z 5 partii.

Czołówka finału.

  1. Lewi 9.5 z 12 partii
  2. Konikowski 8.5
  3. Steczkowski 8.5
  4. Gralka 8
  5. Sznapik 6
  6. Jakubiec 6

Tym razem pokonałem Lewiego w bojowej partii. Ciekawe, czy Jakubiec to ojciec Artura? Mój rezultat: 8 wygranych, 1 remis i 2 przegrane (w tym z Jakubcem!).

Razem z naszym turniejem odbywał się Międzynarodowy Turniej pamięci Akiby Rubinsteina. Wygrał w pięknym stylu były mistrz świata Wasylij Smysłow.

Moje wspomnienia:

Jerzy Lewi

Wasilij Smysłow

MP1

 

 

 

 

 

 

 

 

 

sie
14

Kontynuacja odcinka 66

Zdjęcie

wykonane przez Marię Moldenhauer w trakcie imprezy „Szachowe Dni w Zakopanem 1980” wzbudziło duże zainteresowanie wśród Internautów. Nie wszyscy odgadli osoby uwidocznione na fotografii.

W górnym rzędzie widać: Ferdynand Pochowski (sędzia turnieju), Jan Przewoźnik, Krzysztof  Pańczyk, Andrzej Łuczak i Ulrich Jahr. Na dole: Jerzy Konikowski, G.Gauglitz, Halina Maziarka i Rai Tischbierek,

W moim archiwum znalazłem wycinek z radzieckiego tygodnika „64” ze zdjęciem wykonanym przez Marię Moldenhauer w trakcie w/w imprezy.

Od lewej: Ulrich Jahr, Jan Przewoźnik, Jerzy Konikowski, Paweł Stempin, Krzysztof  Pańczyk, Halina Maziarka i Andrzej Łuczak.

sie
13

Kontynuacja odcinka 22

Wypowiedź arcymistrzyni Moniki Soćko właściwie mnie nie zaskoczyła.

Z tym problemem zetknąłem się już na początku mojej przygody z szachami turniejowymi. W klubie szybko poinformowano mnie, że mamy w całym obozie krajów socjalistycznych (Związek Radziecki, NRD, Czechosłowacja, Węgry, Bułgaria, Rumunia i Jugosławia) najsłabszych zawodników i zawodniczki. Pisałem o tym kilkakrotnie w przeszłości, np. wpis.

W trakcie różnych dysput i szukania przyczyn tego stanu rzeczy podawano właśnie m.in. opinię, że nasza czołówka nie poświęca na samoszkolenie wystarczająco dużo czasu.  

21 kwietnia 1968 roku odbył się w Warszawie Walny Zjazd Polskiego Związku Szachowego. Znalazłem się na nim jako członek Zarządu Okręgowego Związku Szachowego w Bydgoszczy (pełniłem wtedy funkcję przewodniczącego komisji ewidencji i klasyfikacji). W trakcie zgromadzenia dyskutowano nad dalszym rozwojem szachów wyczynowych w Polsce. Obszerne sprawozdanie ze zjazdu zostało opublikowane w miesięczniku SZACHY (czerwiec 1968).

Przytaczam istotny fragment:

lip
30

Kontynuacja o odcinka 20

Monika Soćko: Magazyn SZACHISTA (czerwiec 2009):

Ranking rzędu 2400 czy 2500 można zdobyć samym talentem, ale dalszy rozwój wymaga dobrych trenerów i wielkiej własnej pracy. Tak, polscy szachiści są leniwi. Naturalnie nie wszyscy, ale większość.

W korespndencji prywatnej Internauci wyrazili podziw dla arcymistrzyni za niezwykłą odwagę w ocenie pracy szkoleniowej swoich kolegów.

Gość napisał: Nigdy nie widziałem krytyki Moniki Soćko za tę wypowiedź. Ale gdy pan pisał polemiczne teksty na temat szkolenia, to z miejsca nastąpiła kontra i to przeważnie w złym stylu, że działa pan na szkodę polskich szachów.

Jestem trenerem i publicystą, któremu na sercu leżą problemy naszej dyscypliny, co wielokrotnie podkreślałem w różnych artykułach. Zwracałem uwagę na to, że zawodowy szachista powinien skoncentrować się na treningach i aktywnym uczestnictwu w godnych siebie imprezach. Nie jest żadną tajemnicą, że zawodnicy z ambicjami osiągania znaczących sukcesów międzynarodowych trenują ok. 10 godzin dziennie. Tak jest na całym świecie. Szachiści bowiem muszą sami zadbać o swoją egzystencję. Nikt nikomu nie da pieniędzy za darmo. Starty w turniejach są więc nieodzowne. Profesjonaliści żyją głównie ze zdobytych nagród. Życie szachisty nie jest łatwe. Niektórzy nie wytrzymują tego stresu i po jakimś czasie wycofują się z czynnego uprawiania szachów, albo traktuję grę jako hobby.

Aby osiągać sukcesy trzeba zatem intensywnie i systematycznie się szkolić oraz dużo grać. W żadnym wypadku nie można marnować cennego czasu na jakieś bezprzedmiotowe zajęcia, np. dyskusje na różnych forach. Ten błąd popełniło kilku zdolnych polskich szachistów, co skończyło się dla nich fatalnie. O tych przypadkach pisałem na blogu i innych publikacjach.

Niestety są jeszcze tacy, do których nie dotarło, że zmarnowali swój talent na własne życzenie. Pokazała to m.in. pewna dyskusja kilka miesięcy temu na facebooku, którą zainicjował  czołowy arcymistrza kraju.

Do tego wydarzenia jeszcze wrócę!

 

lip
15

Kontynuacja odcinka 18

Arcymistrz Jan Krzysztof Duda: „Na najwyższym poziomie zawodnicy trenują głównie debiuty; szukają nowych idei, aby zaskoczyć przeciwnika”! (TVN 2018)

Oczywiście otwarciami trzeba zająć się już długo wcześniej, aby po osiągnięciu pewnej klasy gry i ambitnych planów sportowych mieć ogólne pojęcie o teorii debiutów oraz posiadać już przygotowany solidny repertuar debiutowy.

To jest podstawa współczesnych szachów!

Radosław Wojtaszek oraz Jan Krzysztof Duda wcześnie zajęli się debiutami i widać tego efekty: obaj są w czołówce światowej.

Także w Niemczech zrozumiano wreszcie istotne znaczenie początkowej fazy gry w procesie szkolenia młodzieży. Pisałem już na blogu, że w programach szkoleniowych mocno uwypukla się tę kwestię. Także wzmocniono działalność w zakresie publikacji wszelkich materiałów fachowych.

Firma ChessBase w Hamburgu specjalizuje się wydawaniem książek elektronicznych w zakresie otwarć dla zaawansowanych, natomiast wydawnictwo Joachim Beyer Verlag wydaje podobne podręczniki w formie papierowej dla szachistów na poziomie do około I kategorii lub kandydata na mistrza. W tym programie biorę aktywny udział.

Do tej pory ukazały się trzy tematyczne książki, które zawierają przede wszystkim dużo opisów i tylko potrzebne warianty w celu zrozumienia istoty danego otwarcia:

Debiuty otwarte

Debiuty półotwarte

Obrona sycylijska

Wszystkie te książki ukazały się także w wersjach angielskich.

Obecnie w druku jest kolejna pozycja o obronie królewsko-indyjskiej.

 

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    maj
    27
    pon.
    2024
    całodniowy Norway Chess
    Norway Chess
    maj 27 – cze 7 całodniowy
    Uczestnicy: Carlsen, Caruana, Nakamura, Ding Liren, Firouzja, Praggnanandhaa Strona turnieju
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.