sty
27

W kategorii Wijk aan Zee informuję na bieżąco o przebiegu festiwalu szachowego z udziałem polskich zawodników. Szczególnie wiele emocji wzbudza gra juniora Dariusza Świercza. Jest to duża nadzieja polskich szachów. Sam liczę na to, że Darek już na następnej olimpiadzie będzie bronić wreszcie barw Polski. Dlatego z dużym zainteresowaniem obserwuję grę naszego młodego arcymistrza. W pierwszej rundzie Polak w pięknym stylu pokonał De Jonga po 1.e4. W trzeciej partii, przeciwko młodej szachistce Sachdev, wybrał 1.Sf3 i po fatalnej grze poniósł porażkę. Była to dla mnie niezrozumiała decyzja, dlaczego Darek zmienił taktykę gry? Potem w piątej partii znowu nastąpiło 1.d4 z Van der Werfem i kolejne zero. Wreszcie w 7 rundzie Darek zagrał 1.e4 i uzyskał połówkę z Ivanisevicem. Miałem nadzieję że w kolejnej partii na szachownicy będzie wykonane posunięcie królewskim pionkiem, co nakazywała logika. W tych pozycjach Darek czuje się najlepiej, co widać po partiach, które do tej pory oglądałem. Tymczasem znowu nastąpiło 1.d4 i znowu bolesna przegrana. Dla mnie to był szok! Nie mogłem zrozumieć przyczyn tak nieprzemyślanych decyzji! Dlatego zdecydowałem się na napisanie emaila do prezesa Polskiego Związku Szachowego Tomasza Sielickiego, który jest na miejscu i bezpośrednio obserwuje przebieg partii naszych szachistów. W przeszłości wymieniałem z prezesem listy elektroniczne w różnych sprawach dotyczących polskich szachów. Ta nasza korespondencja miała charakter prywatny. Tymczasem Tomasz Sielicki postanowił tym razem puścić mój email i swoją odpowiedź w „świat”. Sprawa stała się więc jawna. W tej sytuacji postanowiłem podzielić się moimi uwagami w trakcie omówienia 10 rundy, w której Darek odniósł bardzo cenne zwycięstwo po 1.e4! z ukraińskim talentem.
W dalszej wymianie listów elektronicznych prezes PZSzach zażyczył sobie opublikowanie jego emaila z dnia 25.01.2011 w całości, co bardzo chętnie czynię.

———————————————–

Szanowny Panie,

Dziękuję za list i troskę.

Naturalnie nie mam kwalifikacji trenerskich żeby oceniać to profesjonalnie, ale:

-wydaje mi się że daleko nie wystarczające jest określenie pierwszego ruchu
-jeżeli Darek nie rozumie wszystkich struktur po 1. d4 to byłoby coś fundamentalnie źle, a to jest silny GM z rankingiem 2540. Gdyby tak było to powinien to szybko nadrobić.
-w dziesiejszych czasach zawodnicy muszą zmieniać debiuty (i struktury debiutowe), bo tych co mają wąski repertuar „rozwalają” komputerowymi analizami do 30 ruchu
-Darek nie jest młodym juniorem, co ma wpierw grać pozycje klasyczne żeby się nauczyć rozumienia szachów. To jest doświadczony GM, wielokrotny medalista, w tym ostatnio MŚ do lat 20. Niedługo kończy 17 lat i należy go traktować tak jak inne wielkie nadzieje światowych szachów w jego wieku (od Fischera, Kasparowa czy Cziburdanidze, po Carlsena, Giri czy Caruanę) . Pana analiza byłaby być może słuszna gdyby Darek miał 13 lat i ranking 2300.

Tym niemniej Pańskie uwagi przekazałem dziś mailem trenerom, a wczoraj przy kolacji dokuczałem im, że rzeczywiście wynik w tym turnieju białymi po 1.d4 jest katastrofalny. Tyle że moim zdaniem wniosek jest taki, że błąd jest dużo subtelniejszy (a być może poważniejszy) niż wybór pierwszego ruchu.

Naturalnie nie mam nic przeciwko konstruktywnej krytyce, to służy wg mnie szachom. Dziwi mnie jednak dość częsta w środowisku podejrzliwość i łatwość budowania różnych teorii spiskowych. Samo w sobie nie jest to groźne, ale niestety powoduje brak zaufania oraz usprawiedliwia brak efektów, a te dwie sprawy, na równi z niekompetencją, są podstawą słabości każdej organizacji. Zatem to uważam za szkodzenie szachom, a także jeden z ważnych powodów że polskie szachy nie mogą nawiązać do tradycji przedwojennych. Wydaje się że wiele dobrego zrobił Prezes Żemantowski, choćby dzięki niemu mamy unikalną Akademię Młodzieżową. Ale zabrakło kolejnych działań i działaczy-pasjonatów (z możliwościami) którzy dobro szachów widzieli ponad własnym ego. W ten sposób, a nie przez wybór pierwszego ruchu, rzeczywiście zmarnowano wiele talentów.

Jak Pan widzi w załączeniu, jest duże grono ludzi zaangażowanych w sukces Darka. Wielu z nich ma ugruntowaną pozytywną opinię w środowisku. Podejrzewanie że jest spisek tylu ludzi aby Darka zniszczyć bardzo dziwi, tym bardziej że wielu z nas widzi swój sukces w sukcesach Darka. PZSzach, Klub oraz Rodzice Darka przeznaczyli w tym roku ok. 100,000 zł na starty i szkolenia Darka. Taką kwotą nie dysponował chyba nigdy żaden zawodnik. Proszę mi wierzyć, że nie mamy zamiaru włożyć to do przysłowiowego „pieca”.

Pozdrawiam serdecznie i proszę o krytyczny pozytywizm zamiast teorii spiskowych,
Tomasz Sielicki

Tomasz Sielicki (źródło-witryna PZSzach)

URL Trackback

Trackback - notka

Jedna odpowiedź

  • Panie Prezesie. To nie są żadne teorie spiskowe ani podejrzenia o próby zniszczenia Darka! Skąd ten pomysł? To są logiczne wnioski wyciągnięte z obserwacji jego gry i uzyskanych wyników.

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    kw.
    18
    czw.
    2024
    całodniowy IMEK Rodos
    IMEK Rodos
    kw. 18 – kw. 30 całodniowy
    W dniach 18-30.04.2024 roku na Rodos (Grecja) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy Kobiet z licznym udziałem Polek. Strona Lista startowa
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: