lut
07

Królewska gra ma na naszym globie miliony swoich wiernych sympatyków i liczba ich z każdym rokiem wzrasta. Na czym polega fenomen szachów i dlaczego gra ta zdobyła na świecie tak liczne rzesze wiernych miłośników?

Odpowiedź na to nie jest prosta. Szachy są bowiem grą o niezwykle wszechstronnym i złożonym charakterze. Na pewno są grą  towarzyską o walorach intelektualnych, rozrywką umysłową, odpoczynkiem po pracy, dziedziną twórczości naukowej, a w końcu tanią grą sportową i łatwo dostępną dla wszystkich. Uprawianie gry w szachy sprzyja wzmacnianiu takich cech osobowości, jak zdolność koncentracji, pobudzanie wyobraźni, ćwiczenie pamięci i logicznego myślenia, nawyk cierpliwości itd.

Szachy odgrywają więc ważną rolę w nabywaniu i kształtowaniu wielu umiejętności wykorzystywanych przez człowieka w ciągu całego życia. Badania naukowe wykazały, że rozpoczęcie nauki gry   w szachy już w przedszkolu wpływa wszechstronnie na rozwój dzieci.  Dziecko grając w turniejach nauczy się przestrzegania reguł gry oraz prezentowania godnej postawy w przypadku niepowodzeń. Szachy to nie tylko rozrywka intelektualna, ale również gra rozwijająca osobowość młodych osobników i ich potencjał twórczy.

Gra w szachy była i jest nadal źródłem inspiracji dla wielu znakomitych artystów malarzy, poetów i pisarzy. W szachy m.in. grali  Ignacy Krasicki, Adam Mickiewicz, Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz, królowie Stefan Batory i Jan Sobieski. Marszałek Józef Piłsudski był nie tylko zamiłowanym szachistą, ale także patronował licznym imprezom, fundował cenne nagrody i przyjął funkcję  honorowego członka Polskiego Związku Szachowego.

Dlatego trafne jest sformułowanie pewnego amerykańskiego działacza szachowego: „Szachy zawierają w sobie elementy kultury, sztuki i intelektualnych zdobyczy całej historii cywilizacji”.

URL Trackback

Trackback - notka

Komentarzy: 7

  • Marcin Zimerman

    W 21 wieku szachy sa coraz mniej popularne. Niewiele dzieci sie garnie do szachow. Teraz kazdy ma komputer, internet, gry telewizyjne. Do tego dochodzi fakt, ze szachy sa dosc drogie (oplaty klasyfikacyjno rankingowe, za nadanie kategorii itd.) a zarobic na nich praktycznie sie nie da. Nawet czolowka swiatowa zarabia niewiele w porownaniu z przecietnymi pilkarzami.A nie kazdy dojdzie do poziomu 2750. Jesli nie wdrozy sie reform i szachy nie potanieja to za pare lat bedzie gralo jeszcze mniej ludzi niz dzis. W calym ex-wojewodztwie jeleniogorskim sa moze z 2 aktywne kluby. Reszte polikwidowano, nie bylo kasy na prowadzenie,na szkolenie, na organizacjie turniejow. I tak wyglada na prowincji, z roku na rok coraz gorzej. Wiec pomimo wielu pozytywnych cech krolewskiej gry uwazam, ze za kolejne 10 lat bedzie stala jeszcze kilka razy slabiej niz stoi teraz, nagrody beda jeszcze nizsze a frekwencja na turniejach spadnie zdecydowanie. Juz dzisiaj nie da sie porownac polskich openow do tych sprzed 10-15 lat.

  • Nie neguję problemu opisanego przez pana Marcina, ale wprowadziłbym pewne uzupełnienie Jego wypowiedzi. Szachy same w sobie są tanie. Kilkadziesiąt złotych za szachownicę i można grać ze znajomymi. Szachy amatorskie w moim mniemaniu są tanie. Jeżeli ktoś chce grać dla siebie, dla przyjemności, w domu, u znajomych, korespondencyjnie, przez internet, przeciwko komputerowi, itp., to taka działalność jest tania. I do niej można zastosować uwagę pana Marcina przedstawioną w trzech pierwszych zdaniach Jego komentarza. Szachy łatwo przegrają z lenistwem, niechęcią, telewizją, filmami, grami komputerowymi, itd. Natomiast wspomniane koszty dotyczą tych osób, które do szachów podchodzą bardziej sportowo. I te dwie sprawy bym zdecydowanie rozdzielił.

  • Marcin Zimerman

    „Jeżeli ktoś chce grać dla siebie, dla przyjemności, w domu, u znajomych, korespondencyjnie, przez internet, przeciwko komputerowi, itp., to taka działalność jest tania. ” – ale to sprowadza nasza gre to roli gry swietlicowej, jaka staly sie warcaby. Granie w lokalnych turniejach to nie sport a rekreacja. I tu juz jest naprawde drogo. Ponadto do klubow przychodza tez ludzie ktorych wystepowanie w turniejach nie intersuje, oni przychodza pograc towarzysko. A kluby placa, placa, placa….

    Tak przy okazji. Komplet dobrych szachow i zegar to koszt ok 150 zl. Czy to duzo taniej niz pilka i buty do gry? A ile mamy opkazji pograc w szachy bez wychodzenia do klubu i ile mamy okazji pograc w ten sposob w pilke? I dlatego boje sie marginalizacji szachow. One nawet na rekreacyjnym poziomie sa zwyczajnie drogie. Przerabialem to w regionie w ktorym probowalem je reanimowac. A bez szachow rekreacyjnych i sportowych nie bedzie nawet szachow towarzyskich, tak jak stalo sie to z warcabami. Ile osob w 21 wieku regularnie grywa w domu w warcaby?

  • Szachy mają różne oblicza, również te świetlicowe i domowe. Ale zgadzam się, że szkoda aby ta gra sprowadziła się wyłącznie do szachów świetlicowych. Przyznaję Panu rację. Natomiast polemizowałbym co do kosztów szachów amatorskich. W nie można grać i bez zegara. Kiedyś brałem udział w takim nieformalnym, towarzyskim turnieju, zorganizowanym w Sopocie przez Gazetę Wyborczą. Zegarów nie było, ale było miło i sympatycznie. Za udział w grze dostałem kubek z logo Gazety W. Pamiętam, pamiętam, miłe wspomnienia. Koszt plastykowych figur i zwijanej szachownicy to 26 zł + koszty wysyłki (cena w jednym z bardziej popularnych sklepów internetowych). Zestaw starczy na długo. Co innego inwestycja klubu w porządne zestawy szachowe. Na kilkunastu złotych nie skończy się, wiadomo. Proszę nie traktować mojej polemiki jako złośliwości, mamy ciut inne spojrzenie na te sprawy, choć przyznaję że ma Pan sporo racji.

  • Marcin Zimerman

    Na plastikowej szachownicy i byle jakich szachach prawie nie da sie grac, sa „oczowalne”. Turniej bez zegarow to nie turniej, a brak sukcesow sportowych powoduje ze dyscyplina jest malo popularna: to Fischer spowodowal boom na szachy w krajach zachodnich. Dzisiaj szachow nie ma w mediach to i mniej ludzi gra. Warcaby zostaly gra swietlicowa i do tego samego punktu dojda w polsce szachy jesli nikt nie zacznie myslec nad reformami. Oczywiscie ze w szachy mozna grac i w domu tyle ze co ma to wspolnego z prawdziwymi szachami? Wiekszosc domowych amatorow nie rozumie tak naprawde szachow i nie grywa w nie czesto. 90% grajacych regularnie skupionych jest jednak w klubach, a te umieraja.

    Szachy sa naprawde srogie w porownaniu z pilka nozna. Niezla pilka i przyzwoite buty to koszt 100 zl a chetnych do zabawy znacznie wiecej niz do gry w szachy. Pozdrawiam.

  • Marcin Zimerman

    Mam wrazenie tez ze inaczej odbieramy szachy. Dla mnie gra w szachy jest wtedy kiedy obie strony rozumieja po co wykonuja jakis ruch. Przestawianie bierek bez pojecia co sie robi to nie sa dla mnie szachy. A niestety tak sie grywa „swietlicowo”. Moj dziadek tez od czasu do czasu grywal z kolega w szachy. I z boku nie dalo sie na to patrzec- ruchy przypadkowe, prawie zero strategii, proste podstawki. Szachy sa czyms miedzy sztuka a sportem i troche szkoda, ze traca na poularnosci i znaczeniu. Poniewaz dzieci maja dzisiaj mase innych rozrywek, coraz rzadziej beda siegac po szachownice. Jesli nie trafia na zajecia i nikt im nie pokaze na czym ta gra polega to w domu najczesciej grac sie nie naucza.
    Pozdrawiam
    M,

  • Odpowiem na powyższe dwa wpisy pana Marcina. Myślę, że do rozegrania porządnej partii nie trzeba mieć drewnianych figur i intarsjowanej szachownicy. Na takim zestawie przyjemniej się gra, i owszem, ale szachiści grają za pomocą różnego sprzętu. Widać to zresztą na turniejach. Pojawia się tam i sprzęt tańszy, mniej wykwintny. Sopocki turniej bez zegarów nie był turniejem zgłoszonym do Fide. To był turniej towarzyski, i taki był jego cel. Gra domowa może być np. grą korespondencyjną, o dużych walorach merytorycznych. Ona też może być prawdziwymi szachami. Każdy gra takie szachy, jakie umie i rozumie. To że przeciętny domowy amator nie wie co to jest struktura karlsbadzka albo nie rozumie idei np. obrony Grunfelda, to nie jest powód aby negować jego grę. Na tej zasadzie można by powiedzieć że osoba z tytułem mistrza międzynarodowego nie gra w prawdziwe szachy, bo ta wyznaczona jest miarką firmy Anand, Carlsen, Aronian and Company. Szachów nie można porównać do piłki, bo raz że są mniej widowiskowe, a dwa, że do ich zrozumienia potrzebna jest pewna wiedza o grze. A do oglądania meczu piłki nożnej nie jest potrzebna duża wiedza. Bez urazy, ale prawdopodobnie gdyby Kramnik czy Carlsen obejrzał grę Pana, to też mógłby stwierdzić że dla niego gra w szachy jest wtedy, kiedy obie strony rozumieją po co wykonują jakiś ruch. Dla Kramnika większość osób jedynie przestawia figurki, podczas gdy dla nas te same osoby grają poważne szachy. Rozumienie szachów w wykonaniu Kramnika jest inne, niż rozumienie Pana, moje, czy osoby która dopiero wczoraj poznała zasady ruchy bierek. Nie ma potrzeby negowania gry w wykonaniu osób które słabo grają. Dla mnie gra mojej koleżanki, której pokazałem ruchy bierek i kilka podstawowych chwytów strategicznych, jest słabą grą, bez strategii i z mnóstwem podstawek. Ale to samo mógłby powiedzieć o mnie ktoś kto gra dobrze, o tym kimś osoba która gra świetnie, itd. A na koniec przyszedłby Carlsen i wyśmiał nas wszystkich. Według mnie, to złe nastawienie do ludzi i ich gry, panie Marcinie. Natomiast zgadzam się z tym, że dzieci same z siebie nie sięgną po szachy, potrzebna jest zachęta i pokazanie że to jest ciekawa i wartościowa gra.

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    mar
    28
    czw.
    2024
    całodniowy The GRENKE chess (rapid)
    The GRENKE chess (rapid)
    mar 28 – kw. 1 całodniowy
    Uczestnicy: Carlsen, Ding Liren, Vachier-Lagrave, Rapport, Keymer, Fridman Strona
    kw.
    5
    pt.
    2024
    całodniowy Turniej kandydatów
    Turniej kandydatów
    kw. 5 – kw. 23 całodniowy
    Impreza w kategorii kobiet i mężczyzn odbędzie się w Toronto w dniach 5-24 kwietnia 2024. Uczestniczki: Lei Tingjie, Lagno, Goryachkina, Salimova, Muzuchuk A., Vaishali, Tan Zhongyi, Koneru Uczestnicy: Nepomniachtchi, Praggnanandhaa, Caruana, Abasov, Vidit, Nakamura, Firouzja, Gukesh Więcej[...]
    kw.
    18
    czw.
    2024
    całodniowy IMEK Rodos
    IMEK Rodos
    kw. 18 – kw. 30 całodniowy
    W dniach 18-30.04.2024 roku na Rodos (Grecja) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy Kobiet z licznym udziałem Polek. Strona Lista startowa
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: