maj
08

Kontynuacja odcinka 6

Niedawno oglądałem w telewizji ITVN program na temat chamstawa, które jest obecnie istną plagą w kraju. Spotyka się to na każdym kroku: na ulicach, w urzędach, w sieci, w szkołach itd. Jest to poważny problem i niewiadomo, jak z tym można sobie poradzić.

Przypomniało to mi dyskusję na forum Polskiego Związku Szachowego. Tę kwestię poruszył także Witalis Sapis w swoim wpisie z dnia 10 września 2003 roku.

Rzeczywiście niektóre głosy były poniżej pasa i niegodne reprezentantów królewskiej gry. Można akceptować ostre i pełne emocji dysputy, ale to co czytałem na forum było hańbą. Szczególnie wyróżniał się tym jeden młody człowiek, podobno wykształcony i inteligentny.

Niewątpliwie winny temu był administrator strony Paweł Suwarski, który dopuszczał te skandaliczne teksty. Były to oczywiście ataki na mnie i Andrzeja Filipowicza, często anonimowe. Ale dwa anonimy stanęły w mojej obronie. Webmaster przypisał je mnie i to ogłosił. Spotkało się to z agresją jednego forumowicza, który m.in. nazwał mnie „Volksdeutschem”!

Zaprotestowałem przeciwko tej insynuacji. Po co miałbym to robić, skoro działam jawnie. To że posty zostały rzekomo nadane w Dortmundzie lub okolicy o niczym nie świadczy. W moim mieście mieszka sporo szachistów polskiego pochodzenia, którzy oglądali polemikę na witrynie PZSzach, bo ich o tym poinformowałem. Na liście Radosława Jedynaka są to: „Jerzy P.” i „Dobra Rada”.

Paweł Suwarski po analizie numerów IP ostatecznie stwierdził, że rzeczywiście nie zgadzają się one z moim IP, choć są podobne. Oskarżenie zostało wycofane.

Przytaczam ten fakt, aby przypomnieć w jakiej atmosferze toczyła się dyskusja o unowocześnieniu Akademii!

URL Trackback

Trackback - notka

Komentarzy: 11

  • Policja miała nawet karać za przeklinanie na ulicach, ale skończyło się jak zwykle, niczym. Kolejny martwy przepis, którego nikt nie egzekwuje. Nie dba się o kulturę wypowiedzi, bo nikt nie dba o język polski. U mnie w Gdańsku nie tak dawno wybudowano: osiedle wieżowców mieszkalnych i nazwano je Quattro Towers, część kompleksu biurowego – Oliwa Gate. A podobno funkcjonuje ustawa o ochronie języka polskiego. Dobrze że ja nie mieszkam w towers i nie muszę załatwiać spraw urzędowych w gate. Natomiast inteligencja nie idzie w parze z wykształceniem, to są dwie różne sprawy. Podobnie jak wcześniej wspomniane błędne utożsamianie szachistów z elitą intelektualną. Numery IP to nie wszystko. Np w pracy korzystam z różnych komputerów o zbliżonych numerach IP. Mogłoby się zatem wydawać że wpisy pochodzą od różnych osób, a w rzeczywistości są od jednej. Oczywiście to działa też w drugą stronę, bo z jednego IP mogą pochodzić wpisy od różnych osób. Warto zachować ostrożność przy przypisywaniu IP do danego miejsca, np. miasta. Zrobiłem próbę ze swoim adresem IP i jego geolokalizacją. Pomimo iż zawsze „wchodzę” z Gdańska, to znalazłem informacje jakobym mieszkał we Włocławku albo Starogradzie Gdańskim, co jest ewidentną nieprawdą. Dobrą identyfikacją osób na forach dyskusyjnych jest logowanie się za pomocą, jeżeli nie nazwiska, to przynajmniej unikalnej „ksywki” i niedopuszczanie do wypowiedzi anonimów. Ale w internecie ciągle panuje przyzwolenie na anonimowe wypowiedzi. Takie agresywne i chamskie, do niedawna były zamieszczane na forum sportowym onet-u. Swoją drogą dziwię się, że taki znany portal internetowy nie wprowadził jakiejś kontroli komentarzy. Ale może zależy mu na zwiększeniu poczytności i ilości odwiedzin?

  • Panie Krzysztofie ma Pan całkowitą rację iż utożsamianie szachistów z elitą intelektualną jest niejednokrotnie mylne. Wiele razy podczas konfrontacji szachowych jakimi są turnieje spotkałem się z przejawami grubiaństwa i chamstwa wśród szachistów. Jednym z takich przykładów jaki najbardziej mi utkwił w pamięci to kłótnia pomiędzy dwoma zawodnikami z jednego klubu podczas gry. Panowie bez jakichkolwiek zahamowań wymienili się uwagami o swojej grze i tylko dobrze że się nie pobili. Kolejną sprawą podczas turniejów są pijani gracze. A co najbardziej boli to brak reakcji ze stron sędziów i niejednokrotnie samych zawodników na taki stan rzeczy. Przecież takie zachowania szkodzą szachom i spychają je w stronę gry „knajpowej”.
    Zgadzam się również z tym że fora powinno być tak skonstruowane by mogli w nich zawierać głosy tylko użytkownicy z własnym loginem. No i moderatorzy powinni być bardziej czujni i nie dopuszczać do sytuacji w których ktoś kogoś obraża.

  • Marcin Zimerman

    Mnie sie wydaje ze tamta krytyka na forum nie miala podstaw merytorycznych. Chodzilo o to, ze wsadzil Pan kij w mrowisko „urazajac” towarzstwo wzajemnej adoracji, bo przeciez w szachach kazdy kazdego zna. I dlatego zrobiono „odwet”. Szachisci to srodowisko neizwykle roszczeniowe, wielu chce zarabiac na szachach jak nie na grze, to na organizacji albo sedziowaniu i beda sie bronic przed kazda krytyka. Panstwowe pieniadze sa paradoksalnie problemem w szachach. Najlepiej w Polsce rozwijaja sie te dyscypliny, ktore dofinansowan nie maja. Np futbol amerykanski nie jest wg polskiego proawa (a przynajmniej nie byl rok temu) nawet sportem. Zwiazek nie dostaje dotacji, tylko cala kase zdobywa od sponsorow. Jeszcze kilka lat temu bylo zaledwie kilka klubow, dzisiaj jest ich 36 i ide o zaklad, ze w ciagu nastepnych 2-3 lat bedzie ich 50. Udalo im sie nawet wprowadzic – w malym zakresie – dyscypline do TV i final ligi pokazywala jedna ze stacji. Ale tam nikt na tym nie zarabia, nie ma grup interesow. Ludzie robia to spolecznie i czesto dokladaja wlasna kase do dyscypliny ktora kochaja. To ich pasja spowodowala rozwoj kompletnie marginalnego sportu. Ja nie wierze ze futbol amerykanski sie rozwinie do poziomu sportu mainstreamowego, ale zorganizowany jest u nas naprawde ok a dzialacze sa bardzo obrotni. Tam sie ludzie nie kloca bo maja wspolna wizje rozwoju futbolu. Nie ma grup interesow i nikt nie szuka tam forsy. Bo zwyczajnie jej za duzo nie ma, panstwo nic nie daje a to co jest, to zdobyto na wolnym rynku od sponsorow.

  • Panie Marcinie to bardzo ciekawa sprawa z tym futbolem amerykańskim. Ale coś mi się zdaje że im dalej w przysłowiowy las to i w nim się pojawią jakieś grupy interesów jakiś prezes z chorymi wizjami jak w PZPN i wszystko będzie tak jak w innych dyscyplinach. Wracając do szachów ja uważam że szachy muszą być prezentowane bardzo szeroko i bardzo pozytywnie. Granie w szachy musi być utożsamiane z wartościami wyższymi (mądry, kulturalny itp.). Jaki wizerunek będzie kreowany przez samych szachistów tak będą oni postrzegani na zewnątrz. Ale żeby o szachach było głośno to potrzeba by nasi najlepsi szachiści zaczęli grać w poważnych turniejach o poważne stawki by ich wyczyny można było porównywać do wyczynów np. Radwańskiej. A jak na razie to panowie siedzą w domu i od czasu do czasu skoczą na partyjkę lub dwie do lig czeskiej lub niemieckiej.

  • Marcin Zimerman

    Panie Arturze PZPN to inna bajka bo tam są pompowane OGROMNE pieniądze od sponsorów ale i z państwa. W prywatnych ligach franczyzowych (NHL, NFL,NBL,MLB) działa to duuuużo lepiej bo nie ma tam kolesi i urzędasów na stołkach,ale kompetentni prezesi wybrani przez właścicieli franczyz (drużyn). Jeśli liga jest zawodowa i działa z kasy sponsorów to przeważnie działa SUPER a tam gdzie jest ingerencja państwa to jest kolesiostwo. Kolesiostwo panuje w związkach (np PZPN) gdzie ex-sportowcy próbują się nachapać forsy a nic nie umieją zrobić (co Lato i spółka mogą wiedzieć o biznesie?). Za to w np NFL zarządzającymi sa biznesmeni dbający o markę i rozwój dyscypliny. Na trochę innej zasadzie działa polski futbol amerykański bo tu z kolei kasy nie ma więc propagowanie go jest non-profit i ludzie robia to z miłości do sportu. Na szachach zawsze zarabiać chciało zbyt wiele osób. Poza zawodnikami sa jeszcze sędziowie (prawdziwa mafia, czasami honorarium dla sędziego jest wyższe niż 1 nagroda w turnieju!) organizatorzy (pamięta pan przekręty i niejaności przy przetargach na różne imprezy PZSZACH jakie miały kiedyś miejsce?) i inni. To jest patologia i tyle.

  • Marcin Zimerman

    I jeszcze w kwestii federacji i związków: ECU (european chess union) wg chessbase grubo ponad 50 % swojego budżetu wydaje na urzedasów-działaczy. Jak czytałem o tym na chessbase to myślałem, że to jakiś kiepski żart! W prywatnym biznesie wyprowadzenie 50% budżetu byłoby skandaliczne a osoby za to odpowiedzialne straciłyby pracę. A tu niby wszystko jest ok. No tak, w końcu komuchy z ECU nie wydają swoich pieniędzy. Więc co to dla nich za różnica, czy rozdadzą 5 % czy 50%. Nie ich kasa, nie ich problem! Związki w Polsce działają podobnie, zatrdudnia się ludzi bez kwalifikacji po np linii rodzinnej albo zawodowej. Finansuje się różnorakie wydawnictwa i publikacje, szkolenia. I ktoś na tym zarabia kupę kasy. A kto? Wystarczy sobie pójść do jednego czy drugiego zwizku i zobaczyć kto tam pracuje. W większości ex-sportowcy albo „zawodowi działacze”. Związki to ostatnie bastiony socjalizmu.

  • Dopuszczanie obraźliwych wypowiedzi i brak moderowania forów procentuje tym, że poczytność danych stron jest większa. To działa trochę tak, jak tabloidy. Może doczekamy się czasów, gdy am Bartla będziemy porównywać do Małysza czy Radwańskiej. Ostatnio wspominałem o Niepomniaszczym w kontekście braku aktywności Wojtaszka. Właśnie przeczytałem na stronie Chessbase, że Niepomniaszczyj bierze udział w memoriale Capablanki. Kolejny turniej bez naszego lidera listy rankingowej. A Niepomniaszczyj wcale nie ma jakiegoś super wysokiego rankingu, ale pomimo to jeździ i gra. A jego nazwisko jest powszechnie znane w świecie szachowym. Ta sytuacja z ECU to jest jakaś patologia!

  • Marcin Zimerman

    Tak działa większość związków i federacji. Wszędzie gdzie jest państwowa forsa to się o nią nie dba bo jest „niczyja”. Przykład z boksu : komuchy doprowadziły do upadku boksu amatorskiego w Polsce (ostatni medal na olimpiadzie zdobyl w 92 roku Wojtek Bartnik a medal mistrzostw świata Aleksy Kuziemski w 2003 i były to medale brązowe) ale odpowiedzialnych „nie ma”. Zwalnia się trenerów i mówi, że zawodnicy „mało zdolni”. A prawda jest taka, że system szkolenia jest przedpotopowy a działacze zamiast zająć się jego usprawnianiem cieszą się, że mogą za darmo gdzieś polecieć i się nażreć. W Londynie na olimpiadzie nie będzie ani jednego Polaka. Dla prezesa PZB i spółki to jednak jest ok, bo przynajmniej będą Polki a to oznacza, że delegacja złożona z 10 komuchów i darmozjadów spędzi na koszt podatników kilka dni w Anglii, nażre się i zabawi. Tak to niestety działa. Publiczne pieniądze powodują patologie, której często nie da się usunąć.

  • Na Szacharni jest też krótka wzmianka o wyjeździe juniorów na ME i o tym że grupie niepowołanej przez PZSZach dodaje się kierownika z PZSzachu i bierze się jeszcze za to kasę. A przecież ta grupa mogła by wybrać sobie własnego kierownika ale jak widać odbiera się jej do tego prawo. Czyli wygląda na to że Pan Marcin ma rację co do tego bastionu socjalizmu w związkach.

  • PZSzach przydzielił im własnego „kaowca”. Związek chce zarobić.

  • mistrz

    Mnie postępek Pawła Suwarskiego wcale nie dziwi. Znam dobrze tego arbitra szachowego z Warszawy.

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    kw.
    18
    czw.
    2024
    całodniowy IMEK Rodos
    IMEK Rodos
    kw. 18 – kw. 30 całodniowy
    W dniach 18-30.04.2024 roku na Rodos (Grecja) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy Kobiet z licznym udziałem Polek. Strona Lista startowa
    maj
    8
    śr.
    2024
    całodniowy Superbet Rapid & Blitz w Warszawie
    Superbet Rapid & Blitz w Warszawie
    maj 8 – maj 12 całodniowy
    Dwie ważne imprezy w Polsce: 8-10 maja rapid 11-12  maja blitz Strona imprezy
    lis
    20
    śr.
    2024
    całodniowy FIDE World Championship 2024
    FIDE World Championship 2024
    lis 20 – gru 15 całodniowy
    Mecz o  mistrzostwo świata: Ding Liren – Gukesh D
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

%d bloggers like this: