Artykuł został zamieszczony w tygodniku „Infotips” (25/2013) wydawanym przez Stanislaus Wenglorz Verlag w Niemczech.
Wenecja bydgoska ze zbiorów Pani Gizeli Kubalewskiej
Fotografie można oglądać w formacie prezentacji Power Pointa – po ściągnięciu otwiera się na komputerach z zainstalowanym Power Pointem.
Witam,
Podczas Mistrzostw Polski 2013 w blitza rozgrywanych w dniach (8-9.06.2013) w Bydgoszczy, miałem przyjemność kibicować jak również nagrywać na kamerę wideo zmagania czołówki szachistów Polski w szachach. Wszystkie 31 filmów wgrałem na serwis youtube i wpisałem partie do pliku PGN (przesyłam je w załączniku do tego emaila). Do oglądania filmów z Mistrzostw Polski zalecam przeglądarkę Google Chrome (najszybsza i najlepiej odtwarza filmy). Wszystkie filmy zostały udostępnione w jakości Full HD (1080p). Zapis partii jest również dostępny na każdej stronie z filmem po wciśnięciu przycisku „Pokaż więcej”.
Chciałbym udostępnić szerszemu gronu szachistom, entuzjastom te filmy i dlatego przesyłam je Panu, mając nadzieję, że opublikuje Pan powyższą informację na swojej stronie http://www.blog.konikowski.net/
Artykuł z wideo relacji z Mistrzostw Polski z rozgrywek drużynowych i indywidualnych (w tym również z baraży) został opublikowany wczoraj późnym wieczorem na stronie Kujawsko-Pomorskiego Związku Szachowego pod poniższym linkiem:
Pozdrawiam z Bydgoszczy i życzę miłego oglądania!
Dariusz Baumann
//////////////////////////////////////
Bardzo dziękuję za superciekawy materiał!
Gość napisał:
Chodzi mi o traktowanie zawodników, którzy z winy upływajacego czasu wyrośli z wieku juniorskiego. Z tego co wiem, to aktualny system finansowania ogranicza się do juniorów. Seniorzy muszą sobie sami znaleźć sponsorów. W rezultacie wiele klubów w ogóle nie posiada drużyny seniorów lub nie wysyła jej na ligę. W tym układzie nie bardzo wiadomo, po co w ogóle szkolić młodych zawodników, jeżeli później, z małymi wyjątkami, nie będą mogli korzystać z jakiegokolwiek dofinansowania.
Ku mojemu zdumieniu jeden z działaczy szachowych w rozmowie ze mną stwierdził, że dorośli mogą sobie sami opłacać turnieje, tak samo jak np. wynajmują salę do gry w piłkę. On sam za pieniędzmi dla seniorów chodzić nie będzie. Mogę się z tym zgodzić w przypadku lig lokalnych, ale czy np. piłkarze grają za darmo i czy nie przygotowują się do sezonu za fundusze klubowe?
/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Gość poruszył bardzo istotną kwestię dotyczącą sensu szkolenia młodzieży w Polsce. Zapraszam do dyskusji!
Na zdjęciu Ulrich Jahr (drugi z prawej) siedzi w towarzystwie sędziów klasy międzynarodowej Mirosława Gnieciaka (z lewej) i Leona Kłodnickiego (pierwszy z prawej)
Na mojej stronie prezentujemy relację z przebiegu Walnego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Szachowego pióra Ulricha Jahra oraz kilka zdjęć autorstwa Marka Skrzypczaka.
W niedzielę 16 czerwca Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Delegatów Polskiego Związku Szachowego wybrało nowego prezesa oraz władze na lata 2013-2017. Walne zgromadzenie podziękowało ustępującemu prezesowi Tomaszowi Sielickiemu i jego zarządowi za cztery lata pracy, podczas której udało się pozyskać dla szachów wielu sponsorów, przeprowadzić Indywidualne Mistrzostwa Polski oraz Indywidualne Mistrzostwa Polski Kobiet z rekordowym funduszem nagród, rozpocząć pilotażowy projekt wprowadzenia szachów do nauczania szkolnego w czterech województwach, zreformować system przyznawania organizacji krajowych rozgrywek oraz zorganizować wiele ciekawych imprez szachowych, w tym cyklu rozgrywek „Szachiści grają dla…”, zakończonych co roku wielkim finałem w siedzibie Senatu RP, z udziałem parlamentarzystów i dzieci z całej Polski. Do wielkich sukcesów należy wywalczenie przez Polskę organizacji dwóch największych imprez na kontynencie – zarówno drużynowych, jak i indywidualnych mistrzostw Europy w 2013 roku.
Nowym prezesem został Tomasz Delega, który w poprzednim zarządzie sprawował funkcję wiceprezesa i sekretarza generalnego. Komisja wydała 64 karty do głosowania. Za kandydaturą Tomasza Delegi głosowało 51 delegatów, przeciw – 9, a 4 delegatów wstrzymało się od głosu.
Do nowego Zarządu PZSzach wybrani zostali:
1. Jan Kusina – 59 głosów
2. Aleksander Sokólski – 51 głosów
3. Andrzej Matusiak – 49 głosów
4. Krzysztof Góra – 48 głosów
5. Bogdan Jeżak – 48 głosów
6. Małgorzata Wojciechowska – 48 głosów
7. Andrzej Modzelan – 47 głosów
8. Włodzimierz Schmidt – 44 głosy
9. Adam Dzwonkowski – 41 głosów
10. Anna Mrozińska – 38 głosów
W skład Komisji Rewizyjnej weszli:
1. Bogdan Obrochta – 43 głosy
2. Waldemar Taboła – 37 głosów
3. Marian Kanarek – 35 głosów
4. Rafał Siwik – 30 głosów
5. Piotr Zieliński – 24 głosy
Tomasz Delega (ur. 1972) od wielu lat jest związany z szachami, zarówno jako działacz, jak i sędzia, szkoleniowiec oraz zawodnik. Jest absolwentem Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył także podyplomowe studia trenerskie na AWF, otrzymując dyplom trenera klasy II oraz podyplomowe studia informatyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Jest uznanym sędzią klasy międzynarodowej, który prowadził najważniejsze imprezy odbywające się w Polsce: od lat pełni funkcję sędziego głównego oraz współorganizatora Mistrzostw Europy w Szachach Szybkich i Błyskawicznych, był kilkakrotnie sędzią Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz indywidualnych Mistrzostw Polski Kobiet. W 2013 roku był sędzią głównym Indywidualnych Mistrzostw Europy w Legnicy. Pełnił też funkcję Przewodniczącego Kolegium Sędziów PZSzach w latach 1998-2004. Ma również tytuł Międzynarodowego Organizatora, przyznany przez FIDE.
Od wielu lat jest działaczem szachowym. W zarządzie PZSzach jest już po raz piąty. Poprzednio był członkiem zarządów: Jacka Żemantowskiego (1996-2000), Przemysława Gdańskiego (2003-2004), Jana Kusiny (2008-2009) i Tomasza Sielickiego (2009-2013).
Mimo licznych obowiązków, pozostaje czynnym zawodnikiem, grającym w pierwszoligowym klubie LKS Wrzos Międzyborów.
Poza szachami zajmuje się prowadzeniem firmy z branży komputerowej, jest pasjonatem jazdy konnej i tenisa ziemnego.
Nowym władzom życzymy owocnych działań na rzecz polskich szachów!
Prezes Polskiego Związku Szachowego Tomasz Sielicki nie będzie kandydował na tę funkcję na następną kadencję. Jak zaznaczył, wypełnił swoją misję i nie zamierza „siedzieć na kilku stołkach”. W niedzielę w Warszawie odbędzie się zjazd sprawozdawczo-wyborczy.
– Moja misja się skończyła. W lipcu 2009 roku wygrałem wybory na stanowisko prezesa związku. Za jeden z głównych celów postawiłem sobie zjednoczenie środowiska, w którym ścierały się poglądy różnych grup ze szkodą dla dyscypliny i wizerunku królewskiej gry. Po czterech latach mogę stwierdzić, że to, co sobie założyłem, zostało zrealizowane – powiedział Sielicki, który w marcu skończył 53 lata.
Jak zaznaczył, zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Efektem „zgody” są liczne osiągnięcia, zwłaszcza młodych zawodników, w mistrzostwach świata i Europy, wdrożenie projektu „Edukacja przez szachy w szkole”, znaczny wzrost w kraju liczby turniejów, także międzynarodowych.
– Wielokrotnie podkreślałem, że najważniejsze jest dobro dyscypliny, jej rozwój, popularyzacja, promocja, a nie załatwianie swoich prywatnych spraw. Jest mi wciąż niezmiernie miło, że moje wysiłki zostały docenione przez najważniejszą grupę, jaką są zawodnicy. To od nich rok temu otrzymałem w podziękowaniu puchar, a i na co dzień spotykałem się z wielką serdecznością – dodał Sielicki.
W rozmowie przyznał, że nie jest zwolennikiem „rozdrabnia się” i przypomniał, że jest pierwszym zastępcą prezesa europejskiej unii (ECU), zasiada we władzach Komitetu Wykonawczego międzynarodowej federacji (FIDE), a od kwietnia jest członkiem zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
– Nie chcę siedzieć na kilku stołkach, dlatego nie będę się ubiegał o reelekcję podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego PZSzach. Mam nadzieję, że pałeczkę oddam w dobre ręce. Kandydatem jest Tomasz Delega, działacz, sędzia, trener oraz zawodnik. To mój zastępca, a także sekretarz generalny – powiedział absolwent Wydziału Elektroniki Politechniki Warszawskiej.
Wyraził też nadzieję, że będzie miał trochę więcej czasu, by zasiadać przy 64 polach. – Chcę wrócić nie tylko do gry w szachy, ale także do brydża sportowego. W sezonach 2003/04 i 2007/08 zdobyłem tytuł drużynowego mistrza Polski. W styczniu 2008 roku zwyciężyłem w jednym z pobocznych turniejów Festiwalu Corus w Wijk aan Zee. A jak zostałem prezesem, to tylko raz miałem karty w ręku – wspomniał Sielicki.