Janusz Woda z autorem bloga w Niemczech na początku lat 80-tych
Zdjęcie ze zbiorów Andrzeja Filipowicza
Zapraszam do lektury wspomnień byłego prezesa Polskiego Związku Szachowego Janusza Wody o zmarłym niedawno znakomitym szachiście Zbigniewie Dodzie: Link.
Przedstawiam nowe studium kompozytora młodej generacji Grzegorza Mazura.
Białe wygrywają
Rozwiązanie jest na mojej stronie: Link
Mecz Stefan Brzózka – Henryk Fronczek grany w czerwcu 1963 roku w Warszawie o prawo gry w I turnieju w Polanicy Zdroju w 1963 roku. Fronczek wygrał ten mecz, ale w Polanicy był na końcu tabeli.
Mistrzostwa świata seniorów w Gladenbach w 1999 roku (zdjęcie Andrzeja Filipowicza)
Henryk Fronczek (zdjęcie Henryka Buczinskiego)
Henryk Fronczek (zdjęcie Henryka Buczinskiego)
Henryk Buczinski napisał:
Ku pamięci ….
Dnia 5 maja 2013 r. zmarł w wieku 80 lat mistrz FIDE Henryk Fronczek. Przez wiele lat mieszkał w Siemianowicach Śląskich i reprezentował barwy GKS Dąb Katowice. Był w tym czasie jednym z najsilniejszych szachistów Śląska, odnosząc wiele sukcesów także na arenie krajowej. Ostatni etap swego życia spędził w Niemczech, gdzie także zmarł. CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !
W załączeniu Jego wspaniała partia – grana w mistrzostwach świata seniorów w Gladenbach, w której pokonał słynnego arcymistrza Marka Tajmanowa.
Termin: 11 maja 2013 r.
Początek o godzinie 10:00, przewidywane zakończenie godzina 16:00.
Lokalizacja: Polski Związek Szachowy, Al. Jerozolimskie 49, Warszawa (5 minut pieszo od Dworca Centralnego)
Prosimy o korzystania z wejścia od podwórza, ponieważ w głównym pomieszczeniu odbywać się będzie kurs dla nauczycieli. Jednym z punktów agendy będzie wręczenie dyplomów za osiągnięte tytuły krajowe.
• dwuchodówki
• maty pomocnicze w 2 posunięciach (bez zeropozycji)
Nazwiska sędziów zostaną ogłoszone w trakcie trwania Zjazdu.
Zadania na diagramach lub w notacji z pełnym rozwiązaniem będzie przyjmował Stefan Parzuch w dniu 11 maja 2013 do godz. 13.00.Kontakt w sprawie Zjazdu:
Piotr Murdzia
tel.: +48 664 161 795
p.murdzia@pzszach.org.pl
SPIS TREŚCI
| Od redakcji | 1 |
| O tym się mówi | 2 |
| Turniej pretendentów, Londyn 2013 | 3 |
| MP w solvingu, Bydgoszcz 2013 | 7 |
| Partie komentowane, Londyn 2013 | 8 |
| Pamięć szachisty | 10 |
| MP do 10 lat, Szczyrk 2013 | 11 |
| MP do 16 i 18 lat, Szczyrk 2013 | 14 |
| CIDERSZACH, Radzionków 2012 | 16 |
| Mały Szachista nr 8-maj 2013 | I-VIII |
| Prezes w Trzebiatowie – 2013 | 17 |
| Nucenie przy szachownicy!? | 17 |
| „Lufcik“ 1.h2-h3, czyli oryginalność | 18 |
| Szachowe epizody A.F. (41) | 20 |
| Nauka gry (113) | 26 |
| Poradnik sędziego (109) | 30 |
| Prenumerata | 31 |
| Rozwiązania kombinacji | 31 |
| Kombinacje | 32 |
Od redakcji
Uwagę całego szachowego świata przykuł londyński turniej pretendentów, w którym zagrali wszyscy, którzy wywalczyli udział i mają coś do powiedzenia w wielkich szachach. Przebieg turnieju był niezwykle dramatyczny i dopiero ostatnia partia wyłoniła pretendenta do korony szachowej, którym po raz pierwszy w historii został lider listy rankingowej Magnus Carlsen. Wyprzedził on o przysłowiowy włos najlepiej grającego w turnieju Władimira Kramnika. Po raz pierwszy w historii zrezygnowano z baraży w postaci partii klasycznych, szybkich czy błyskawicznych. Przy dzieleniu miejsc o kolejności decydowały bezpośrednie pojedynki, liczba zwycięstw i Sonneborn – Berger. Drugie kryterium promowało młodego Norwega, który w listopadzie 2013 roku stoczy mecz o MŚ w Indiach, w Madrasie (Chennai), rodzinnym mieście mistrza świata Ananda. Hindus, który trzykrotnie w latach 2008-2012 wygrywał pojedynki o tytuł mistrza świata z Kramnikiem, Topałowem i Gelfandem, ponownie powrócił na arenę turniejową i ostatnio demonstrował dobrą formę. Wszystko wskazuje na to, że mecz Anand – Carlsen będzie wielkim szachowym wydarzeniem i zarazem pięknym spektaklem.
Rozgrywki pretendentów pokazały olbrzymi stres, który nie omijał żadnego z uczestników przy rozgrywaniu decydujących partii, niezależnie od wieku, siły gry i stopnia przygotowania się do pojedynku. Cóż, wszyscy wiedzą, że wywalczenie tytułu mistrza świata jest niezwykle trudne. Taki tytuł zdobyło zaledwie 15 szachistów w historii oficjalnych rozgrywek o MŚ, rozpoczętych w 1886 roku. Dzięki temu wiele nazwisk championów znają nawet ludzie dalecy od szachów.
Nasza młodzież toczyła zażarte boje w MP do 10 oraz do 16 i 18 lat. Poziom rozgrywek ustępował zdecydowanie analogicznym mistrzostwom sprzed 3-4 lat. Oglądając partie tegrorocznych MP można zaobserwować liczne podstawki figur i matów, często już w debiucie oraz bezsensowne kontynuowanie partii, przez wiele posunięć, z wielką przewagą materialną jednej strony, w postaci np. dwóch-trzech figur czy hetmana. W tej sytuacji wskazane byłoby ograniczenie liczby uczestników, mniej więcej o połowę, we wszystkich finałach mistrzostw Polski juniorek i juniorów. Zaostrzenie kryteriów eliminacyjnych jest jedyną szansą powrotu naszych młodych graczy do grona szachistów liczących się w Europie i na świecie. Kolejnym ważnym elementem podniesienia poziomu jest powrót do turniejów międzynarodowych w kraju przynajmniej X-XIII kategorii FIDE, czyli ze średnim rankingiem rzędu 2480-2560. Obecne openy w kraju nadają się tylko dla turystów – amatorów i graczy początkujących, bo to poziom poniżej najniższych kategorii I i II (2250-2300).
W „Młodym Szachiście“ przedstawiamy sylwetkę i partie pierwszego oficjalnego mistrza świata Wilhelma Steinitza oraz problematykę gry gońcami, podkreślając siłę i mobilność gońców oraz pary gońców przy różnych układach bierek.
Redaktor Naczelny
Uczestnicy konferencji w ujęciu Marka Skrzypczaka, który jest autorem wszystkich fotografii
W dniach 2-4 maja 2013 w Krakowie odbyła się „Konferencja szachowych historyków”. Sprawozdanie Andrzeja Filipowicza z imprezy zostało opublikowane na mojej witrynie: Link.
Znany pisarz Jerzy Putrament był w latach 1954–1957 i 1963–1973 prezesem Polskiego Związku Szachowego.
Proponuję lekturę ciekawego artykułu, który przybliży nam jego sylwetkę: Link.
Jerzy Putrament otwiera mistrzostwa Polski w Rzeszowie w 1966 roku. Obok siedzi prezes Okręgowego Związku Szachowego w Rzeszowie Wacław Turski.
Spotkanie robocze. Od lewej strony siedzą: szef polskiego sportu Reczek, Wacław Turski oraz Jerzy Putrament (zdjęcia pochodzą z archiwum Andrzeja Filipowicza).


























