Archiwum kategorii ‘Z życia PZSzach’

cze
25

UCHWAŁA NR 39/05/2013

Z dn. 1 maja 2013

o powołaniu Kadry Narodowej 2013

Zarząd PZSzach powołał do Kadry Narodowej

Kadra Narodowa Mężczyzn:

Radosław Wojtaszek GM 2733 – p.2.1.

Grzegorz Gajewski GM 2644 – p.2.1.

Bartosz Soćko GM 2643 – p.2.1.

Bartłomiej Macieja GM 2630 – p.2.1.

Kamil Mitoń GM 2626 – p.2.3.

Mateusz Bartel GM 2619 – p.2.3.

Dariusz Świercz GM 2627– p.2.9. (do 31.12)

Kadra Narodowa Kobiet:

Monika Soćko GM 2445 – p.4.1.

Iweta Rajlich IM 2407 – p.4.1.

Jolanta Zawadzka WGM 2391 – p.4.1.

Joanna Majdan – Gajewska WGM 2383 – p.4.1.

Karina Szczepkowska – Horowska WGM 2360 – p.4.3.

Klaudia Kulon WIM 2267 – p.12.9.

Kadra Narodowa do 20 lat na okres 1.01 – 31.12.2013.

Marcel Kanarek IM 2482 – p.3.1.2.

Anna Iwanow WIM 2192 – p.5.1.2.

 Źródło

cze
17

P1050330

Na zdjęciu Ulrich Jahr (drugi z prawej) siedzi w towarzystwie sędziów klasy międzynarodowej Mirosława Gnieciaka (z lewej) i Leona Kłodnickiego (pierwszy z prawej)

Na mojej stronie prezentujemy relację z przebiegu Walnego Zjazdu Delegatów Polskiego Związku Szachowego pióra Ulricha Jahra oraz kilka zdjęć autorstwa Marka Skrzypczaka.

 

cze
16

W niedzielę 16 czerwca Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Delegatów Polskiego Związku Szachowego wybrało nowego prezesa oraz władze na lata 2013-2017. Walne zgromadzenie podziękowało ustępującemu prezesowi Tomaszowi Sielickiemu i jego zarządowi za cztery lata pracy, podczas której udało się pozyskać dla szachów wielu sponsorów, przeprowadzić Indywidualne Mistrzostwa Polski oraz Indywidualne Mistrzostwa Polski Kobiet z rekordowym funduszem nagród, rozpocząć pilotażowy projekt wprowadzenia szachów do nauczania szkolnego w czterech województwach, zreformować system przyznawania organizacji krajowych rozgrywek oraz zorganizować wiele ciekawych imprez szachowych, w tym cyklu rozgrywek „Szachiści grają dla…”, zakończonych co roku wielkim finałem w siedzibie Senatu RP, z udziałem parlamentarzystów i dzieci z całej Polski. Do wielkich sukcesów należy wywalczenie przez Polskę organizacji dwóch największych imprez na kontynencie – zarówno drużynowych, jak i indywidualnych mistrzostw Europy w 2013 roku. 

Nowym prezesem został Tomasz Delega, który w poprzednim zarządzie sprawował funkcję wiceprezesa i sekretarza generalnego. Komisja wydała 64 karty do głosowania. Za kandydaturą Tomasza Delegi głosowało 51 delegatów, przeciw – 9, a 4 delegatów wstrzymało się od głosu.

Do nowego Zarządu PZSzach wybrani zostali:

1. Jan Kusina – 59 głosów
2. Aleksander Sokólski – 51 głosów
3. Andrzej Matusiak – 49 głosów
4. Krzysztof Góra – 48 głosów
5. Bogdan Jeżak – 48 głosów
6. Małgorzata Wojciechowska – 48 głosów
7. Andrzej Modzelan – 47 głosów
8. Włodzimierz Schmidt – 44 głosy
9. Adam Dzwonkowski – 41 głosów
10. Anna Mrozińska – 38 głosów

W skład Komisji Rewizyjnej weszli:

1. Bogdan Obrochta – 43 głosy
2. Waldemar Taboła – 37 głosów
3. Marian Kanarek – 35 głosów
4. Rafał Siwik – 30 głosów
5. Piotr Zieliński – 24 głosy

Tom

Tomasz Delega (ur. 1972) od wielu lat jest związany z szachami, zarówno jako działacz, jak i sędzia, szkoleniowiec oraz zawodnik. Jest absolwentem Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył także podyplomowe studia trenerskie na AWF, otrzymując dyplom trenera klasy II oraz podyplomowe studia informatyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Jest uznanym sędzią klasy międzynarodowej, który prowadził najważniejsze imprezy odbywające się w Polsce: od lat pełni funkcję sędziego głównego oraz współorganizatora Mistrzostw Europy w Szachach Szybkich i Błyskawicznych, był kilkakrotnie sędzią Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz indywidualnych Mistrzostw Polski Kobiet. W 2013 roku był sędzią głównym Indywidualnych Mistrzostw Europy w Legnicy. Pełnił też funkcję Przewodniczącego Kolegium Sędziów PZSzach w latach 1998-2004. Ma również tytuł Międzynarodowego Organizatora, przyznany przez FIDE.

Od wielu lat jest działaczem szachowym. W zarządzie PZSzach jest już po raz piąty. Poprzednio był członkiem zarządów: Jacka Żemantowskiego (1996-2000), Przemysława Gdańskiego (2003-2004), Jana Kusiny (2008-2009) i Tomasza Sielickiego (2009-2013).

Mimo licznych obowiązków, pozostaje czynnym zawodnikiem, grającym w pierwszoligowym klubie LKS Wrzos Międzyborów.
Poza szachami zajmuje się prowadzeniem firmy z branży komputerowej, jest pasjonatem jazdy konnej i tenisa ziemnego.

Źródło

Nowym władzom życzymy owocnych działań na rzecz polskich szachów!

cze
02

Zgodnie ze Statutem PZSzach (par. 23, p.4) oraz informacją zamieszczoną na stronie PZSzach  termin zgłaszania kandydatów na Prezesa PZSzach upłynął 25 maja br.
Informujemy, że do biura PZSzach wpłynęły terminowo 4 zgłoszenia, które dotyczyły jednej osoby – Tomasza Delegi.

Zgłoszenia wpłynęły od następujących Wojewódzkich Związków Szachowych: Mazowiecki, Lubuski, Zachodniopomorski, Opolski.

Poniżej, zgodnie z w/w paragrafem Statutu, publikujemy założenia programowe Tomasza Delegi.

Tomasz Delega
kandydat na Prezesa Polskiego Związku Szachowego

Kolejny dobry ruch
Plan działań na najbliższe cztery lata

Szanowni Państwo!

W mijającej kadencji pełniłem funkcję Wiceprezesa oraz Sekretarza Generalnego. W mojej ocenie udało się zrobić bardzo dużo. Nowe biuro PZSzach w Al. Jerozolimskich, nowi pracownicy w biurze, nowy Statut, sponsorzy, media, transparentna procedura przetargowa na organizację imprez, nowa strona www, pilot programu „Edukacja przez Szachy w Szkole”, szkolenia dla organizatorów, uzyskanie statusu OPP, akcja „Szachiści grają dla…” – te hasła mówią same za siebie.

Gdybym miał więc pokusić się o określenie jednym słowem co jako Prezes PZSzach planuję robić w nadchodzącej kadencji, powiedziałbym, że chciałbym kontynuować kierunek obrany przez Prezesa Tomasza Sielickiego.

Wydaje się, że jeśli chodzi o sport wyczynowy, to mamy już bardzo solidne podstawy: Mistrzostwa Polski odzyskały swoją oprawę i rangę, w Ekstralidze kluby walczą o nagrody finansowe, a w reprezentacji narodowej grają wszyscy najlepsi. W sporcie młodzieżowym prężnie działa Akademia Szachowa, a także udało się uruchomić drugi, obecnie zawieszony, projekt szkoleniowy Kadra Narodowa Juniorów w szachach szybkich i błyskawicznych. Ponadto nasz kraj w 2013 roku był lub będzie areną czterech turniejów rangi europejskiej: Indywidualne Mistrzostwa Europy odbyły się w maju w Legnicy, w listopadzie w Warszawie zostaną rozegrane Drużynowe Mistrzostwa Europy, a w grudniu już tradycyjnie Mistrzostwa Europy w szachach szybkich i błyskawicznych.

Zdecydowanie gorzej przedstawia się sytuacja w sporcie powszechnym – upadają lub tracą na znaczeniu kolejne openy – warto przypomnieć, że w 2012 roku żaden turniej szwajcarski nie spełnił warunków, aby można było się z niego zakwalifikować do finału Mistrzostw Polski. W nienajlepszej kondycji znajdują się również Wojewódzkie Związki Szachowe i choć ten rok jest pierwszym, w którym do kasy WZSzachów trafi więcej pieniędzy, to i tak w większości województw ciężko dopiąć budżety. Dlatego też uważam za właściwe, aby w nowym zarządzie, analogicznie do Wiceprezesa ds. Sportowych oraz Wiceprezesa ds. Młodzieżowych, został powołany Wiceprezes ds. Sportu Powszechnego.

Przechodząc do konkretów, sześć głównych spraw na najbliższe cztery lata:

1. Uruchomienie powołanej do życia Rady Przyjaciół Szachów przy PZSzach

Funkcjonowanie takiej Rady jest kluczowe dla budowania odpowiednich relacji ze światem biznesu, polityki, kultury i nauki. Ustępujący Prezes Tomasz Sielicki złożył deklarację, że jest gotów stanąć na czele takiej rady. Mam nadzieję graniczącą z pewnością, że dzięki pozycji w radzie Pan Tomasz będzie miał optymalnie warunki do działania, a ponieważ miłośnikiem szachów jest się na całe życie to jestem przekonany, że Pan Tomasz podejdzie do budowania tej rady z właściwą dla siebie energią i rozmachem.

2. Edukacja przez szachy w szkole

To jeden z kluczowych projektów w nadchodzącej kadencji. Już we wrześniu rusza program pilotażowy w czterech województwach: Mazowieckim, Dolnośląskim, Podlaskim i Świętokrzyskim. Mam nadzieję, że pilot zakończy się sukcesem i ten projekt ruszy w kolejnych latach w pozostałych województwach. Powinniśmy dołożyć wszelkich starań, żeby wraz za deklaracją Parlamentu Europejskiego poszły również pieniądze. To wielka szansa nie tylko dla szachów, ale także, a może przede wszystkim, dla całego społeczeństwa.

3. Drużynowe Mistrzostwa Europy 2013

Można chyba powiedzieć, że to najważniejsza impreza szachowa w powojennej Polsce. Od czasu pamiętnej olimpiady w 1935 roku Polska nie była areną zmagań drużyn, w których wystąpią czołowi zawodnicy świata. To wielkie przedsięwzięcie organizacyjne, a także finansowe. Choć zespół organizujący ten turniej działa już od prawie roku, to wiele jest jeszcze do zrobienia, szczególnie w kwestii pozyskania odpowiednich środków finansowych. Powinniśmy zrobić wszystko, żeby impreza zakończyła się sukcesem. Jest to ogromna szansa dla szachów, aby stały się sportem rozpoznawalnym i odzyskały należny im prestiż w naszym kraju.

4. Szachy dla każdego

W dzisiejszym świecie na grę w klasycznych turniejach szachowych amatorzy mają coraz mniej czasu. Wydaje się, że przyszłość należy więc do turniejów w szachach szybkich i błyskawicznych, tym bardziej, że można już je zgłaszać do oceny rankingowej FIDE. Bijące rekordy frekwencji Mistrzostwa Europy oraz Mistrzostwa Polski Juniorów w szachach szybkich i błyskawicznych – obie imprezy z udziałem także rzeszy amatorów – potwierdzają, że jest to właściwy kierunek. PZSzach powinien promować tego typu turnieje.

5. Budowa zaplecza

Aby osiągać sukcesy sportowe trzeba inwestować. Jednym z głównych zadań na nadchodzącą kadencję powinno być zbudowanie zaplecza dla reprezentacji narodowych zarówno kobiet jak i mężczyzn. Powinniśmy skoncentrować się na wyselekcjonowanej grupie młodzieży, która w przyszłości będzie mogła z sukcesami zastąpić obecnych kadrowiczów. Do rozważenia pozostaje zmiana regulaminu powoływania kadry, dzięki której do reprezentacji będzie można powoływać młodych, rokujących zawodników. Wydaje się, że obecnie kryteria regulaminowe są zbyt sztywne.

6. Filary funkcjonowania

Każda organizacja potrzebuje do działania ludzi. Ludzi, którzy będą gotowi realizować jej cele. W biznesie za swoją pracę ludzie biorą pieniądze. Ustawa o sporcie przewiduje, że prezes i członkowie zarządu pełnią swoje funkcje społecznie. Jest to dla mnie niezrozumiałe i może prowadzić do patologii. Dlatego też, w porozumieniu z innymi związkami sportowymi, powinniśmy dążyć do zmiany tych zapisów w ustawie o sporcie. Jeżeli w jakiejś niezbyt długiej perspektywie nic się nie zmieni, to chętnych do pracy społecznej w związkach sportowych będzie coraz mniej.

Reasumując zachęcam do oddania głosu na mnie w nadchodzących wyborach i jeśli zostanę wybrany, to będę liczył na to, że zagłosujecie Państwo również na osoby, które zaproponuję do zarządu i z którymi będę chciał ten program realizować.

/-/ Tomasz Delega

Źródło

 

 

kw.
29
16 czerwca 2013 roku odbędzie się w Warszawie Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Delegatów Polskiego Związku Szachowego.
Już od dawna krążą plotki w naszym środowisku, że obecny prezes Tomasz Sielicki zrezygnuje z zajmowanego stanowiska. Podobno nie ma kandydata na jego miejsce i prezesem ma zostać z urzędu Tomasz Delega!
Sielicki
Tomasz Sielicki
DelegaTomasz Delega
 

kw.
15
PKOL
Prezes Polskiego Związku Szachowego Tomasz Sielicki – podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego Polskiego Komitetu Olimpijskiego, które odbyło się w Warszawie 13 kwietnia 2013  – został wybrany do Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Prezesem zarządu PKOl został ponownie wybrany Andrzej Kraśnicki.

Źródło

lut
21

Polski Związek Szachowy przekazał do wiadomości publicznej protokół z zebrania Zarządu z dnia 19 stycznia 2013 roku. Z ciekawością zapoznałem się z jego treścią, bo szukałem w nim informacji o deklarowanym przez am Schmidta nadzorze nad przygotowaniem debiutowym naszej czołówki szachowej. Zagadnienie to związane z ważnym, ale zaniedbanym aspektem polskiego szkolenia szachowego, zostało przedstawione w cyklu artykułów pt. „Odkrycie Włodzimierza Schmidta” (2012/11/17/ i następne). Niestety, w obecnie przedstawionym protokole brak jest jakiejkolwiek wzmianki o realizacji tego zobowiązania. Jakie są tego przyczyny? Czy na razie sprawa „jest rozwojowa”,  i w najbliższym czasie dowiemy się o konkretnych postanowieniach wiceprezesa ds. sportowych, czy może wręcz przeciwnie, pomysł upadł i został odłożony ad acta? Miejmy nadzieję, że am Schmidt wykaże się zaangażowaniem i wytrwałością w realizacji swojego ambitnego, choć niestety mocno spóźnionego zamierzenia.

Moją uwagę przykuły też inne zagadnienia, wymienione w protokole PZSzach-u. Jednym z nich jest uwaga Agnieszki Fornal-Urban, będąca sprostowaniem jej wypowiedzi, zaprotokołowanej w analogicznym dokumencie z dnia 27 października 2012 roku. W tamtym protokole jej wypowiedź brzmiała: „Agnieszka Fornal-Urban wyraziła opinię, że szkolenie kobiet prowadzone jest w stopniu wysoce niezadowalającym”. Obecnie pani Fornal-Urban zamieściła prostowanie, iż „w poprzednim protokole została nieprecyzyjnie zapisana jej wypowiedź, która dotyczyła niewłaściwej organizacji szkolenia kobiet, a nie jego jakości, jak zostało zapisane”. Niewłaściwe szkolenie (w sensie jego jakości) a niewłaściwa organizacja szkolenia, to dwa całkiem odmienne zagadnienia i dziwne jest, jak można je pomylić w trakcie protokołowania. Przecież dyskusja o tych problemach ma całkiem odmienny charakter, i porusza się w niej diametralnie inne sprawy. Warto zauważyć, iż zagadnienie niewłaściwej organizacji jest sprawą techniczną o mniejszej wadze, natomiast problem złej jakości szkolenia to już rzecz o dużym „ciężarze gatunkowym”, mająca bezpośredni wpływ na rezultaty osiągane przez nasze czołowe zawodniczki. W tym miejscu pragnę polecić uwadze Czytelników kwestię braku większych sukcesów naszych pań, trenowanych przez Marka Matlaka. Poza epizodycznymi wygranymi ze światową czołówką, nasze zawodniczki nie liczą się w świecie i zajmują dalekie miejsca na liście rankingowej FIDE (honor kraju ratuje Monika Soćko). Czy zatem Agnieszka Fornal-Urban ma wystarczające podstawy aby być zadowoloną z jakości, a co za tym idzie, (nie)skuteczności szkolenia naszej kobiecej drużyny?

W akapicie poświęconym strategii organizacyjnej, am Schmidt wyraził następującą opinię: „Należy zoptymalizować działania PZSzach, dla osiągnięcia przez nasze zespoły najlepszych rezultatów. Aby osiągnąć ten cel należy wyłonić najlepsze składy drużyn (co w dużym stopniu umożliwia Regulamin Kadry Narodowej) i zapewnić zawodnikom optymalne przygotowanie do tych mistrzostw. Potrzebne więc będą odpowiednio wysokie nakłady finansowe i działania organizacyjne. Należy więc się liczyć z tym, że może być wskazane zmniejszenie środków finansowych na szachy juniorskie i solving”. Aby nasze zespoły osiągnęły najlepsze rezultaty potrzebna jest reorganizacja i unowocześnienie systemu szkolenia szachowego, wciąż opartego na dawnych i mało efektywnych metodach. Natomiast Regulamin Kadry Narodowej jest tak skonstruowany, że umożliwia powołanie tych zawodników, którzy go stworzyli. Zatem nie można tu oczekiwać jakiś spektakularnych posunięć w doborze składu naszych reprezentantów. Natomiast czy te składy są najlepsze? Przy obecnym regulaminie powołania do kadry oraz systemie szkolenia, te składy są najlepsze, bo są jedyne, innych nie będzie.

Mam poważne wątpliwości, czy wpompowanie kolejnych środków pieniężnych w naszą kadrę narodową rzeczywiście przyczyni się do osiągnięcia przez nią najlepszych rezultatów. Czy pieniądze przekazane przez sponsorów oraz specjalne laptopy ofiarowane przez firmę HP rzeczywiście umożliwiły podniesienie poziomu szachowego i sportowego naszych reprezentantów? Jeśli tak, to w jaki sposób i w czym się to przejawia? Obecny poziom szachów juniorskich z pewnością nie jest taki, jakiego wszyscy oczekują. Niestety jest znacznie niższy niż kilka – kilkanaście lat temu. Obawiam się, że zapowiadane zmniejszenie finansowania juniorów negatywnie odbije się na rozwoju i funkcjonowaniu tej gałęzi szachów w Polsce.

W podpunkcie dotyczącym omówienia występów naszych reprezentantów zanotowano, iż: „Starty w Indiach nie były udane dla Radosława Wojtaszka. Arcymistrz wystartował w dwóch turniejach: openie w Kalkucie oraz turnieju kołowym w New Delhi. Niestety, w obydwu turniejach zanotował straty na rankingu. Jak przyznał sam zawodnik, tak długi wyjazd nie służy dobrze na grę i wynik sportowy”. Nie chcę używać zbyt dosadnych słów, ale powyższe tłumaczenie w ustach zawodowego sportowca jest niepoważne. Taką wypowiedź ma prawo przedstawić amator szachowy, nie przyzwyczajony do podróży i udziału w zawodach w dalekich krajach. Ale zawodowi sportowcy odbywają przygotowania psychofizyczne, które umożliwiają szybką aklimatyzację po podróży i odbudowanie swojego potencjału sportowego. W związku z przyjętym przez zarząd tłumaczeniem przyczyny niepowodzeń Radosława można liczyć się z tym, że każdy odleglejszy turniej zakończy się niepowodzeniem am Wojtaszka, usprawiedliwianym przez niego zbyt długim wyjazdem. Czyżby w takim razie do dyspozycji naszego czołowego szachisty pozostawały jedynie krótkotrwałe turnieje wyłącznie w krajach sąsiadujących z Polską?

Krzysztof Kledzik

lut
09

Na stronie Polskiego Związku Szachowego w temacie „Kadra Narodowa Juniorów w szachach szybkich i błyskawicznych” – Link zamieszczono informację o braku finansowania tej dziedziny szachów. Spis związków sportowych przeznaczonych do finansowania jest dostępny tutaj- http://bip.msit.gov.pl/download.php?s=2&id=3040

Krzysztof Kledzik

////////////////////////////

Kadra Narodowa Juniorów

w szachach szybkich i błyskawicznych na rok 2013 – komunikat

Szanowni Państwo, drodzy kadrowicze,

Zgodnie z zapowiedzią Polski Związek Szachowy złożył do Ministerstwa Sportu i Turystyki wniosek o środki finansowe z przeznaczeniem na Kadrę Narodową Juniorów w szachach szybkich i błyskawicznych w roku 2013, obejmujący także juniorów w wieku 11-14 lat. Ubiegamy się o środki w ramach konkursu na dofinansowanie w 2013 roku zadań z zakresu wspierania sportu młodzieżowego. 

Niestety, ale w po ogłoszeniu w dniu 5 lutego br. wyników konkursu okazało się, że Polski Związek Szachowy nie otrzymał środków – dofinansowanie otrzymały jedynie dyscypliny olimpijskie.

Mamy jednak nadzieję, że Polski Związek Szachowy otrzyma środki na projekt Kadra Narodowa Juniorów w szachach szybkich i błyskawicznych na rok 2013 w terminie późniejszym, tym bardziej, że MSiT rozdysponowało do tej pory mniej niż połowę środków (41 052 455 zł z 90 000 000 zł), a konkurs nie był ograniczony jedynie do dyscyplin olimpijskich.

 Zgodnie z opublikowaną na stronie MSiT informacją o zmianach w sporcie wyczynowym szachy znalazły się w I grupie sportów nieolimpijskich, co daje dodatkową nadzieję, że środków finansowych na ten projekt nie zabraknie.

Nie mniej jednak zawodnicy, którzy jako alternatywę mogą wybrać Kadrę Wojewódzką, powinni rozważyć potencjalne ryzyko.

/-/ Koordynator projektu

Tomasz Delega

////////////////////////////

Pod koniec czerwca br. Polski Związek Szachowy otrzymał dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki w wysokości 80.000 zł. na nowy projekt „Kadra Narodowa Juniorów w Szachach Szybkich i Błyskawicznych”.

Począwszy od 1 lipca 2012 roku dofinansowaniem objęci zostaną juniorzy starsi (15-18 lat), ale PZSzach będzie czynił starania, aby już od stycznia 2013 roku program ten rozszerzyć na juniorów młodszych (11-14 lat).

Dla uczestników zbliżających się Mistrzostw Polski Juniorów w Szachach Szybkich i Błyskawicznych to bardzo ważna informacja, bo zdobywając w tych zawodach medal można znaleźć się w Kadrze Narodowej Juniorów w Szachach Szybkich i Błyskawicznych oraz otrzymać finansowanie na starty i szkolenie, a także brać udział w zgrupowaniach przewidzianych dla kadrowiczów.
Na tej stronie znajdziecie Państwo wszelkie informacje związane z projektem Kadra Narodowa Juniorów w szachach szybkich i błyskawicznych (w skrócie KNJ bis), a także odpowiedzi na najczęsciej zadawane pytania – patrz FAQ. Jednocześnie prosimy o wyrozumiałość – ten projekt dopiero rusza.

lut
03

W jednym z dawnych komentarzy zamieszczonych na blogu „Szacharnia”, użytkownik podpisujący się jako Anonim (a jakże) przekonywał mnie, że właściwym miejscem dla moich wypowiedzi jest strona wędkarzy, a nie blog Krzysztofa Długosza. Powodem odesłania mnie do wędkującego bractwa była teza, iż nie jestem szachistą. Długo trwało zanim też kluczowy i trudny do obalenia argument trafił do mojego zatwardziałego umysłu. Skruszony i zawstydzony otworzyłem wczoraj stronę Polskiego Związku Wędkarskiego Link, bo zapewne właśnie tą witrynę miał na myśli Anonim, wygrażający mi płonącym mieczem szachowej sprawiedliwości. Po pobieżnej lekturze strony o wędkowaniu mój zapał zdecydowanie opadł, gdyż nigdy nie lubiłem łowić ryb, w przeciwieństwie do ich jedzenia.

Natomiast moją uwagę przykuły newsy, czyli nowe wiadomości zamieszczone po lewej stronie witryny PZW. Informacje tam zamieszczane zostały pogrupowane w cztery kategorie wiadomości: PZW, Okręgów PZW, Kół PZW oraz Innych prezentacji PZW. Nie trudno zauważyć, że newsy są tam publikowane bardzo często, nierzadko po kilka nowych informacji dziennie. A po zsumowaniu dziennej porcji wiadomości z wszystkich czterech kategorii, liczba ta może być znacznie większa. Właśnie tak powinna wyglądać częsta aktualizacja strony, z codziennymi nowościami. A jak w porównaniu z rekomendowaną mi przez Anonima stroną PZW wypada witryna PZSzach-u? Delikatnie mówiąc, bardzo kiepsko. Pomimo że prezes Sielicki zapewniał w niedawno opublikowanym sprawozdaniu Link, iż „Niemal nie ma dnia żeby na stronie PZSzach nie pojawiły się nowe informacje…”, to w rzeczywistości sprawia ona wrażenie jeżeli nie martwej, to na pewno ledwo zipiącej. Np. do momentu opublikowania niniejszego artykułu, na stronie PZSzach-u nie zamieszczono jakiejkolwiek wzmianki o rezultatach naszych zawodników uzyskanych na turnieju w Gibraltarze. Nowe informacje są umieszczane na wspomnianej stronie bardzo rzadko, stąd teza o jej aktualności jest mocno naciągana.

W cytowanym sprawozdaniu, w akapicie o „Ważnych środkach komunikacji z członkami oraz promocji szachów” pominięto milczeniem stronę PZSzach-u na YouTube. Zresztą trudno się temu dziwić, bo widać że Polski Związek Szachowy kompletnie nie radzi sobie z promocją szachów poprzez materiały filmowe. Nie wiem jakie są powody tego zjawiska bo obecnie miniaturowe, stosunkowo tanie kamery cyfrowe stały się tak powszechnie dostępne, iż nakręcenie materiału filmowego z turniejów (np. relacji z sali gry, krótkich wywiadów, dyskusji w kuluarach, itp.), symultan czy innych imprez szachowych, nie powinno nastręczać jakichkolwiek problemów. Znamienne, że omawiana strona szachowa na YouTube nosi nazwę „promocjaPZSZACH”, a jej statystyka wygląda wyjątkowo mizernie: 29 przesłanych filmów, 10145 ich wyświetleń, oraz 7(!) subskrypcji tej strony. Dla porównania analogiczna strona YouTube Polskiego Związku Wędkarskiego zawiera 486 przesłanych filmów, 567854 wyświetleń i 218 subskrypcji (dane z dnia 03.02.2013 r.). Porównanie tych liczb i ich interpretację pozostawiam Czytelnikom.

PS. Mam do przekazania złą wiadomość dla Anonima – jednak rezygnuję z wędkowania i powracam do szachów.

Krzysztof Kledzik

sty
26

Internetowa strona Polskiego Związku Szachowego http://www.pzszach.org.pl/ z pewnością jest bardzo dobrze znana wszystkim polskim szachistom. Nie trzeba jej bliżej przedstawiać, jednak warto zauważyć iż po uważniejszym przyjrzeniu się, można łatwo wychwycić wiele niedociągnięć.

Moje przykładowe obserwacje i sugestie:

  1. Brak aktualnych wiadomości (krótkich sprawozdań) z aktualnie rozgrywanych imprez szachowych.
  2. Brak analiz i głębszej oceny rezultatów naszych zawodników, osiągniętych na turniejach.
  3. Niezbyt często aktualizowane podstrony. Np. w dziale poświęconym Wojtaszek Comarch Team http://pzszach.pl/index.php?idm=1&idm2=268 od dłuższego czasu zalega niedziałający link do zlikwidowanego blogu.
  4. Biuro posiada adres e-mail z własną domeną pzszach.org.pl. W takim razie, dlaczego członkowie zarządu, komisji, itp., nie posiadają służbowych adresów z powyższą domeną, lecz konglomerat adresów „od sasa do lasa”? Pragnę zauważyć, że ujednolicenie bałaganu w adresach służbowych oraz przyjęcie w nich oficjalnej domeny pzszach.org.pl (albo pzszach.pl) podkreśliłoby logikę i porządek działania związku. Prezes Sielicki oczywiście może posiadać prywatny adres (zapewne darmowy) tomek.sielicki@gmail.com, ale chyba orientuje się że w kontaktach służbowych takie zdrobnienia nie wypadają najlepiej. Proponuję zatem założenie adresu np. Tomasz.Sielicki@pzszach.org.pl, i danie tym przykładu swoim współpracownikom. Warto zauważyć, że pracownicy biura mają już podobne, ujednolicone adresy e-mail.
  5. Brak krótkich notatek biograficznych o członkach zarządu, różnych komisji, itd. Zainteresowanym pozostaje studiowanie odpowiednich informacji w Wikipedii.
  6. Brak dbania o estetykę detali, np. niejednolity krój czy kolor czcionki, niestarannie wykonane tabele, nie działające linki do podstron czy obrazów, nieestetyczne odnośniki, np. informacja o linku do aktualnego statutu PZszach, zamieszczona na podstronie (w nagłówku artykułu) http://pzszach.pl/index.php?idm=4&idm2=125&idm3=208. Czy nie lepiej i prościej wyglądałby link pzszach.pl/statut.php ?

Krzysztof Kledzik

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    kw.
    5
    pt.
    2024
    całodniowy Turniej kandydatów
    Turniej kandydatów
    kw. 5 – kw. 23 całodniowy
    Impreza w kategorii kobiet i mężczyzn odbędzie się w Toronto w dniach 5-24 kwietnia 2024. Uczestniczki: Lei Tingjie, Lagno, Goryachkina, Salimova, Muzuchuk A., Vaishali, Tan Zhongyi, Koneru Uczestnicy: Nepomniachtchi, Praggnanandhaa, Caruana, Abasov, Vidit, Nakamura, Firouzja, Gukesh Więcej[...]
    kw.
    18
    czw.
    2024
    całodniowy IMEK Rodos
    IMEK Rodos
    kw. 18 – kw. 30 całodniowy
    W dniach 18-30.04.2024 roku na Rodos (Grecja) odbędą się Indywidualne Mistrzostwa Europy Kobiet z licznym udziałem Polek. Strona Lista startowa
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.