Archiwum kategorii ‘Szkolenie w szachach’

gru
02

Kontynuacja odcinka 287

1 grudnia 1880 roku, 145 lat temu, urodził się Akiba Rubinstein, prawdopodobnie najlepszy szachista swoich czasów, który nigdy nie zdobył tytułu mistrza świata. Przez ponad 20 lat Rubinstein należał do absolutnej światowej elity, ale jego życie było tragiczne…

Tak zaczął swój tekst André Schulz w ChessBase Info:

On Akiba Rubinstein’s 145th Birthday | ChessBase

W Polsce ukazały się cztery biografie Akiby Rubinsteina w tym moja wspólna praca z Jackiem Gajewskim pt. Akiba Rubinstein (RM Warszawa 2017).

Ale okazało się, że naczelny dziennikarz Polskiego Związku Szachowego Tomasz Lissowski zna tylko trzy, o czym pisałem na blogu:

Szachy w moim życiu.: Polemiki, opinie (90)

W tym roku ukazało się drugie wydanie naszej książki pod nazwą Graj jak Akiba Rubinstein.

Sens zmiany tytułu jest logiczny: zachęcić zdolną młodzież do  studiowania szachów w stylu naszego genialnego szachisty, co może przyczynić się do podniesienia poziomu gry polskich kadr!

Ta kwestia była omawiana wielokrotnie na tym blogu. Ale warto o tym ciągle przypominać, gdyż często otrzymujemy zapytania Internautów w sprawie  efektywnego treningu w szachach.

cdn

 

paź
04

Kontynuacja odcinka 274

Po wpisie Szachy w moim życiu.: Znaczy Prezes (36) otrzymałem kilka zapytań od Internautów w kwestii poruszonej przez EDITORA.

Przypominam, że jest on niezależnym współpracownikiem bloga i ja nie ingeruję w tematykę jego artykułów. W swoim tekście EDITOR przypomniał dyskusję na temat „Akademia szachowa – unowocześniać czy nie”? która w 2003 roku toczyła się na stronie Polskiego Związku Szachowego

Inicjatorem był ówczesny prezes PZSzach Przemysław Gdański.

Problematyką tą omawiałem w wielu artykułach, np.

Szachy w moim życiu.: Polemiki, opinie (174)

Od dawna pracuję nad książką o problemach szkoleniowych w polskich szachach i moich doświadczeniach na tym polu.

Tematy:

Szachy w moim życiu.: Polemiki, opinie (149)
Akademia Szachowa
Komputery w szachach
Szkolenie

znajdą w niej obszerne omówienie.

sty
21

Kontynuacja serii 242

Kontynuacja tematu 238

Przypominam, że od wielu lat głoszę tezę: „We współczesnych szachach wyczynowych kluczowe jest otwarcie” i opieram się na stwierdzeniach kompetentnych autorytetów światowego formatu:

Mimo tej logicznej teorii, ciągle otrzymuję od Internatów w kraju pytania w tej kwestii, np. wielkim zaskoczeniem był dla mnie na początku 2017 roku email Czytelnika bloga, który napisał:

„Załączam plakat szkoleniowy świeżo upieczonego trenera II klasy Polskiego Związku Szachowego, który zamieścił na znanej stronie. Co pan o tym sądzi?”.

Napisałem wtedy na blogu – Totalna bzdura. Praca z debiutami uczy właśnie zrozumienia istotnych idei gry w szachy, czyli strategii i taktyki królewskiej gry! Tego końcówki nie nauczą!

A swoją drogą, aby dojść do końcówki, trzeba przejść najpierw pomyślnie początek partii i następnie grę środkową!

Do dnia dzisiejszego czołowi trenerzy Polskiego Związku Szachowego nie wypowiedzieli się w tej kwestii, a powinni.

Jeden z czołowych polskich szkoleniowców nawet w swojej książce dla młodzieży powtarza absurd Gerzadowicza.

Problem jest jednak nadal aktualny. Mamy zdolną młodzież, która do pewnego momentu ich sportowego rozwoju odnosi sukcesy. Potem następuje stagnacja, co widać po wynikach na arenie międzynarodowej (rankingi FIDE) oraz stanu wyszkolenia (analiza partii).

Już w 2003 roku zaproponowałem ówczesnemu prezesowi PZSzach opracowanie przez grupę krajowych i doświadczonych trenerów ogólnego planu szkolenia dla młodzieży. Propozycja spodobała się, ale moja rada – do dnia dzisiejszego – nie została zrealizowana w praktyce!

 

 

 

 

lip
20

Kontynuacja odcinka 176
Marcin Zimerman z Bolesławca napisał:
„Jej największą piętą achillesową były debiuty i że zaczęła nad nimi pracować za późno. Na kanale Caruany jest z nią cały wywiad i mówi tam, że główną przewagą zawodników czołowki nad nią było przygotowanie debiutowe, dostawała złe pozycje po kilkunastu ruchach i później musiała nadrabiać w grze środkowej”.
link
link

cze
10

Kontynuacja odcinka 222

(Zdjęcie: David Llada)

Zapewne wielką niespodzianką dla wielu osób (także dla mnie) był wywiad czołowej zawodniczki kraju Kariny Szczepkowskiej-Horowskiej (obecnie Cyfka) w piśmie Polskiego Związku Szachowego MAT (1-2016). Nasza arcymistrzyni dość krytycznie odniosła się do współpracy z wieloletnim trenerem kadry kobiet Markiem Matlakiem.

Kilkakrotnie pisałem wcześniej, że trzeba dokonać wreszcie zmiany na tym stanowisku w celu wprowadzenia „świeżości”. Karina Szczepkowska-Horowska w wywiadzie wyraźnie też mówi „…pan Marek już długo jest z nami …”.

Następnie co mnie zaszokowało, to że trener kadry męskiej i zarazem mąż konkurentki naszej młodej zawodniczki, Bartosz Soćko współpracuje z arcymistrzynią:

Gdy zaczęłam, pracować z Bartoszem Soćko i wprowadziłam nowy repertuar debiutowy, to już po dwóch turniejach z impetem przekroczyłam barierę rankingową 2400.   

Dalej Pani Karina mówi: „Zmieniliśmy repertuar debiutowy białymi całkowicie, czego efektem było m.in. drugie miejsce na Memoriale Radzikowskiej, wynik na II Lidze Seniorów (5 z 5) czy wynik na lidze chorwackiej-to wszystko dzięki nowemu repertuarowi!

Pocieszające jest to, że wreszcie nasze kadry pojęły, że bez dobrego repertuaru debiutowego nie ma co liczyć na większe sukcesy turniejowe!

To jaka była rola trenera kadry? Karina Szczepkowska-Horowska: „Dodatkowo raz w miesiącu dostajemy, jako kadra, od pana Marka Matlaka zestaw zadań do rozwiązania…”.

Dalej: „Myślę, że w Polsce jest sporo arcymistrzów, którzy podjęliby się współpracy z nami i wnieśliby jakąś świeżość”.

////////////////////////////////////////////

Obecnie trenerem kadry kobiet jest arcymistrz Marcin Dziuba. Zatem sprawa jest jasna: Trzeba zająć się intensywnie poprawą największej słabości naszej czołówki, która brzmi: DEBIUTY! 

lut
04

Po ukazaniu się ostatniego odcinka 215, otrzymałem od Internautów kilka pytań odnośnie wypowiedzi lidera polskich szachów Jana Krzysztofa Dudy:

Z uwagi nad pracą o meczu Nepomniajaszczyj-Carlsen nie miałem czasu na przygotowanie odpowiedniego wpisu i tylko ograniczyłem się do szybkiej odpowiedzi drogą prywatną (emailową).

Problem znaczenia fazy debiutowej we współczesnych szachach był omawiany wielokrotnie na blogu. W dalszym ciągu wzbudza to wiele kontrowersji i młodzi szachiści często mają wątpliwości w tej kwestii, ponieważ nie ma konkretnych wskazań Polskiego Związku Szachowego, czyli brakuje programu szkolenia dla młodzieży z ambicjami sportowymi.

Tymczasem często polskie autorytety ogłaszają swoje teorie sprzeczne z tym, co głoszą wybitni arcymistrzowie oraz trenerzy. Pisałem o tym wielokrotnie w różnych publikacjach, także na tym blogu. Okazuje się, że dalej jest wiele wątpliwości w tej kwestii.

W Polsce lekceważono fazę debiutową, gdyż uważano,  że najważniejsza jest gra środkowa i końcówki. Tymczasem „zagraniczni” pracowali usilnie nad otwarciami. Nasi mistrzowie często nie mogli wyjść z debiutu z  możliwą pozycją do dalszej gry. To pokazała praktyka turniejowa od 1945 roku. Wystarczyło przestudiować partie z książki o turnieju w Sopocie 1951 oraz w innych publikacjach.

Stanisław Gawlikowski opisał w jednej ze swoich książek grę wielokrotnego mistrza Polski Bogdana Śliwy w Budapeszcie. Przedstawiłem ten problem w tym wpisie:  http://www.blog.konikowski.net/2021/06/16/problemy-polskich-szachow-68/

cdn

 

 

 

maj
14

Kontynuacja odcinka 204

Niestety sprawdziła się zapowiedź Krzysztofa Pytla. Dla przypomnienia:

Węgrzy są  bardzo silni w debiucie i jeśli tę fazę gry przejdziemy pomyślnie, to mamy szanse na pozytywne wyniki.

W początkowym stadium gry rzeczywiście nie mieliśmy praktycznie wiele do powiedzenia i oba mecze przegraliśmy wysoko:

I runda 6.5-3.5

II runda 6-4

Pamiętam, że w pierwszej partii Steczkowski na 10 szachownicy dość szybko wygrał z Forro, gdyż przeciwnik wpadł mu w wariant. To był pouczający przykład na temat znaczenia otwarć w szachach.

Natomiast nasi liderzy przegrali swoje pojedynki: Lewi z Tompą oraz Pytel z Nagy.

Ja też zawiodłem, ale mój przeciwnik był bardzo silny i miał za sobą już wiele rozegranych partii z arcymistrzami.

W pierwszym pojedynku graliśmy 1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gc4 Sf6 4.d4 exd4 5.e5 i teraz Węgier zaskoczył mnie odpowiedzią 5…Sg4. To był poboczny wariant, którego nie znałem. Nie był on analizowany w książce Keresa Teoria debiutów szachowych, część 1 (Warszawa 1954), z której przygotowywałem swój repertuar.

Aby wyjść jako tako z debiutu, straciłem na to wiele czasu. W rezultacie przekroczyłem czas w złożonej pozycji. W moich notatkach z tamtego wydarzenia mam uwagę: przekroczyłem czas w wygranej pozycji. To nie jest tak zupełnie zgodne z prawdą. Końcowa pozycja była bardzo skomplikowana i przeciwnik tylko jedynymi ruchami mógł w najlepszym wariancie się uratować na remis.

To była chyba jedyna sytuacja (w klasycznych szachach) w moim życiu, w której nie zmieściłem się w limicie czasowym. Jak do tego doszło? W tym czasie ogólnie stosowano u nas zegary polskie, w których kontrolna strzałka opadała po 5 minutach. W Łodzi graliśmy na zegarach niemieckich z NRD GARDE, które na zakończeniu strzałki miały kółka. To sprawiało optyczne wrażenie, że jest jeszcze około półtora minuty do kontroli czasu. Grałem nim po raz pierwszy i nie przyjrzałem mu dokładnie. Ten błąd kosztował mnie stratę punktu!

W drugiej partii wybrałem Wariant archangielski w partii hiszpańskiej, który w tym czasie był dopiero w fazie głębszych badań teoretycznych i praktycznych. Publikacje na ten temat były bardzo skąpe. Sam tworzyłem też swoją teorię. Przeciwnik w pewnym momencie zastosował rzadki wariant, który znałem pobieżnie. W krytycznym momencie popełniłem błąd i przegrałem. Ten wypadek uświadomił mnie, że mam jeszcze duże braki teoretyczne.

W tym okresie zajmowałem się intensywnie kompozycją szachową, co kosztowało mnie wiele czasu. Odnosiłem w tej dziedzinie sukcesy w konkursach międzynarodowych, co mnie mocno dopingowało. Ale na tym ucierpiała gra praktyczna.

Dlatego już później w swej pracy trenerskiej zwracałem na to uwagę, że trzeba skoncentrować się na jednej konkurencji, jeśli zamierza się odnosić znaczące sukcesy!

Po meczu postanowiłem zająć się dokładniej tym wariantem, co przyniosło mi w rezultacie sporo zwycięstw. Swoje doświadczenia opisałem potem w dwóch książkach:

Więcej informacji

   Więcej informacji

cdn

lut
24

Kontynuacja odcinka 196

Gość napisał: Polski Związek Szachowy organizuje dla instruktorów szkolenie (on-line). W zespole trenerskim jest osoba, która w 2003 roku w trakcie dysputy o treningu wirtualnym była przeciwna tej metodzie szkolenia, w dyskusji nie była zbyt Panu przychylna i poparła Bartłomieja Macieję – autora teorii

Trening przez Internet jest głupotą!

////////////////////////////////////

Komunikat kursu instruktorskiego PZSzach (on-line)

19 marzec –11 kwiecień 2021 

  1. ORGANIZATOR – na zlecenie PZSzach.
  • Podkarpacki Związek Szachowy
  1. MIEJSCE

 Kurs odbędzie się w formule nauki zdalnej (on-line)

III. NARZĘDZIA DO PRZEPROWADZENIA ZAJĘĆ

  • Kurs zostanie przeprowadzony z wykorzystaniem popularnych komunikatorów ZOOM

i Clickmeeting.com

Kursanci otrzymają specjalnie spersonalizowane linki do uczestnictwa w kursie.

III. TERMIN

  • 19-21 marzec, 26-28 marzec, 9-11 kwiecień 2021.
  1. PROGRAM GODZINOWY I BLOKI TEMATYCZNE
  • piątek 3 h (18.15 – 20.30), sobota i niedziela po 6 h (9.00 – 13.30) – z 30 minutową przerwą. Szczegółowy harmonogram kursu zawarty jest w osobnym dokumencie.
  • część szachowa (10 godzin)
  • część metodyczna (25 godzin)
  • część pedagogiczna (10 godzin)

Egzamin

  1. ZGŁOSZENIA (wraz z adresem e-mail i nr telefonu kontaktowego)
  • do 13 marca 2021 na adres zaskalski@pzszach.pl  tel. kom. +48 504627663
  • Ilość miejsc ograniczona, decyduje kolejność zgłoszeń
  • W kursie uczestniczyć mogą obywatele polscy (lub obywatele krajów UE zameldowani w Polsce), pełnoletni, z minimum średnim wykształceniem. Warunkiem jest posiadanie min. II kategorii szachowej, lub III kategorii szachowej i kwalifikacji pedagogicznych.
  1. FINANSOWANIE

 Całkowity koszt kursu wynosi 550 zł.

Wpłaty należności na konto: Podkarpacki Związek Szachowy 12 9096 0004 2012 0082 3739 0001  do dnia 16 marca 2021.

Lista prelegentów prowadzących kurs:

Zajęcia poprowadzą m. in.  GM Artur Jakubiec, IM Jan Przewoźnik, KM Paweł Zaskalski

Organizator zastrzega sobie prawo do ostatecznej interpretacji i zmian w komunikacie.

Źródło

////////////////////////////////////

Ten temat omawiałem wielokrotnie w różnych publikacjach, także na blogu. Gość zasugerował, abym przypomniał to, ponieważ problem jest nadal aktualny!

paź
19

Kontynuacja odcinka 194

Arcymistrz Jan Krzysztof Duda: „Na najwyższym poziomie zawodnicy trenują głównie debiuty; szukają nowych idei, aby zaskoczyć przeciwnika”! 

Temat „Debiuty naszych kadr” nie ma końca.

Do niedawna byłem nieliczny, który poruszał tę kwestię i z tego powodu byłem oskarżany przez moich oponentów o to, że piszę negatywnie o polskich szachach, obrażam naszych szachistów itd. Dobrze jest zatem, że i inni też zauważają ten problem i mają odwagę o tym pisać!

Ale czy to cokolwiek zmieni, skoro w polskich szachach jest ogólnie negatywne nastawienie do studiowania otwarć i propaguje się hasło „Studiuj końcówki, a w debiucie dasz sobie radę!

Jeden z kolegów powiedział mi przed laty: „Ty możesz sobie pisać, co chcesz, ale Teorii Capablanki nigdy nie przebijesz. Autorytet byłego mistrza świata w Polsce jest zbyt wielki…”.

Ostatnio zacząłem nawet przypominać na blogu czasy, kiedy zaczynałem grać w szachy turniejowe: link.

Dla przypomnienia kilka ciekawych wpisów:

Link 1

Link 2

Link 3

Link 4

Link 5

 

 

 

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    wrz
    20
    sob.
    2025
    całodniowy Bundesliga-kobiety
    Bundesliga-kobiety
    wrz 20 – gru 21 całodniowy
    Bundesliga (1.liga) kobiet (z aktywnym udziałem zawodniczek z Polski) odbywa się w ten weekend systemem każdy z każdym. Gospodarzami są TuRa Harksheide, SC 1957 Bad Königshofen i Schachfreunde Deizisau. Dwanaście drużyn będzie rywalizować w 11[...]
    wrz
    27
    sob.
    2025
    całodniowy I Bundesliga open
    I Bundesliga open
    wrz 27 2025 – kw. 26 2026 całodniowy
    W okresie 27.09.2025-26.04.2026 odbywają się rozgrywki I ligi niemieckiej open z udziałem zawodników z Polski. Dodatkowe informacje na  ChessBase Info: 1 runda 2 runda  2 runda cd Niefortunnie wystartował Mateusz Bartel, który reprezentuje barwy klubu[...]
    gru
    26
    pt.
    2025
    całodniowy World Championship (rapid) 2025
    World Championship (rapid) 2025
    gru 26 – gru 28 całodniowy
    26 – 28 Dec 2025, Doha (Qatar)
    mar
    29
    niedz.
    2026
    całodniowy FIDE Candidates 2026
    FIDE Candidates 2026
    mar 29 – kw. 15 całodniowy
    29 Mar – 15 Apr 2026, (Cyprus) Uczestnicy
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog

    Wprowadź swój adres email, by prenumerować ten blog i mieć informację o nowych wpisach przez email.