Archiwum kategorii ‘Kontrowersje’

lip
30

PZSzach nie szuka młodych talentów szachowych!

W numerze 4(44)2014 czasopisma związkowego MAT, na stronie 20 znajdziemy artykuł mm Michała Lucha pt. „Edukacja przez Szachy w Szkole: wielki finał w Wesołej”. Autor przedstawia w nim skrótową relację z przebiegu i wyników I Turnieju Finałowego Ogólnopolskiego Projektu PZSzach „Edukacja poprzez szachy w szkole”. O ile sam projekt jest ciekawą inicjatywą, to zdumienie budzi deklaracja, iż „najważniejszym celem projektu […] nie jest wykreowanie przyszłej drużyny narodowej [sic!], czy też szukanie talentów na miarę Jana-Krzysztofa Dudy [sic!], ale zwiększenie umiejętności matematycznych polskich uczniów”.

Wydaje mi się że akcje podejmowane przez PZSzach powinny mieć na celu oprócz rozwijania zdolności matematycznych uczniów (czy związek szachowy jest powołany akurat do tego?) także to od czego się w niniejszym artykule odżegnuje, czyli właśnie wszelkimi sposobami szukanie młodych talentów, które w przyszłości mogłyby zasilić szeregi naszej kadry narodowej. Tymczasem mamy jasną deklarację podaną w czasopiśmie związkowym, że nawet przy okazji upowszechnienia szachów w szkołach, PZSzach nie jest zainteresowany pozyskiwaniem młodych talentów na miarę Jana-Krzysztofa Dudy, ani szukaniem „narybku” do kadry narodowej. To czym jest zainteresowany PZSzach? Utrzymywaniem biura i tworzeniem sztucznych tworów typu Rady Przyjaciół Szachów? A co z rekrutacją młodych talentów szachowych? Chyba właśnie do tego związek jest powołany. Pierwszy raz spotykam się z przypadkiem, gdy jakiś związek sportowy w swoim oficjalnym biuletynie składa deklarację o nie szukaniu młodych talentów (we własnej dziedzinie!) przy okazji akcji przez siebie organizowanych!

Teraz jest jasne, dlaczego poza JK Dudą nie mamy młodych następców kadry narodowej. Dlatego że PZSzach ich nie szuka! A przecież nie ma lepszego sposobu na poszukiwanie ich, jak zrobienie tego podczas akcji „Edukacja poprzez szachy w szkole”.

Krzysztof Kledzik

lip
27

Tekst Krzysztofa Kledzika wzbudził duże zainteresowanie wśród Internautów. Otrzymałem sporo polemicznych listów, które wyrażają wspólną ocenę, np. Gość napisał:

Tamte osoby nie odróżniają od siebie dwóch rzeczy. Analizy Radka są cenne, ale dla Ananda. To są silnie wyspecjalizowane analizy nastawione na styl gry Ananda przeciwko konkretnym przeciwnikom w konkretnej sytuacji, chodzi o mecze o MŚ. Oczywiście one są wartościowe szachowo,ale spełniają rolę raczej wyspecjalizowanej fuchy. Natomiast Radek powinien robić analizy dla siebie, albo nawet ktoś powinien mu w tym pomagać. To dla Radka mają pracować osoby aby pomóc mu w progresie sportowym i wywindować go na szczyt, a nie on ma pracować dla innych. Co to wogóle jest za pomysł aby aktywny, młody zawodnik idący na szczyt, zaczął poświęcać dużo swojego czasu na windowanie w górę kariery innego aktywnego zawodnika?

Komentatorzy są zdania, że Radosław Wojtaszek – pracą dla Ananda – znacznie spowolnił swoje osiągnięcia sportowe. Jest to oczywiście osobista decyzja polskiego arcymistrza, który – zamiast walczyć o czołowe miejsca w świecie – wybrał rolę analityka.

Inaczej postępują szachiści z ambicjami sportowymi, np. Fabiano Caruana postawił wszystko w kierunku własnej kariery szachowej i konsekwentnie dąży do osiągnięcia najwyższych celów. Jego wyniki sportowe świadczą, że jest na właściwej drodze. Po niedawnym zwycięstwie w superturnieju w Dortmundzie udzielił kilka wywiadów, w których dobitnie podkreślił istotę intensywnego treningu przed każdym turniejem oraz wielką rolę jego osobistego trenera Władimira Czuczełowa. Pracują razem od 2010 i od 2012 trener towarzyszy mu w każdym silnym turnieju.

Władimir Czuczełow był także w Dortmundze i pomagał swojemu podopiecznemu w solidnym przygotowaniu się do każdej partii. Fabiano (rocznik 1992) w porównaniu z Radosławem (rocznik 1887) zainwestował w swoją karierę sportową i korzyści tego są widoczne. Oprócz światowych sukcesów turniejowych, młody arcymistrz rozgrywa świetne partie i wnosi nowe idee w teorii debiutów. Po zwycięstwie w Dortmundzie znalazł się jako trzeci szachista świata w klubie 2800.

Jednym słowem jest to przykład godny do naśladowania!

Ein starkes Team Fabiano Caruana ze swoim trenerem Władimirem Czuczełowem w Dortmundzie

 

 

 

Dalej »
paź
08

Niedawno przedrukowałem z Chess Community polemiczny artykuł w sprawie kontrowersji wokół Grand Prix kobiet.

Oto dalszy ciąg tego problemu w tłumaczeniu Gali Śledziewskiej:

Geoffrey Borg odpowiada Zhdanovowi

Zaproszenie Petera Zhdanova do “sprawiedliwego procesu wyboru gracza” w Grand Prix nie spotkało się z powszechnym uznaniem. Faktycznie, większość czyterlników ChessBase nie zgadza się, że wybór do cyklu Grand Prix powinien opierać się wyłącznie na sile gry.

Kevin Cotreau, Merrimack, NH USA

Peter Zhdanov jest młodym człowiekiem, gdyż każdy z pewnym doświadczeniem wiedziałby, że „życie jest niesprawiedliwe” i że „ludzie z pieniędzmy ustalają przepisy”. Tak więc, Peter, jeśli chces naprawdę zmian, zaproponuj konkretną metodę finansowania, a następnie możesz uczynić ją tak dalece sprawiedliwą, jak chcesz. Poruszyłeś problem, więc dlaczego chcesz, żeby FIDE odpowiedziała na wiekowy problem, którego nikt naprawdę nie rozwiązał? Szachy ciągle nie mają szerokiej publiczności w mediach, które generują wielkie zyski, tak więc, powodzenia. Innaczej mówiąc, napraw problem sam lub przestań narzekać. A tymczasem, dobrą wiadomością jest to, że najlepsi gracze, ci, którzy kwalifikują się na podstawie rankingu, ciągle są tymi, którzy za każdym razem wygrywają. Jeśli nie i słabszy gracz wygrywa, to też potwierdza słuszność wyboru, gdyż tak zwany słabszy gracz nie był taki słaby.

Ozdal Barkan, Mountain View, USA

Próba uczynienia wszystkich równymi może spowodować, że wszyscy będą biedni, jak to pokazano wiele razy w historii. Wszystko, co zachęca do fundowania szachowych turniejów, powinno być brane pod uwagę elastycznie. Jeśli upierasz się przy równości, przede wszystkim nistrzostwa świata kobiet nie powinny istnieć. Judit Polgar jest od dziesiątków lat najsilniejszą szachistką i nawet nie gra w kobiecych turniejach. Ponadto, cała koncepcja olimpiady bazuje na zachęceniu do udziału szerokiej grupy, a nie na równości. Czy jest sprawiedliwe, że niektórzy najsilniejsi sportowcy w świecie nie mogą uczestniczyć w olimpiadzie, ponieważ ich kraj ma tylko trzy miejsca?

Geoffrey Borg, CEO of FIDE

Chociaż artykuł rozpoczyna się faktycznym przedstawieniem kandydatek do turniejów FIDE Grand Prix kobiet 2011/12, Pan Zhdanov następnie, niestety, odrzuca wszelką formę obiektywizmu z oskarżeniami o faworyzm organizatorów lub urzędników FIDE, jak również krytykując niesprawiedliwy wybór uczestniczek. Zamiast wychwalać stabilność i wzrost liczby kobiecych turniejów, co Grand Prix oferuje, Pan Zhdanov oskarża czołówkę współczesnych kobiecych szachów o niesprawiedliwość.

Wolę przejrzeć fakty i uniknąć subiektywnych komentarzy.

W FIDE Women GP 2011/12 było na początku 18 zawodniczek i 17, które pomyślnie zakończyły Grand Prix. Zasady Grand Prix wymagają uczestnictwa przynajmniej w trzech turniejach. Rezerwowe zawodniczki nie liczą się, gdyż grają tylko jeden turniej. Zhu Chen, była mistrzyni świata, wycofała się po uczestnictwie tylko w dwóch turniejach. Pan Zhdanov źle interpretuje, na korzyść swojego argumentu, udział rezerwowych graczy i ignoruje wzmiankę, że te rezerwowe zawodniczki grały tylko jeden turniej i nie miały możliwości dokonania postępu w cyklu wskutek warunku udziału w trzech, minimum,  turniejach. Rezerwowe (Tan Zhongyi, Lilit Mrktchian, Kubra Ozturk, Monica Soćko i Nino Khurtsidze) zastępowały tylko w jednym turnieju oficjalne zawodniczki, które nie mogły uczestniczyć z powodów osobistych. To były Alisa Galliamova, Betul Yildiz Cemre, Alexandra Kosteniuk i Zhu Chen.

Sposób wyboru graczy został oryginalnie stworzony wraz z rozpoczęciem Grand Prix w 2008 roku (mężczyźni) i następnie trochę zmodyfikowany z 14 do 12 graczy dla kobiet. Nowy Grand Prix odbywający się w Londynie kopiuje te same zasady, które były użyte w kryteriach kobiet. Są one przeglądane przez komisje FIDE mistrzostw świata i olimpiady przez rozpoczęciem każdego cyklu i szczegółowo dyskutowane, żeby zapewnić maksymalny obiektywizm w stosunku do wszystkich czynników związanych z serią Grand Prix.

Po podjęciu decyzji przez Zarząd FIDE, do czasu, gdy istnieje zobowiązanie umowne z sześcioma miastami, żaden Grand Prix nie rozpocznie się. Jest to po to, żeby uniknąć podobnych problemów, jakie miały miejsce w pierwszej serii w 2008 r.

Wracając do głównego tematu, w którym Pan Zhdanow błyszczy pod koniec swego artykułu, sukces i ciągłość serii Grand Prix Kobiet zależy od goszczących miast, które organizują kobiece turnieje bazując na ich poparciu lokalnej zawodniczki lub chcą one promować kobiece szachy bez oczekiwań, że ich reprezentantka będzie miała wpływ na końcowe wyniki. Czy 18 (jak dotąd) miast, które organizowały Grand Prix, organizowałyby to bez tej zachęty? Mogę poinformować Pana Zhdanova, że odpowiedź jest absolutnie negatywna. Zasada zapraszania przez organizatorów jest stosowana w kilku innych turniejach, takich jak Drużynowe Mistrzostwa Świata (Otwarte i Kobiece), Kandydatów, Puchar Świata, Pucharowe Mistrzostwa Świata Kobiet itd. i dotyczy innych sportów, jak Puchar Świata FIFA wśród najbardziej godnych uwagi.

Próba Pana Zhdanova nazwania serii Grand Prix półfinałem jest też myląca, gdyż uczestnik musi grać co najmniej trzy turnieje w ciągu dwóch lat  nie jest to pojedyńczy turniej. Budyń ocenia się przez jedzenie, a wyniki ostatniej serii Grand Prix Kobiet 2011/12 odzwierciedlają rzetelność serii, gdyż trzy czołowe szachistki zajęły czołowe trzy miejsca w Grand Prix. Poprzednia seria też potwierdziła ten sam wynik z Hou Yifan, Koneru i Dzagnidze na 1-3 miejscach i zajmujących 1., 2. i 5. miejsce w świecie w momencie zakończenia GP (wyłączając, oczywiście, Judit Polgar z tej porównawczej analizy wyników).

Czy są inne idée, które mogą dać większej liczbe graczy szansę udziału? Tak i są one od dawna dyskutowane. Jedną z idei jest danie wszystkim graczom raczej tylko trzech turniejów niż czterech i zwiększenia liczby graczy z 18 do 24, tym samym danie dodatkowo 6 miejsc dla kwalifikujących się z rankingu. Inną jest organizowanie kwalifikujących turniejów lub festiwali, lub użycie turniejów ACP do kwalifikowania się w Grand Prix Kobiet. Wszystkie te pomysły mają plusy i minusy.

Nowa seria Grand Prix, rozpoczęta w Londynie, organizowana przez AGON, próbuje iść w kierunku sponsorowania, które radzi Pan Zhdanov w jednym miejscu: znajdź organizatora, który chce czołowych graczy i ignoruje sponsorowanie przez miasta gospodarzy. To jest dobre tak długo, jak długo organizator jest w stanie znaleźć sponsora wzrastających kosztów. AGON ma podejście inwestycyjne w tym temacie i obecnie funduje serie Grand Prix po znalezieniu odpowiednich sponsorów.

Kobiece turnieje nie jest wcale łatwo sprzedać sponsorom, wbrew olbrzymiej ilości produktów i usług dostępnych dla kobiecej populacji. Seria FIDE Women Grand Prix kosztuje ok. 1,2 miliona euro w ciągu dwóch lat, można więc mieć ideę, ile wysiłku i czasu wymaga organizacja takiego cyklu. Prowadzone są dyskusje z nowym komercyjnym partnerem FIDE i AGON zarezerwował sobie prawa w przyszłości do wzięcia pod uwagę organizację Grand Prix Kobiet i cyklu mistrzostw świata, ale może stać się za kilka lat.

FIDE jest zawsze otwarta na obiektywną i konstruktywną krytykę i dziękując Panu Zhdanowi za artykuł, jednocześnie docenilibyśmy głębsze badania i obiektywizm.

Geoffrey Borg
FIDE Chief Executive Officer

Dalej »
paź
04

Na blogu Gali Śledziewskiej został opublikowany krytyczny tekst Petera Żdanowa dotyczący FIDE Grand Prix kobiet: Zaproszenie do rzetelnego wyboru gracza:

Kobiece szachy są względnie zaniedbane w porównaniu do męskich. Jeśli zapytać typowego miłośnika szachów, co to jest Women’s Grand Prix i kto się do niego kwalifikuje, odpowiedzią zwykle będzie cisza.

Jak na razie, FIDE Women’s Grand Prix jest cyklem turniejów kołowych z ładnymi nagrodami pieniężnymi i możliwościami zwiększenia umiejętności przez spotkania z innymi silnymi arcymistrzyniami. Jednym z głównych celów odbywania się tych turniejów jest wyłonienie pretendenta, tj. szachistki, która spotka się ze zwycięzczynią Kobiecego Pucharu Świata w meczu o tytuł mistrzyni świata. Tak więc, w pewnym sensie Grand Prix jest półfinałem mistrzostw świata, gdyż wygranie go upoważnia do finałowego meczu o koronę.

Trudno jest śledzić mistrzostwa świata kobiet, więc krótkie przypomnienie:

Obecną mistrzynią świata jest Hou Yifan z Chin. Ona też zabezpieczyła sobie pierwsze miejsce w cyklu Women’s Grand Prix.

Mistrzostwa Świata Kobiet odbędą się w listopadzie 2012 w Chanty-Mansyjsku, Rosja. Jeśli Hou Yifan obroni tam tytuł, będzie grała w 2013 roku mecz przeciwko pani (pretendence), która zajmie drugie miejsce w cyklu Women’s Grand Prix. Jeśli Hou straci tytuł w listopadzie, będzie grała z nową mistrzyią, gdyż zakwalifikowała się do meczu przez cykl Grand Prix.

Oczywiście, można się spodziewać, że tylko najlepsze z najlepszych kwalifikują się do cyklu Grand Prix – na podstawie ich osiągnięć i siły gry. Jednakże, rzućmy okiem na listę uczestniczek i wskażmy, na jakiej podstawie zostały zaproszone:

1. Hou, Yifan (mistrzyni świata 2010) 2. Ruan, Lufei (finalistka mistrzostw świata 2010) 3. Koneru, Humpy (półfinalistka mistrzostw świata 2010) 4. Zhao, Xue (półfinalistka mistrzostw świata 2010) 5. Kosintseva, Tatiana (ranking 2566,00 / lipiec 2010 i styczeń 2011) 6. Stefanova, Antoaneta (ranking 2553,00 / lipiec 2010 i Jstyczeń 2011) 7. Kosintseva, Nadezhda (ranking 2551,50 / lipiec 2010 i styczeń 2011) 8. Muzychuk, Anna (ranking 2528,00 / lipiec 2010 i styczeń 2011) 9. Lahno, Kateryna (ranking 2526,50 / lipiec 2010 i styczeń 2011) 10. Cmilyte, Viktorija (by rating 2526,50 / lipiec 2010 i styczeń 2011)

Sześć nominowanych przez organizatorów każdego turnieju:

11. Ekaterina Kovalevskaya (Rostov) 12. Ju Wenjun (Shenzhen) 13. Alexandra Kosteniuk (Nalchik) 14. Alisa Galiamova (Kazan) 15. Elina Danielian (Jermuk) 16. Betul Cemre Yildiz (Istanbul)

Dwie nominowane przez prezydenta FIDE:

17. Zhu Chen 18. Batkhuyag Munguntuul

W Shenzhen Tan Zhongyi (2447, CHN) też uczestniczyła.

Ponadto, obecna lista ma cztery nowe nazwiska: Monika Socko (2481, POL), Nino Khurtsidze (2456, GEO), Lilit Mkrtchian (2450, ARM), Kubra Ozturk (2296, TUR). O ile wiem, powody ich włączenia nawet nie zostały urzędowo stwierdzone.

Teraz trochę podstawowych rachunków. Tylko 10 szachistek zostało zaproszonych do Grand Prix na zasadzie konkurencji, 13 następnych otrzymało pewnego rodzaju dzikie karty. Podsumowując, ok. 57% szachistek uczestniczy w Grand Prix nie z powodu wspaniałych umiejętności szachowych, ale po prostu dlatego, że pewien urzędnik FIDE lubi je lub ponieważ ktoś ma pieniądze i życzenie, żeby ustawić etap Grand Prix specjalnie dla nich! Czy można sobie wyobrazić inny renomowany sport, gdzie ma się możliwość zapłacenia kilkuset tysięcy dolarów i wprowadzenia do półfinału cyklu mistrzostw świata, bez względu na międzynarodowy ranking?

Nie zrozumcie mnie źle, nie mam zamiaru ranić uczuć uczestniczek. Jedno, przeciwko czemu protestuję, jest to, że sport ma być sprawiedliwy, a nowoczesne kobiece szachy na wysokim poziomie nie są. Oczywiście, każdy ma różne warunki treningowe. Na przykład, niektórych atletów stać na trenowanie na najwyższym poziomie i podróżowanie, podczas gdy innych na to nie stać. Niemniej jednak, można typowo spodziewać się, że gracze mają równe legalne szanse walki o koronę. Sposób, w jaki działa teraz ten system, talent i umiejętności liczą się tylko do pewnego stopnia, gdyż dość często nie będziesz zaproszony, chyba że masz silnych sponsorów lub znajomości w FIDE. Przeciwnie, jeśli je masz, twoje szanse na sukces znacznie zwiększają się. Niestety, zawodowe kobiece szachy stają się sportem „płać za wygraną”.

Znaczącym przykładem występowania osobistych powiązan ponad szachowe mistrzostwo jest to, że IM Ekaterina Atalik (2448), która razem ze swoim mężem GM Suatem Atalikiem ma konflikt z wice-prezydentem FIDE i prezydentem Tureckiej Federacji Szachowej Ali Nihat Yazichi, nie bierze udziału, podczas gdy dwie znacznie słabsze tureckie szachistki z rankingiem 2200-2300 otrzymały dzikie karty. Co więcej, można się zapytać: dlaczego szachistki z rankingiem wyższym niż Ekaterina Atalik nie uczestniczą?

ChessBase zwykle jest zwykle na tyle uprzejma, że publikuje ciekawe informacje od czytelników. Pozwólnie mi spróbować przewidzieć niektóre z uwag i odpowiedzieć na nie z wyprzedzeniem.

Kogo obchodzi, że jacyś względnie słabi gracze dostają dzikie karty? Oni i tak nie mają wpływu na końcową klasyfikację.

Po pierwsze, nie wszyscy gracze, którzy dostali dzikie karty, są słabi w sensie niemożności rywalizowania o tytuł pretendenta lub przynajmniej wplywu na końcową klasyfikację. Po drugie, jeśli sprawdzi się listę rankingową kobiet, można zauważyć, że spora liczba najsilniejszych szachistek nie uczestniczy. Dlaczego? Po trzecie, nie mam problemu z niektórymi szachistkami, mających przyjaciół wśród organizatorów i sponsorów. To jest znakomite! Ale dlaczego oni po prostu nie zaoferują im opłat kontraktowych i/lub zorganizują prywatne super turnieje, zamiast wpływać na oficjalny cykl mistrzostw świata?

Twoja opinia jest stronnicza, ponieważ jest tu konflikt interesów. Twoja żona jest znaną arcymistrzynią i potencjalną uczestniczką cyklu Grand Prix, dlatego jesteś po prostu rozczarowany, że nie otrzymała zaproszenia.

Wierzcie mi lub nie, próbuję być obiektywny i krytykować rzeczy, które uważam za niesprawiedliwe, nieważne, czy dają mi korzyść, czy szkodzą mi i moim przyjaciołom. Oczywiście, jak każdy człowiek, szybciej zauważam, że coś się źle dzieje, jeśli dotyczy to osobiście mnie w negatywny sposób. Faktycznie, gdy rozmawialiśmy o tej sytuacji z najwyższym przełożonym w dobrze znanej firmie IT, częściowo żartem sugerował, żeby zorganizować jeden z następnych turniejów Grand Prix, żeby arcymistrz Pogonina zakwalifikowała się do niego automatycznie. Naturalnie, odrzuciłem jego szczodrą ofertę, ponieważ nie chcę działać zgodnie z niesprawiedliwymi zasadami, które są obecnie powszechną praktyką.

Każdy może krytykować system. Ale gdzie znajdziesz fundusze na organizację turnieju, jeśli nie pozwolisz organizatorom rozprowadzać dzikie karty?

To jest trudne pytanie. Moim zdaniem, FIDE powinna albo w końcu znaleźć model biznesowy, który pozwoliłby na zarabianie promując szachy, albo przynajmniej współpracować tylko z szachowymi patronami, którzy szczerze są zainteresowani utrzymaniem sprawiedliwej rywalizacji, jako przeciwieństwo do nagradzania swoich faworytów. Poza tym, FIDE może stworzyć listę bazującą na ranking/wynikach turniejowych i użyć jej w celu namawiania miast/sponsorów do goszczenia turniejów, a nie odwrotnie, jak to jest teraz robione („sprzedać kilka wolnych miejsc oferentom”). Tak, Andrei Filatov, główny sponsor meczu Anand-Gelfand, jest przyjacielem Borysa. Jednakże, tylko zafundował mistrzostwa, podczas gdy Gelfand uczciwie zarobił prawo do gry o tytuł. Nie jest tak, że Andrei zapłacił organizatorom koszty i domagał się, żeby jego przyjaciel miał bezpośredni strzał do szachowej korony.

Tymczasem, co widzimy w kobiecych szachach? Czy nie było wspaniale wiedzieć z wyprzedzeniem, jak można zakwalifikować się do cyklu Grand Prix? Czy szachy nie mają być sprawiedliwym sportem, gdzie umiejętności są ważniejsze od posiadania bogatych krewnych i/lub wpływowych dobroczyńców wśród szachowych urzędników? Czy będziemy świadkami przejścia od nepotyzmu i plutokracjo do merytokracji? Co o tym sądzicie?

ChessBase News 1 (wersja angielska)

ChessBase News 2 (wersja angielska)

Dalej »
wrz
06

Andrzej Niklas napisał: a propos wolności słowa:

Open Letter of the Participants of the Olympiad to the President of FIDE Kirsan Ilyumzhinov

Dear Mr. Ilyumzhinov,

It seems to be unfair not to provide Mr. Evgeny Surov (the editor-in-chief of the site Chess-News.ru) with accreditation for the coverage of the Olympiad. And it also darkens the main chess event of the year.

You are the only one who may settle out this issue. We earnestly ask you to intervene and provide Mr. Surov with accreditation.

Aronian Levon, GM
Topalov Veselin, GM
Ponomariov Ruslan, GM
Kamsky Gata, GM
Shirov Alexei, GM
Leko Peter, GM
Movsesian Sergei, GM
Volokitin Andrei, GM
Jobava Baadur, GM
Wojtaszek Radoslaw, GM
Navara David, GM
Eljanov Pavel, GM
Onischuk Alexander, GM
Bykhovsky Anatoly, IM, Chairman of Trainers Committee of the Russian Chess Federation
Moiseenko Alexander, GM
Sulypa Oleksandr, GM, Captain of the Ukrainian team
Chuchelov Vladimir, GM, Captain of the Netherlandish team
Bartel Mateusz, GM
Akopian Vladimir, GM
Giri Anish, GM
Najer Evgeniy, GM, Coach of the Russian women team
Fridman Daniel, CM
Sargissian Gabriel, GM
Socko Bartosz, GM
Cheparinov Ivan, GM
Van Wely Loek, GM
Petrosian Tigran L, GM
Swiercz Dariusz, GM
Macieja Bartlomiej, GM
Giorgadze Gia, GM, President of the Georgian Chess Federation
Petrosian Arshak, GM, Captain of the Armenian team
Krasenkow Michal, GM, Captain of the Polish team
Sturua Zurab, GM
Sokolov Ivan, GM
Gagunashvili Merab, GM
Stupak Kirill, GM
Akobian Varuzhan, GM
Sanikidze Tornike, GM
Tukmakov Vladimir, GM, Captain of the Azerbaijani team
Konopka Michal, GM, Captain of the Czech Republic team
Smeets Jan, GM
Matlak Marek IM, Coach of the Polish womens team
Mista Aleksander GM, Coach of the Polish womens team
Stellwagen Daniel, GM
Zhigalko Sergei, GM
Zhigalko Andrey, GM
Grabinsky Vladimir, IM, Coach of the UAE team

Chessvibes

/////////////////////////////

Dobrze się stało, że szachiści wystąpili w obronie wolności słowa. Podpisali go także Polacy. Ale jak to jest u nas z tą swobodą wypowiedzi? Wielokrotnie poruszałem tę kwestię na moim blogu oraz stronie i zwracałem uwagę na fakt, że pisząc prawdę o kondycji polskich szachów narażam się na ataki ludzi, którzy preferują tylko teorię „U nas jest super!!”.

Staram się pisać obiektywnie o sukcesach i niepowodzeniach naszych szachistek i szachistów. Nie popieram „lizusów” i „złotoustych”, którzy potrafią zniekształcać lub pomijać nieudane występy naszych reprezentantów w imprezach międzynarodowych albo przedstawiać je w stylu  „Nic się nie stało”!

Na moim blogu i stronie przedstawiam informacje pomyślne lub złe, ale zawsze prawdziwe!

 

 

Dalej »
maj
02

Na aktualnej liście rankingowej FIDE jest 45 zawodników liczących powyżej 2700 punktów. Pięć lat temu było ich 25 mniej. Inflancja rankingowa galopuje!

Świadczy o tym chociażby ranking Radosława Wojtaszka, który nie gra w silnych turniejach i awansuje. To co się obecnie dzieje jest zwykłą parodią! Polski arcymistrz miał na poprzedniej liście 2706 i był na 34 pozycji. Na obecnej ma już 2717 i zajmuje 27 miejsce.

Poniższe zestawienie przedstawia na jakim dystansie Radosław Wojtaszek zdobył plusy punktowe. To jest aż trudno komentować!

Niemiecka Bundesliga

GM Rabiega, Robert 2501 wygrana

GM Almasi, Zoltan 2710 remis

GM Vachier-Lagrave, Maxime 2715 remis

GM Negi, Parimarjan 2631 remis

Czeska Extraliga

GM Stocek, Jiri 2600 wygrana

IM Zvara, Petr 2388 remis

GM Michalik, Peter 2511 remis

GM Jakubiec, Artur 2528 wygrana

GM Jakubiec, Artur 2528 wygrana

GM Bindrich, Falko 2548 wygrana

IM Klima, Lukas 2370 wygrana

GM Fedorov, Aleksei 2609 wygrana

Mistrzostwa Polski

GM Jaracz, Paweł 2542 wygrana

GM Miśta, Aleksander 2587 wygrana

GM Gajewski, Grzegorz 2616 remis

GM Bartel, Mateusz 2658 przegrana

GM Świercz, Dariusz 2583 wygrana

GM Bulski, Krzysztof 2523 remis

GM Mitoń, Kamil 2623 remis

GM Macieja, Bartłomiej 2617 remis

GM Kempinski, Robert 2610 wygrana

 

 

Dalej »
kw.
14

Andrzej Filipowicz udostępnił mi aktualną listę utytułowanych w świecie szachistek i szachistów. Widzimy z zestawu, że są to olbrzymie liczby.

Jako początkujący szachista znałem na pamięć wszystkich arcymistrzów i mistrzów międzynarodowych. Kiedyś te tytuły miały – dzięki ostrym kryteriom – wielką wartość i świadczyły o wysokiej klasie zawodniczki i zawodnika.

Obecnie FIDE doprowadziło swoją błędną polityką klasyfikacyjną do totalnego absurdu. Tytuły arcymistrzów można zdobywać w krajowych turniejach, zawodniczki uzyskują męskie tytuły w turniejach kobiecych, najwyższe tytuły mogą zdobyć nawet bardzo młode zawodniczki i zawodnicy, których wiedza  szachowa jest mniej więcej na poziomie I kategorii sprzed 30 lat.

Ostatnio czytałem, że młody zawodnik za zajęcie 34 miejsca w otwartym turnieju i na przeciętnym dystansie uzyskał normę arcymistrzowską. Już chyba niedługo dojdzie do takiej sytuacji, że każdy – kto potrafi  jako tako grać w szachy i uczestniczy  w turniejach – ma możliwość zdobycia tytułu międzynarodowego!

Za tę paranoję odpowiedzialni są działacze FIDE, którym brakuje po prostu zdrowego rozsądku!

Chess GrandMasters in the world 

Dalej »
mar
26

W tekście Szachy bez dekoltów i mini z 22 marca była mowa o ubiorach zawodniczek i zawodników w czasie imprez szachowych. Podobne dyskusje trwają już od lat. Były kiedyś propozycje, aby stosowano stroje sportowe, podobnie jak to jest w innych dyscyplinach. Niewykluczone, że byłoby to rozsądne rozwiązanie!

W Niemczech w rozgrywkach ligowych stosowane są często stroje klubowe lub zafundowane przez sponsorów. Przez jakiś czas znany producent piwa w Dortmundzie „Ritter FIRST” wspierał finansowo mój klub. W zamian byliśmy zobowiązani w trakcie spotkań ligowych nosić swetry lub koszulki z nazwą browaru.

Z kolegą klubowym w trakcie meczu ligowego

Rozgrywki ligowe

Dalej »
mar
24

Postawa Ananda jest nienajlepsza. To niedobrze że zamiast porządnie grać, chowa się gdzieś po kątach. Co to za strategia mistrza świata, który albo nie gra, albo gra na remis. Anand wyraźnie chce za wszelką cenę utrzymać tytuł mistrza świata. Ale takie utrzymywanie tytułu mistrzowskiego za pomocą migania się od gry, wg mnie powoduje że Anand ma coraz mniejsze moralne prawo nazywania się mistrzem świata. To tak jakby schował ten tytuł pod pachą i ukrył się w kącie za szafą, żeby nikt mu go nie zabrał.

Nasuwa mi się tu analogia z Fischerem. Zaprzestanie gry stawia pod znakiem zapytania to, czy dana osoba prezentuje rzeczywiście mistrzowski poziom. Pod względem siły gry może i owszem, choć w przypadku ewentualnej wygranej Gelfanda, będzie to wątpliwe. A więc tytuł nie musi iść koniecznie w parze z realną supremacją w grze. Ale nawet przy bezdyskusyjnej dominacji w sile gry, od takiej osoby oczekujemy czegoś więcej. Oczekujemy potwierdzenia mistrzostwa i dawania dobrego przykładu swoją grą i postawą sportową. Lata robią swoje i siła gry nie będzie już na najwyższym poziomie, dlatego może nawet bardziej skłaniałbym się do położenia nacisku na właściwą postawę sportową mistrza świata. A z tym Anand ma problem od pewnego czasu.

Myślę, że o ile w najbliższym meczu poradzi sobie z Gelfandem, to w następnym cyklu przegra, albo z Aronianem albo z Carlsenem, czy kimś innym. Ci przynajmniej grają na serio. Nawet Kramnik, który już chyba nie jest w stanie walczyć o koronę, gra porządne szachy i nie miga się od rywalizacji. Konkludując, uważam że na tronie szachowym zdecydowanie potrzebna jest zmiana warty. Nie wystarczy dobra siła gry, światu szachowemu potrzeba dobrego sportowca z ambicjami. A Anand już ich nie ma.

Krzysztof Kledzik

Dalej »
mar
22
Bez głębokich dekoltów i minispódniczek. Koniec wolnej ubraniowej amerykanki na zawodach szachowych pań. Nowe przepisy wchodzą w życie, by nikt niepotrzebnie nie wychodził z siebie i ubiorem się nie rozpraszał.

– Rzeczywiście jest przepis, że bluzka nie może być rozpięta na jeden bądź dwa guziki – przyznaje Dorota Rzepecka z Polskiego Związku Szachowego.

W nowych przepisach jest też zakaz noszenia kapeluszy i klapek. Regulamin obowiązuje od ostatniego turnieju kobiet w Turcji. Tuż przed nim zawodniczki przeszły odprawę. Było krótko, o krótkich spódniczkach.
– Usłyszałyśmy, że powinnyśmy tak, jak w biznesie: do 5, 10 centymetrów powyżej kolan maksymalnie (długość spódnicy – red.) – mówi Joanna Dworkowska, arcymistrzyni szachowa.

„Gdzie tu fair play?”
Konkurentów rzeczywiście bardziej niż figury na szachownicy może zainteresować figura zawodniczki. Albo dekolt, czy efektowny kapelusz. – I gdzie tu fair play? – pyta wiceprezydent Europejskiej Unii Szachowej.
– Nam zależy na tym, żeby wygrywał ten, który jest najlepszy w sztuce fachowej i oddziaływania psychologiczne staramy się eliminować – wyjaśnia Tomasz Sielicki, prezes Polskiego Związku Szachowego, i jednocześnie zastępca prezesa Europejskiej Unii Szachowej.
Joanna Dworakowska przyklaskuje nowym przepisom. – Grałam na mistrzostwach świata New Delhi i jedna z zawodniczek przyszła w bluzce, bardzo ładnej, ale przezroczystej, bez stanika – wspomina arcymistrzyni szachowa.

Takie przykłady – jak się okazuje – można mnożyć. – Jedna z bardzo urodziwych dziewcząt miała bardzo odsłonięty dekolt i niektórzy, bardzo regulaminowi szachiści, którzy z nią grali, mówili, że powinna być dyskwalifikacja, bo rozprasza – mówi Andrzej Dobrowolski, prezes Mazowieckiego Związku Szachowego.

Na podium w brudnych dżinsach
Kara za rozpraszanie to upomnienie. Po trzecim zawodniczka odpada z gry. – Nie jest to dobre dla samych szachów, bo miłe widoki były czymś, co kontrastowało z szachami i mogło zainteresować ludzi, którzy nie znają się na szachach – uważa Jolanta Zawadzka, arcymistrzyni szachowa.
Polskiego Związku Szachowego argumentuje: – Żeby przyciągnąć sponsorów, musimy wyglądać dobrze. Dlatego nowy kodeks ubierania mówi przede wszystkim o czystym i schludnym stroju. Również panów. Z tym bywało bowiem różnie. – Mistrz Europy wszedł na podium w brudnych dżinsach – wspomina Tomasz Sielicki.

Nam zależy na tym, żeby wygrywał ten, który jest najlepszy w sztuce fachowej i oddziaływania psychologiczne staramy się eliminować     

Tomasz Sielicki, prezes Polskiego Związku Szachowego, zastępca prezesa Europejskiej Unii Szachowej

Źródło:
TVN24
Polski Związek Szachowy

Dalej »
  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    lip
    5
    sob.
    2025
    całodniowy Puchar Świata Kobiet Batumi
    Puchar Świata Kobiet Batumi
    lip 5 – lip 29 całodniowy
    W czasie 5-29.07.2025 w Batumi (Gruzja) odbywa się Puchar Świata Kobiet. Polskę reprezentują Alina Kaszlińska, Klaudia Kulon, Aleksandra Malczewska, Oliwia Kiołbasa i Alicja Śliwicka. Strona mistrzostw Wyniki Więcej informacji na stronie CBNews Paniom życzymy sukcesów! CBChess News:[...]
    lip
    11
    pt.
    2025
    całodniowy 58. Internationales Schachfestiv...
    58. Internationales Schachfestiv...
    lip 11 – lip 25 całodniowy
    W głównym turnieju tegorocznego festiwalu zagra Radosław Wojtaszek. Informacja na ChessBase News Strona turnieju Info na ChessBase News (1)  
    sie
    15
    pt.
    2025
    całodniowy Memoriał Rubinsteina
    Memoriał Rubinsteina
    sie 15 – sie 24 całodniowy
    Więcej informacji na stronie imprezy. Uczestnicy głównego turnieju.  
    paź
    10
    pt.
    2025
    całodniowy European Individual Championship
    European Individual Championship
    paź 10 – paź 19 całodniowy
    5th IPCA European Individual Chess Championship 2025
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.