sty
12

Kontynuacja odcinka 132

W piśmie „mat” (Nr 6 2017) Paweł Dudziński przeprowadził bardzo interesującą rozmowę z Krzysztofem Bulskim. Na pytanie: „Pamiętam jeszcze z naszych czasów juniorskich, że byłeś bardzo pracowity, miałeś własne opracowania debiutowe i analizy. W jakim stopniu pomagało ci to później podczas turniejów?” arcymistrz m.in. odpowiedział: „Akurat moją pracę nad debiutami z czasów juniorskich (do 14. roku życia) uważam za stratę czasu i gdybym wtedy miał trenera, to z pewnością odwiódłby mnie od takiego treningu…”.

Krzysztof Bulski nie opisał dokładnie w dalszej części swej wypowiedzi metod oraz tematyki swej pracy nad debiutami, więc trudno jest wydać jakąś ocenę w tym aspekcie.

W swej wieloletniej działalności w roli szkoleniowca miałem wiele podobnych sytuacji, że młodzież zwracała się do mnie z podobnymi problemami. Takie przypadki należało rozwiązywać indywidualnie, bowiem praktycznie każdy miał swoje własne metody zajęć w tym zakresie. Najczęściej uczono się na pamięć wariantów bez połączenia z grą środkową. Po rozegraniu początkowej fazy partii nie znano dokładnie planów gry i potem, w momencie odejścia od głównych wariantów, nie potrafiono poprawnie kontynuować dalszą część partii.

Niektórzy tracili bardzo dużo i niepotrzebnie czasu na opracowywanie notatek debiutowych. Potem stwierdzali, że im te warianty, czy otwarcia, po prostu nie „leżą”. W taki sposób ten czasami wielomiesięczny wysiłek szedł na marne. Sam popełniałem na początku swej przygody z szachami podobne błędy w sferze pracy nad debiutami, ale to był 1961 rok. Krzysztof  Bulski znalazł się w podobnej sytuacji około 40 lat później!

Pisałem wielokrotnie w różnych publikacjach, że ogólnie najsłabszym punktem polskich szachów to właśnie kwestia początkowej fazy gry. W tym stwierdzeniu opieram się na wieloletnich obserwacjach oraz analizie gry naszej czołówki. To jest wielki problem, który hamuje prawidłowy rozwój utalentowanym zawodniczkom i zawodnikom.

Na mojej pierwszej sesji Akademii Młodzieżowej w Zakopanem w 1999 roku zauważyłem, że młodzież ma duże problemy z nazwami debiutów. Operuje się przede wszystkim kodami, nie nazwami otwarć, czy wariantów. A więc mówi się np. B33, E32 itd.

Zrobiłem mały eksperyment. Ustawiłem pozycję po ruchach 1.e4 e5 2.Sf3 Sc6 3.Gc4 Sf6 i poprosiłem o podanie nazwy otwarcia. Tylko jedna osoba z ośmiu pytanych wiedziała, że jest to obrona 2 skoczków. A była to grupa „średniaków”. Wszyscy reprezentowali już Polskę na mistrzostwach świata i Europy.

Dlatego ten przypadek zmobilizował mnie do napisania książki „Szybki kurs debiutów” z przeznaczeniem dla młodzieży. Ukazała się ona w 2000 roku w wydawnictwie „Penelopa”. Z uwagi na ogrom teoretycznego materiału zabrakło miejsca na pouczające przykłady z praktyki turniejowej, które byłyby pomocą w jeszcze głębszym zrozumieniu ogólnych planów strategicznych i taktycznych w przedstawionych wariantach. Dlatego niezbędne było przygotowanie osobnego opracowania opartego na bazie aktualnych partii z praktyki mistrzów i arcymistrzów. W 2006 roku ukazał się „Szybki kurs debiutów w praktyce”. Książka zawiera zbiór 180 pouczających pojedynków, które ilustrują walkę w typowych pozycjach. Każda partia jest wzbogacona o dodatkowe praktyczne fragmenty oraz zawiera interesujące elementy taktyczne. Książka jest oczywiście ściśle związana z wydaniem teoretycznym i zamyka tym samym cykl badawczy o wszystkich najważniejszych otwarciach szachowych.

W 2009 roku, jako uzupełnienie do poprzednich projektów, ukazała się w wydawnictwie RM moja praca „Szybkie zwycięstwa”. Omawia ona w ogólnych zarysach teorię debiutów na bazie 204 taktycznych partii z lat 1963-2008, które trwały nie dłużej niż 25 posunięć. Składa się z dwóch części. Najpierw są diagramy, które ilustrują krytyczny moment w partii. Zadaniem czytelnika jest znalezienie właściwej drogi do zwycięstwa. Część druga to partie, których numeracja odpowiada kolejności diagramów. Tutaj można sprawdzić poprawność swych analiz. Książkę można więc także potraktować jako testy w zakresie taktyki szachowej.

Znakomita „Radziecka Szkoła Szachowa” głosiła, na których doświadczeniach się wychowałem, że każdy pasjonat królewskiej gry z aspiracjami osiągania znaczących sukcesów turniejowych, musi poznać w ogólnych zarysach teorię debiutów! To tak, jak mechanik samochodowy nigdy nie będzie dobrym fachowcem, kiedy wcześniej nie zapozna się z podstawową konstrukcją różnych typów pojazdów. Dlatego w swej pracy trenerskiej zwracałem uwagę na tę ważną kwestię!   

cdn

 

 

 

URL Trackback

Trackback - notka

Jedna odpowiedź

Dodaj komentarz

Musisz sięzalogować aby móc komentować.

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    gru
    1
    pt.
    2023
    całodniowy London Chess Classic
    London Chess Classic
    gru 1 – gru 10 całodniowy
    Uczestnicy GM Dommaraju Gukesh (Indie) 2746 GM Nikita Vitiugov (Anglia) 2712 GM Amin Tabatabaei (Iran) 2694 GM Michael Adams (Anglia) 2670 GM Andrei Volokitin (Ukraina) 2660 GM Hans Niemann (USA) 2659 GM Mateusz Bartel (Polska)[...]
    gru
    26
    wt.
    2023
    całodniowy MŚ w rapidzie i blitzach
    MŚ w rapidzie i blitzach
    gru 26 – gru 30 całodniowy
    FIDE przyznała Federacji Szachowej Uzbekistanu Mistrzostwa Świata w szachach szybkich i błyskawicznych 2023. Obydwa turnieje odbędą się w Samarkandzie w dniach 26-30 grudnia. Informacja FIDE
    kw.
    5
    pt.
    2024
    całodniowy Turniej kandydatów
    Turniej kandydatów
    kw. 5 – kw. 23 całodniowy
    Turniej odbędzie się w Toronto.
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

    Dołącz do 156 pozostałych subskrybentów

%d bloggers like this: