Archiwum dla lipiec, 2023
lip
22

Rywalizacja o Mistrzostwa Świata Kobiet FIDE zakończyła się dzisiaj zwycięstwem aktualnej posiadaczki tytułu Ju Wenjun, która wygrała decydującą 12 partię.
(Ju Wenjun: zdjęcie Stev Bonhage)
Mecz odbywał się w dwóch chińskich miastach, z których pochodzą przeciwniczki. Pierwsza połowa meczu została rozegrana w Szanghaju, druga w Chongqing.
Pojedynek składał się z 12 partii klasycznych szachów. Zawodniczki miały 90 minut na pierwsze 40 ruchów, następnie 30 minut na resztę gry, plus 30 sekund na każdy ruch od pierwszego ruchu. Nie można było oferować remisu przed ruchem 41.
Pula nagród w meczu wynosiła 500 000 EUR, z czego 300 000 EUR trafiło do zwycięzczyni, a 200 000 EUR do pokonanej. 
Plan meczu

Dalej »
lip
22

Kontynuacja odcinka 112

Henryk Szapiel należał w początkach lat 50-tych minionego stulecia do czołówki krajowej. Przedwczesna śmierć przerwała dalszą karierę tego utalentowanego szachisty. Okręgowy Związek Szachowy w Bydgoszczy zorganizował w dniach 8-18 czerwca 1967 roku w Tleniu I Memoriał Szapiela.

Jako najlepszy junior Pomorza zostałem zaproszony do tego turnieju, w którym miałem okazję po raz pierwszy spotkać się przy szachownicy z mistrzem Włodzimierzem Schmidtem. Włodkowi nie poszło tak łatwo ze mną. Odniósł zwycięstwo dopiero w długiej dogrywce w skomplikowanej końcówce. Niestety zaginął zapis tej partii.

W późniejszych pojedynkach odniosłem zwycięstwo i remis. Stan jest zatem remisowy.

Włodek był faworytem turnieju i niespodzianki nie było, choć przegrał jedną partię z Rafałem Marszałkiem. Ja zająłem ostatecznie trzecie miejsce i zdobyłem drugą normę na kandydata na mistrza. W tym czasie tylko trzech juniorów miało w Polsce ten tytuł: Lewi, Łuczak i ja. To były inne czasy i tytuł kandydata na mistrza miał zupełnie inny wymiar, niż obecnie.

Końcowe wyniki

1. Schmidt 8 (Pocztowiec Poznań)
2. Marszałek 7 (Legion Warszawa)
3. Konikowski 6 (Caissa Bydgoszcz)
4. Lipski 6 (Start Lublin)
5. Golański 6 (Hetman Koszalin)
6. Wiśniewski 5 (Caissa Bydgoszcz)
7. Autowicz 4.5 (Drukarz Warszawa)
8. Żółtek 4.5 (Start Łódź)
9. Mazurkiewicz 4 (KKSz Kraków)
10. Czajka 3.5 (Drukarz Warszawa)
11. Kania 0.5 (Drukarz Warszawa)

Wystartowało 12 zawodników, ale Czupryński (Poligraf Bydgoszcz) wycofał się po trzech porażkach (w tym ze mną).

22_800

Na zdjęciu stoją w pierwszym rzędzie: Marszałek, Konikowski, Kranz (sędzia), Schmidt, Kania. W drugim rzędzie widać: Mazurkiewicz, Lipski, Golański, Czajka, żona Schmidta, Żółtek, Wiśniewski i Autowicz.

Dalej »
lip
22

Kontynuacja tematu

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez FIDE (@fide_chess)

Dalej »
lip
21

Goldchess – nowa wizja szachów

Postawię bulwersującą tezę. Aktualne, współczesne szachy są jeszcze na poziomie Średniowiecza. Mimo niewątpliwie imponującego już dorobku, tysięcy niezwykłych i pięknych partii stworzonych przez wybitnych szachistów, lub takich którzy w danym momencie mieli szachową Wenę. Bo póki co, nie mamy szans na wygranie z Alfą 0, ani nawet ze Stockfishem. Innymi słowy, gramy, bo gramy. Między sobą i zawsze ktoś musi wygrać i ktoś przegrać. O popularnych blitzach, w których „produkuje się” słabe i bezwartościowe partie (pomijam tu blitze czołowych szachistów świata), powiem, że nie jest to droga do rozwoju, raczej do regresu szachów.

Ale, jest światełko w tunelu, Goldchess.

W naszych analizach przegranych partii mistrzów, pokazujemy inne szachy, pokazujemy jak można było te przegrane partie wygrać. Goldchess jest pionierem w tym względzie. Robimy ważny krok w rozwoju szachów z którego mogą skorzystać wszyscy szachiści. Uczymy tego, czego nie nauczy was dziś poza nami, nikt. W naszych grach i turniejach mogą grać jednocześnie miliony szachistów, a odkrywanie naszych wariantów czy tworzenie własnych, aby wygrać konkretną pozycję, jest mega ekscytujące i mega edukacyjne. Sprawdź. Zapraszamy!

https://www.goldchess.com/pl
—————————-
Goldchess Assistant
www.goldchess.com

Dalej »
lip
21

Kontynuacja odcinka 25


link
link
link

Dalej »
lip
20

Kontynuacja odcinka 111

schmidt_wl-augustow_1963

Włodzimierz Schmidt w Sajenkach 1963. Obok stoi Tadeusz Lipski z Lublina (fotografia ze zbiorów Andrzeja Filipowicza).

Włodzimierza Schmidta zobaczyłem po raz pierwszy na festiwalu w Sajenkach koło Augustowa, który odbył się w dniach 22.07.-05.08.1963. Dla mnie – jako początkującego juniora – impreza była wielkim przeżyciem. Po raz pierwszy mogłem podziwiać w akcji prawie całą czołówkę kraju. Miałem nawet możliwość gry ze znanymi mistrzami w licznych turniejach błyskawicznych.

Schmidt przyjechał do Augustowa zaraz po akademickich mistrzostwach świata (Budva 5-21.07.1963). W pewnym momencie pokazał swoją świetną partię ze znanym amerykańskim arcymistrzem Williamem Lombardym.

Zanotowałem sobie jej przebieg i w domu poświęciłem wiele godzin na jej analizę. Był to dla mnie znakomity trening. Parę tygodni później partia była opublikowana w miesięczniku „Szachy” z komentarzem zwycięzcy. Porównałem je z moimi analizami. Nie wypadłem źle!

 

Dalej »
lip
20

Kontynuacja odcinka 176
Marcin Zimerman z Bolesławca napisał:
„Jej największą piętą achillesową były debiuty i że zaczęła nad nimi pracować za późno. Na kanale Caruany jest z nią cały wywiad i mówi tam, że główną przewagą zawodników czołowki nad nią było przygotowanie debiutowe, dostawała złe pozycje po kilkunastu ruchach i później musiała nadrabiać w grze środkowej”.
link
link

Dalej »
lip
19

Kontynuacja odcinka 13

W dniach 11-19 lipca odbył się w Budapeszcie memoriał V. Geza Hetenyi z udziałem Radosława Wojtaszka.

Końcowe wyniki

Partie na chess24

Dodatkowa informacja o progresie rankingowym Wojtaszka

 

 

Dalej »
lip
19

Kontynuacja odcinka 233

Każda faza gry i każdy element gry jest ważny i istotny

– pisze o tym od wielu lat pan Jerzy Konikowski – redaktor naczelny tego bloga.
Np. 30 lat temu:
źr. „Szachista” 6-1993

Jerzy Konikowski:

„To kiedy nasza młodzież ma studiować debiuty i opracować sobie indywidualny repertuar debiutowy, jest odpowiedź: Muszą najpierw nauczyć się szachów! Z tym zgadzam się” link

„Oczywiście polecam studiowanie otwarć szachowych i szybkie opracowanie repertuaru debiutowego, ale dopiero po zapoznaniu się z elementarnymi zasadami królewskiej gry!” link

Dalej »
lip
18

Dotyczy także tematu.

Kontynuacja odcinka 232

Potem na blogu nastąpiła dyskusja, w trakcie której młody trener PZSzach uzasadniał swoje racje.

Kilka fragmentów:

Hetman – Tutaj niestety „procentują” pseudo rady różnej maści trenerów szachowych, którzy publicznie negują wartość debiutów dla całości partii szachowych. Ci trenerzy dostają potem lukratywne posady chociażby w MASz, wpajając bzdury młodym szachistom. Udają że nie słyszą i nie czytają wypowiedzi arcymistrzów z czołówki światowej, w tym i mistrzów świata, że praca nad debiutami jest absolutnie niezbędna do prawidłowej gry w szachy, i rozumienia tej gry. Wolą stosować swoje (a właściwie nie swoje lecz skopiowane od Dworeckiego) błędne teorie, że wystarczy nauczyć się końcówek aby dobrze grać w szachy. A potem mamy to co mamy, że poza Radkiem Wojtaszkiem brak nam jakiegokolwiek silnego szachisty mogącego rywalizować z czołówką światową. Ale cóż, taka nauka w oparciu o kopiuj-wklej z Dworeckiego jest łatwa i nie wymaga wysilania się trenerów. Po co mają pracować z juniorami nad repertuarem debiutowym, skoro łatwiej rzucić im kilkoma pionkówkami i wieżówkami z książki sprzed pięćdziesięciu-stu lat, i wmówić im że po ich nauczeniu się staną się topowymi szachistami.

//////

Jerzy Konikowski – Na temat znaczenia debiutów we współczesnych szachach toczyliśmy tutaj wielokrotnie dyskusje i przedstawialiśmy różne opinie fachowców, ale takiego absurdu, jak w wykonaniu amerykańskiego szachisty tutaj jeszcze nie było. I to mnie właśnie odróżnia od niego, że przekazuję uczciwie i rzetelnie polskiej młodzieży swoją wiedzę oraz doświadczenia szkoleniowe i nie piszę bzdur. Dlatego nawet, gdy witryna „Edukacja przez Szachy w Szkole” jest przeznaczona dla dzieci, to takich haseł nie powinno się rozpowszechniać w Polsce. Jeszcze raz powtarzam: Uczmy młodzież w naszym kraju szachów na bazie logicznych przesłanek! Otwarcie jest fundamentem każdej partii szachowej. Nic nikomu nie da nawet świetnie opanowane końcówek, kiedy do nich nie dojdzie. Nawet dzieci muszą mieć jakiś bodziec do uprawiania sportu szachowego i tylko zwycięstwa mogą je do tego zmobilizować!

//////

Krzysztof Kledzik – kiedyś napisałem na tym blogu, że negowanie nauki debiutów w szkoleniu szachowym (nawet początkowym) to tak jakby naukę biegania (na bieżni) zacząć od przekraczania linii mety i zrywania taśmy rozciągniętej w poprzek. A naukę pływania rozpoczynać od wychodzenia z basenu i wycierania się ręcznikiem. Gra w szachy nie rozpoczyna się od końcówki. Początkujący szachista musi poznać ustawienie bierek i podstawowe zasady ich rozwijania. Potem poznaje specyfikę debiutów otwartych i charakter gry z nich wynikający. Te zagadnienia były zresztą bardzo szeroko i dogłębnie tłumaczone na tym blogu. A czy naukę programowania rozpoczynasz od kompilowania kodu, czy od poznawania co to jest zmienna, operator przypisania, pętla, itd.? Innymi słowy, zaczynasz naukę od końca, czy od początku?

//////

Trener PZSzach II klasy- … sam wyrosłem z wieku juniora i uważam, że w polskich szachach jest nawet zbyt duża tendencja do nauki debiutów u młodych! Zdażyło mi się wygrywać partie z juniorem(2000+ elo), który „odklepał” teorię, potem robił 3 „swoje” posunięcia i dostawał przegraną pozycję!

 //////

Jerzy Konikowski – Oczywiście takie przypadki są możliwe, jeśli się nieprawidłowo pracuje nad teorią debiutów. Pisałem o tym kilkakrotnie w różnych źródłach i dałem nawet przykład szkolenia w tym zakresie przez czołowego trenera MASZ, który rozdawał młodzieży kartki z wariantami, kazał się im uczyć na pamięć i potem wypytywał z tej znajomości. Już dawno jako trener kadry PZSzach wydawałem materiały szkoleniowe i zalecałem uczyć się teorii debiutów także na bazie całych partii, aby młodzież poznawała plany gry i fazy przejściowe do gry środkowej itd. O tym problemie przypomniałem w mojej książce „Szachy dla przyszłych mistrzów”.

http://www.blog.konikowski.net/2012/05/13/komunikaty-szkoleniowe-pzszach/

//////

Miałem nadzieję, że ta wymiana opinii coś dała. Mocno się rozczarowałem, gdy pod koniec minionego roku otrzymałem książkę znanego trenera Akademii Młodzieżowej i znalazłem w niej na stronie 106 to:

Na początku książki autor-trener w podziękowaniach m.in. pisze: Słowa wdzięczności kieruję do organizatorów, trenerów i uczestników Młodzieżowej Akademii Szachowej. Nasze spotkania były przecież często okazją do inspirujących odkryć!

//////

Ciekawe, czy teorię Stephana Gerzadowicza podzielają rzeczywiście trenerzy Polskiego Związku Szachowego (Źródło):

Przewodniczący:
Jacek Bielczyk
Kontakt: trener klasy I, Katowice

Członkowie:
Marek Matlak
Kontakt: trener klasy I, Bielsko–Biała

Maciej Sroczyński
Kontakt: trener klasy II, Kalisz

Waldemar Świć
Kontakt: trener klasy I, Łódź

Cezary Zarębski
Kontakt: instruktor

 

 

Dalej »
  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog przez e-mail

    Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.