Nie ma znaczenia, jak dobrze grasz – nie możesz spodziewać się dobrych wyników, kiedy masz przegraną po debiucie.
Garri Kasparow, szachowy mistrz świata w latach 1985 – 2000
//////////////////////////////////////
W wieloletniej pracy trenerskiej zwracałem szczególną uwagę moim podopiecznym na znaczenie fazy debiutowej w nowoczesnych szachach.
Ten problem omówiłem także w poradniku „Szachy dla przyszłych mistrzów”.
Oczywiście kwestia otwarć jest znana od wielu lat i szachiści z ambicjami sportowymi poświęcają wiele czasu na poznanie teorii debiutów oraz przygotowanie optymalnego repertuaru.
W wymienionej książce m.in. piszę:
„Powszechnie wiadomo, że czołowi zawodnicy świata pracują głównie nad otwarciami. Często pojedynki turniejowe na szczycie są poligonem doświadczalnym do sprawdzenia wielu wariantów i systemów debiutowych. Arcymistrzowie stale doskonalą własny repertuar debiutowy. Starają się opracować nowatorskie rozwiązania, aby w ten sposób zaskoczyć przeciwnika i już na początku gry uzyskać przewagę”.
Oto pouczający przykład z niedawno zakończonego superturnieju Tata Steel w Holandii. Białe zagrały jeszcze mało znany ruch 10. h4!?, który jest obecnie w fazie intensywnych badań teoretycznych i praktycznych. Czarne nie były wystarczająco obeznane z tą ideą i w rezultacie partię szybko przegrały.
Oczywiście nie można lekceważyć gry końcowej. Dla przypomnienia: Link.