Archiwum dla marzec, 2013
mar
09

Witam,

Piszę publikację o elektronicznych rozrywkach w naszym kraju, szczególnie w latach 1970-80. Interesują mnie komputery szachowe z NRD, które docierały do Polski. Chciałem się dowiedzieć, kiedy pojawiły się u nas w kraju i jaki wrażenie wywarły wśród miłośników szachów. Zbieram ich opinie i różne opowieści. Może wie Pan coś na ten temat i pomoże mi coś o tym napisać.

Pozdrawiam

Mariusz Rozwadowski

/////////////////////////////////////

Niestety nie mam żadnej wiedzy na ten temat. A może ktoś z Internautów mógły nam pomóc?

New Picture (2)

New-Picture-33

New Picture (4)

mar
09

New Picture (1)

Tegoroczne szachowe mistrzostwa Australii zakończyły sie sensacyjnym zwycięstwem 15-letniego juniora mistrza FIDE Bobby Chenga.

Jego nazwisko zdradza chińskie pochodzenie. Urodził się w 1997 roku w Nowej Zelandii, ale 10 lat później jego rodzina przeprowadziła się do Australii.

Niewykluczone, że już niedługo z Chenga wyrośnie zawodnik światowego formatu.

Partie Chenga

ChessBase News

 

 

 

 

 

 

 

 

 

mar
08

Pozycja 25

bview[1]

Mat w 3 posunięciach

Rozwiązanie jest w komentarzu

mar
08

Tym razem zająłem się ciekawym wariantem w systemie Najdorfa po posunięciach 1.e4 c5 2.Sf3 d6 3.d4 cxd4 4.Sxd4 Sf6 5.Sc3 a6 6.He2!?Fernpost1blog

Fernpost2blog

mar
07

Gawlikowski Stanislaw 007

Gawlikowski- Filipowicz-Adamski A 0912-113

Od lewej strony stoją: Stanisław Gawlikowski, Andrzej Filipowicz i Andrzej Adamski (Zdjęcie ze zbiorów Andrzeja Filipowicza)

Jako początkujący szachista (1961) kupiłem sobie wszystkie książki szachowe w języku polskim, które znajdowały się w księgarniach. W tym zbiorze były dwa tomy końcówek Stanisława Gawlikowskiego. 

Autora poznałem osobiście dwa lata później (22.07-5.08.1963) na festiwalu szachowym w Sajenkach koło Augustowa. Udało mi się zamienić z mistrzem kilka słów, co było dla mnie dużym przeżyciem.

W czasie 6-15 września 1968 roku odbył się w Iwoniczu Zdroju turniej o puchar Bieszczadów. Zwyciężył Jan Adamski 9 przed Jerzym Konikowskim 8.5. Na 7 miejscu znalazł się Stanisław Gawlikowski. W bezpośrednim pojedynku z autorem kilku świetnych książek szachowych odniosłem efektowne zwycięstwo.

mar
06

Trener szachowy jest osobą odpowiadającą za przebieg szkolenia oraz za wszystko to, co jest z nim związane. Musi mieć praktycznie oczy naokoło głowy. Musi być dobrym obserwatorem, prowadzć ciekawie zajęcia i tym  samym motywować swych podopiecznych do dalszych treningów i pracy samoszkoleniowej.

Podstawową rolą trenera jest pokierowanie swych uczniów w taki sposób, by nie stracili  zainteresowania problemami gry na 64 polach, aby zdobywanie wiedzy sprawiało im przyjemność i radość. Szkoleniowiec powinien nauczyć też swych podopiecznych kreatywnego myślenia, co w szachach jest bardzo ważne.

Trener powinien być również wzorem dla swoich podopiecznych i otoczenia.

Może mieć inne podejście do kwestii szkolenia, niż inni, ale swoje racje powinien uzasadniać na bazie konstruktywnej dyskusji. Wyklucza się wszelkie dysputy w sposób niegodny i odbiegający od przyjętych form w środowisku, które wymaga dużej klasy.

Jesteśmy przedstawicielami dyscypliny o wielkich walorach intelektualnych. Szachy są królewską grą i ludzie z nią związani powinni wykazywać się dużą kulturą osobistą.

Od pewnego czasu to tabu – za sprawą trenera Młodzieżowej Akademii Szachowej przy Polskim Związku Szachowym Waldemara Świcia – zostało naruszone.

Jestem trenerem od prawie 50 lat i nigdy w tym czasie nie spotkałem się z takim postępowaniem, jakie nam zafundował trener I klasy Waldemar Świć.

W ostatnich dniach otrzymałem sporo listów elektronicznych w tej kwestii. Ich adresaci są zaniepokojeni stanem zdrowotnym trenera MASZ Świcia.

Ten problem powinien rozwiązać natychmiast prezes Polskiego Związku Szachowego Tomasz Sielicki, ponieważ teksty Waldemara Świcia są hańbą dla naszej dyscypliny. Przynoszą tylko wstyd i dają o szachistach bardzo negatywny obraz!

mar
06

Bez solidnego i optymalnie dopasowanego do stylu gry repertuaru debiutowego nie ma szans na osiąganie znaczących wyników na arenie międzynarodowej. Jest to prawda, której nie każdy szkoleniowiec w Polsce chce pojąć.

Przekonałem się o tym na własne oczy, gdy w latach 1999-2000 uczestniczyłem trzy razy na sesjach Młodzieżowej Akademii Szachowej. Temat „Otwarcia szachowe” nie był w planie MASZ. Trenerzy natomiast z dużym zaangażowaniem pokazywali na tablicach demonstracyjnych różne pozycje z gry środkowej oraz końcówki. Potem dowiadowywałem się od uczestników zgrupowania, że niektóre zagadnienia były już kilkakrotnie omawiane wcześniej na sesjach.

W trakcie indywidualnych zajęć stwierdziłem bardzo słabe przygotowanie naszych młodych kadr w  zakresie początkowej fazy gry. Niektórzy grali np. takie schematy: 1.Sf3, 2.g3, 3.Gg2, 4.0-0, aby rozwinąć jakoś swoje siły i potem spróbować uzyskać przewagę w grze środkowej. Część uczestników nie znała nawet nazwy debiutów: Link.

Nasza młodzież jest bardzo zdolna i ten styl gry w przeszłości przynosił często sukcesy, ale na krótką metę. Takie szkolenie nie ma większych szans na wychowanie silnych kadr i mogących tym samym rywalizować o czołowe miejsca w świecie.

Świadczą o tym wyniki naszych kadr seniorskich. Są nieraz miłe niespodzianki, ale na tym się to kończy. Mamy obecnie praktycznie jedynego zawodnika, jako tako liczącego się w świecie. Ale Radosław Wojtaszek wybrał drogę analityka w obozie mistrza świata Ananda. Rzadko gra w turniejach i ostatnie wyniki sportowe nie są rewelacyjne. Skutek: systematyczny spadek w światowym rankingu.

Pisałem wielokrotnie, że zadaniem Młodzieżowej Akademii Szachowej powinno być przede wszystkim opracowanie naszym młodym zawodniczkom i zawodnikom solidnych repertuarów debiutowych, aby mogli poprawnie zaczynać swoje pojedynki. Gwarantuje to pewność siebie w rozgrywaniu partii, nawet przeciwko silniejszym przeciwnikom.

W repertuarze powinno być także miejsce – w celu zaskoczenia – na ostre otwarcia i gambity. Przeciwnik nie znający dobrze teorii wariantu, może pomylić się i nawet o wiele słabszy zawodnik może uzyskać przewagę debiutową.

Dlatego jako trener polecałem swoim podopiecznym granie ostrego gambitu królewskiego. Jestem nawet współautorem książki na ten temat: Link.

Przytaczam ciekawy przykład z aktualnej praktyki turniejowej. Białym kolorem grał amator z rankingiem 1909, jego przeciwnik miał 2473.

 

mar
05

W trakcie ostatnich kilku dni moja aktywność na tym blogu nieco przygasła. To znaczy aktywność pisarska, bo i tak zaglądam tu po kilka razy dziennie i w miarę regularnie zamieszczam komentarze. Natomiast wspominając o działalności pisarskiej miałem na myśli przygotowywanie większych artykułów i (nie wiem czy celową) polemikę z Waldemarem Świciem. Jakiś czas temu przeczytałem jego niekulturalny artykuł pt. „Post Scriptum” i postanowiłem nie reagować na niego. Nie chciałem dać się sprowokować, a poza tym widziałem że wszelkie próby mojej argumentacji nie są traktowane poważnie przez mojego oponenta. Ale po zamieszczeniu przez pana Waldemara kolejnego artykułu („Polecam Dworeckiego”) będącego kontynuacją opisu poglądów dotyczących metod tego trenera, i nieprzyjemną reakcją na dyskusję oponentów jego systemu szkoleniowego, zdecydowałem sie na zamieszczenie kolejnego wpisu. Dotyczy on, wraz z cytatami, wspomnianych powyżej dwóch artykułów W.Ś.

Przede wszystkim pragnę zaznaczyć że wypraszam sobie aluzje o cyt.: „kłamstwach, insynuacjach, toczeniu gnojowych kul, rzucaniu łajna i ignoranctwie”. Cóż, Waldemar Świć jak przystało na trenera i szachistę, ma wyrobione dobre poczucie strategii i taktyki. Być może, że jest też zwolennikiem profilaktyki a’la Nimzowitsch. Dlatego unika bezpośrednich ataków osobistych, nie używając nazwisk swoich oponentów. Postępuje tak bo być może wie, że za bezpodstawne, publiczne szkalowanie i znieważanie grożą sankcje karne z artykułu 216 paragrafu 2 Kodeksu Karnego.

Zapewniam, że nie godzę w „dobre imię kolegów [Waldemara Świcia] i uczniów”, gdyż nie jest to moim celem. Polemiki które prowadzę na blogu Jerzego Konikowskiego dotyczą aktualnej sytuacji szachowo-sportowej na świecie, ale głównie w Polsce. Nie zajmuję się dobrym imieniem kolegów ani uczniów Waldemara Świcia, i nie to stanowi trzon moich artykułów. Też przeżywam sukcesy i porażki naszych szachistów, a szachy są również i moją pasją, podobnie jak pana Waldemara. Nie widzę powodów uzurpowania sobie prawa do wypowiadania się na temat szachów i spraw około szachowych jedynie przez osoby zawodowo związane z tym sportem, bądź po prostu zewidencjonowane w centralnym rejestrze PSzach, cyt.: „tzw. „naszych” ale nie wiem jak ich nazwać bo ani to szachiści  a po części anonimy czyli nikt”. Ciekawe, że dawniej Waldemarowi Świciowi nie przeszkadzały niekulturalne i oszczercze wypowiedzi (właśnie) anonimów, skierowane przeciwko Jerzemu Konikowskiemu i mnie, zamieszczane na blogu am Mateusza Bartla oraz na „Szacharni”. Wtedy anonimy były akceptowane, ale obecnie te na blogu J.K., już nie. Osobliwa wybiórczość zasad net-etykiety w wykonaniu W.Ś., nieprawdaż?

Jeżeli chodzi o zagadnienie obserwacji „z daleka” sytuacji w polskich szachach, to jestem ciekawy opinii różnych osób, w tym trenerów, członków kadry narodowej, amatorów szachowych, osób dopiero zaczynających przygodę z tą grą, itp. Interesuje mnie każde stanowisko dotyczące wspomnianego problemu, o ile nie polega ono na oszczerstwach i epitetach pod moim adresem. Jeżeli mylę się w jakiejś kwestii, to z wielką chęcią wysłucham opinii odmiennych od mojej, ale nie takich które w aluzji określają moje wypowiedzi mianem „toczenia gnojowych kul i rzucaniu łajna”.

Waldemar Świć zadecydował, że osoby wypowiadające się na temat metod szkoleniowych Marka Dworeckiego nie czytały jego książek. Nie wiem czy to było „picie” do mnie czy nie, ale uważam że przesądzanie z góry czy ktoś je czytał czy nie, bez zaznajomienia się z faktami, jest delikatnie mówiąc, niegrzeczne. Podobnie jak opinia pana Waldemara, iż „ignorant aby pokazać , że jest i ma swoje zdanie sięgnie po każdy sposób i będzie miał złudzenie, że zaistniał krytykując kogoś ważnego. Ten rodzaj autopromocji nie jest nowy choć nabrał mocy w czasach internetu”. Domyślam się, że pan Wademar byłby najbardziej zadowolony, gdyby zamknął usta osobom skupionym wokół blogu Jerzego Konikowskiego i zabronił im oraz J.K. publicznych wypowiedzi, zamieszczanych w internecie. To jest oburzający zamach na wolność i swobodę kulturalnej wypowiedzi w demokratycznym kraju.

Pragnę zaznaczyć, że nadal interesują mnie opinie Waldemara Świcia na temat systemu szkolenia, i w ogólności jego wypowiedzi na tematy stricte szachowe, nawet gdy nie zgadzam się z nimi. Uważam że warto poznać każde zagadnienie z różnych stron, słuchając wypowiedzi osób prezentujących odmienne stanowiska.

Tylko ile razy można prosić o kulturę wypowiedzi? No ile razy?

Krzysztof Kledzik

 

mar
05

New Picture (6)

Mistrz międzynarodowy Ryszard Skrobek był szczególnie niebezpiecznym przeciwnikiem przeciwko obronie sycylijskiej, którą stosowałem namiętnie czarnymi po 1.e4.

W rozgrywkach I-ligi w Jaszowcu w 1980 roku zdecydowałem się więc zagrać coś innego w celu zaskoczenia silniejszego przeciwnika. Czułem, że w obronie Caro-Kann, którą grałem rzadziej, mam lepsze szanse, niż w moim ulubionym otwarciu. Nie pomylilem się. Były mistrz Polski nie znalazł skutecznej recepty na zastosowany wariant…

  • Szukaj:
  • Nadchodzące wydarzenia

    wrz
    20
    sob.
    2025
    całodniowy Bundesliga-kobiety
    Bundesliga-kobiety
    wrz 20 – gru 21 całodniowy
    Bundesliga (1.liga) kobiet (z aktywnym udziałem zawodniczek z Polski) odbywa się w ten weekend systemem każdy z każdym. Gospodarzami są TuRa Harksheide, SC 1957 Bad Königshofen i Schachfreunde Deizisau. Dwanaście drużyn będzie rywalizować w 11[...]
    wrz
    27
    sob.
    2025
    całodniowy I Bundesliga open
    I Bundesliga open
    wrz 27 2025 – kw. 26 2026 całodniowy
    W okresie 27.09.2025-26.04.2026 odbywają się rozgrywki I ligi niemieckiej open z udziałem zawodników z Polski. Dodatkowe informacje na  ChessBase Info: 1 runda 2 runda  2 runda cd Niefortunnie wystartował Mateusz Bartel, który reprezentuje barwy klubu[...]
    gru
    26
    pt.
    2025
    całodniowy World Championship (rapid) 2025
    World Championship (rapid) 2025
    gru 26 – gru 28 całodniowy
    26 – 28 Dec 2025, Doha (Qatar)
    mar
    29
    niedz.
    2026
    całodniowy FIDE Candidates 2026
    FIDE Candidates 2026
    mar 29 – kw. 15 całodniowy
    29 Mar – 15 Apr 2026, (Cyprus) Uczestnicy
  • Odnośniki

  • Skąd przychodzą

    Free counters! Licznik działa od 29.02.2012
  • Ranking FIDE na żywo

  • Codzienne zadania

    Play Computer
  • Zaprenumeruj ten blog

    Wprowadź swój adres email, by prenumerować ten blog i mieć informację o nowych wpisach przez email.