
SPIS TREŚCI
Od redakcji |
1 |
O tym się mówi |
2 |
MP mężczyzn, Chorzów 2013 |
3 |
Partie komentowane |
6 |
MP kobiet, Chorzów 2013 |
8 |
Mem. Alechina, Paryż, St. Petersburg 2013 |
11 |
MP do 12 i 14 lat, Zamek Książ 2013 |
14 |
Mały Szachista nr 9-czerwiec 2013 |
I-VIII |
Meeting FIDE w Bangkoku 2013 |
17 |
DM Świata kobiet, Astana 2013 |
18 |
Szachowe epizody A.F. (42) |
20 |
Nauka gry (114) |
26 |
Poradnik sędziego (110) |
30 |
Prenumerata |
31 |
Rozwiązania kombinacji |
31 |
Kombinacje |
32 |
Od redakcji
Nie tak dawno ubolewaliśmy nad zniknięciem tradycyjnych, wspaniałych turniejów w Linares, czy też emocjonujących pojedynków w szachach szybkich w Monte Carlo z udziałem najlepszych z najlepszych. Tymczasem świat szachowy szybko odrodził się i pierwsze 7 miesięcy 2013 roku obfituje w niebywałą liczbę atrakcyjnych imprez – Wijk aan Zee, Londyn, Paryż i St. Petersburg, Zug, Stavanger, Saloniki, Moskwa i Dortmund. Naturalnie zaproszenie otrzymuje przede wszystkim pierwsza dziesiątka, zawodnicy gospodarzy i kilku zawodników z drugiej, bardzo rzadko z trzeciej dziesiątki świata. Reszta musi im dorównać, jak chce otrzymać prawo udziału w lukratywnym turnieju. Nie jest łatwo tego dokonać, bo przykładowo Borys Gelfand dzielący z Lewonem Aronianem I-II miejsce w turnieju pamięci Alechina wyznał, że pracuje nad szachami po 6-8 godzin dziennie. Dodał, że bywają wyjątki, dni kiedy musi odwiedzić lekarza, załatwić prywatne sprawy lub pobawić się dłużej z dziećmi.
Turniej pamięci Alechina grany częściowo w Paryżu i częściowo w St Petersburgu podkreślał dwa okresy życia mistrza świata Aleksandra Alechina – początki jego kariery w Rosji oraz emigracyjne życie i reprezentowanie Francji przez dziesiątki lat. Jeszcze istotniejszym elementem memoriału było pokazanie związków szachów z kulturą – turniej toczył się w Luwrze w Paryżu i w Michajłowskim Zamku w Sankt Petersburgu. Zawody gromadziły wielu kibiców, podobnie jak zeszłoroczny mecz o MŚ, rozegrany w Moskwie, w Galerii Tretiakowskiej.
Na tym tle skromnie wyglądały mistrzostwa Polski zorganizowane w Chorzowie w ładnej sali, ale zupełnie bez kibiców. Przyzwyczailiśmy się do tego w Warszawie przez ostatnie trzy lata, gdy MP odbywały się w samym centrum stolicy, zamiast wędrować po kraju i propagować grę królewską w różnych miastach, wspomagając jednocześnie Wojewódzkie Związki Szachowe. Rozgrywki o MP pozbawione eliminacji i jakiejkolwiek rywalizacji przestały budzić zainteresowanie. Pierwszym krokiem powinno być wprowadzenie warunku gry w finale bez eliminacji w postaci rankingu 2600 (kobiety 2350), przy rozegraniu minimum 30 partii w ostatnim roku. Do tej liczby mogą dojść medaliści MŚ i ME do 16, 18 i 20 lat. Pozostali uczestnicy (w sumie maksimum 12) muszą się wykazać, w openie określonej klasy, zajęciem minimum trzeciego miejsca, przy uzyskaniu odpowiedniego wyniku rankingowego. Pierwsza trójka w finale awansuje automatycznie do kadry i do drużyny olimpijskiej lub na DME.
Triumfatorami MP w Chorzowie była nasza znakomita para Monika i Bartosz Soćkowie, aczkolwiek o ich sukcesach zadecydowały baraże. Mamy wyjątkową parę na czele polskich szachów, która wyróżnia się nie tylko wysoką kulturą i etyką, ale nigdy nie bierze udziału w żadnych sporach „politycznych“ z działaczami, ani też w tworzeniu korzystnych dla siebie regulaminów, co cechuje kilku innych członków kadry.
Andrzej Filipowicz
Redaktor Naczelny